Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja zwariuję...

Polecane posty

Gość gość

Musze sie wygadać, bo inaczej zrobie chyba krzywde wlasnej matce ;-) od zawsze próbowała ingerować w moje dorosłe zycie ale ja bardzo szybko ukrocalam te jej zapędy. Moj maz oczywiscie nie podoba jej sie juz od czasow narzeczeństwa a to tylko dlatego, ze skonczyl technikum i nie pochodzi z bogatej rodziny. Choc my rowniez nie byliśmy majętni wiec nie wiem skad jej sie to wzielo. Niewazne, ze jest pracowity, zaradny, szanuje mnie i kocha, dla niej jest zly i koniec. Bylo wiele sytuacji, których nie bede opisywać, bo musialabym chyba ksiazke napisac. Ale najbardziej na sile to wtykanie nosa przybralo kiedy? Taaaak oczywiscie po urodzeniu sie dziecka. Wpadala kiedy chciala i probowala ustawiac wszystko tak jak chciala. To tez ukrocalismy. A dzisiaj chyba czara goryczy sie przelala. Wpadla po poludniu, oczywiscie bez zapowiedzi. Ja po pracy ogarnialam dom i robilam sobie obiad. Byla bardzo zdziwiona, ze meza i corki nie ma w domu. Na jej pytanie odpowiedzialam, ze owszem nie ma i do piatku nie bedzie poniewaz pojechali do rodzicow meza. Mi w pracy przesuneli urlop wiec nie mam nic przeciwko zeby maz odwiedzil rodzicow sam, niech jada na wies. No i zaczelo sie. Matka zaczela swoj wywod , ze jestem zla matka, bo puszczam 5 letnie dziecko samo z ojcem, ja bede odpoczywac ( tak, tak w pracy), ze mam gdzies wlasne dziecko itd itd. z kazdym zdaniem robilam coraz wieksze oczy i w koncu otwarlam drzwi i kazalam jej wyjsc to wyzwala mnie od wyrodnych corek. Teraz juz ochlonelam i zastanawiam sie czy nie zrewac na jakis czas calkowicie kontaktu skoro nie szanuje mnie i czlowieka, z ktorym zalozylam rodzine. Poradzcie cos prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś bardzo mądra, moim zdaniem nie potrzebujesz rad.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jeszcze zarzuciła mi, ze wchodze w tylek teściowej. Bo mam z nia dobre stosunki, czasem sie odwiedzamy, tesciowa od czasu do czasu bierze wnuczkę na weekend ( mieszka 150 km od nas). Ja nie uwazam zebym teściowej wchodzina w tylek. Ona szanuje mnie, ja ją, nic zlego mi nie zrobila wiec nie mam powodow zeby jej nie lubieć. Ale moja matka uwaza, ze powinnam nienawidzić tesciowa, bo ona swoja nienawidzi ( choc nie miala powodow, bo babcia jest kobieta do rany przyłóż).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze zrobiłaś może wkoncu zrozumie ze ty juz masz rodzine i chcesz dogadywać sie z innymi. Ale moim zdaniem urwi kontakt na jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×