Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ta kobieta jest jakaś chora na głowę...

Polecane posty

Gość gość

Otóż mam problem z kobietą od której wynajmujemy mieszkanie. Za każdym razem kiedy widzi mnie z synkiem zaczyna sypać jakimiś dziwnymi komentarzami w stosunku do mnie lub do małego. Na przykład dzisiaj gdy wychodziliśmy na spacer zaczęła pouczać małego, że nie ładnie jest długa w nosie. Ja patrze na to dziecko, a ono najnormalniej w świecie po tym nosie się drapie. Więc mówię jej, że przecież nic złego nie robi, że tylko się podrapał, a ona do mnie, że jestem niewychowaną gówniarą i mam nie mówić jej co ma robić, bo ona troje dzieci wychowała. Mnie zatkało dosłownie. Zwykle nawet nie reaguje na te jej komentarze, bo już nie raz dawała mi jakieś "złote rady " no ale ile można? Kiedyś nawet potrafiła mi zrobić awanturę, bo według niej ja MUSZE iść na studia, bo jej córeczka studiuje i nawet nie chciała słuchać tego, że skończyłam technikum i mam teraz bardzo dobrze płatną pracę. Ja już po prostu nie wiem jak obchodzić się z tą kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, chora na głowę. Obcemu tłukowi próbować tłumaczyć po co są studia i nakłaniać tumana do nich? Trzeba mieć coś z deklem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,ale co obcą kobietę obchodzisz ty,twoje dziecko i ogólnie wasze życie? Może jej na łeb uderzyło,bo dzieci dorosłe,wyfrunęły z gniazda,a ona sama została. Powiedz jej dosadnie i stanowczo,że nie życzysz sobie takich komentarzy,tym bardziej,że jesteście dla siebie całkowicie obce. Niech się zajmie swoim życiem. Współczuję takiej baby,domyślam się jak cię nerwy noszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci to ona ma jeszcze w domu. Najstarsza córka jest w moim wieku a dwoje młodszych ma 10 i 8 lat także zajęcie w domu ma. Poza tym prowadzi duży sklep więc ja się jej dziwię, że ona ma jeszcze czas zajmować się życiem innych. Rozumiem, że jestem bardzo młoda i może jakoś niesamowicie dużego doświadczenia nie mam w wychowywaniu dzieci, ale to raczej rodzina powinna mnie pouczać a nie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 21:54- no rzeczywiście,bo dzisiaj studia to jakiś prestiż. Więcej debili wychodzi po tych studiach dzisiaj niż to wszystko warte. Kiedyś,owszem,studia gwarantowały dobrą pracę,zarobki. Ale w dzisiejszych czasach to nic nadzwyczajnego,wręcz osoby po zawodówkach i z odpowiednim fachem w ręku mogą przebierać w ofertach pracy i dyktować warunki,a student...no cóż. Oczywiście w zależności od kierunku i danej osoby,nie wrzucam wszystkich do jednego wora. Ale umówmy się, na kim dzisiaj robi wrażenie,że się ma mgr ? Autorko,to twoje życie i twoja sprawa. Nie musisz się z tego nikomu tłumaczyć,tym bardziej,że jak piszesz,jesteś zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju, cieszę się, że ktoś myśli tak jak ja, że ona jest co najmniej dziwna... Zwykle ja ignoruje, ale ciężko nie zwracać uwagi na kogoś kto mieszka w tym samym bloku i widzisz go codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę mi się nie chce wierzyc, przecież każdy by zrezygnował z wynajmu, gdyby usłyszał, ze jest gówniarą Wiem, jak się ludzie łatwo obrazaja, 10 lat miałam mieszkanie na wynajem, raz jak jednych poprosiłam czy by mogli sprżatac smieci, tzn ich własne, których wsadzali za dużo do kosza, ze potem latały po podwórku, to się obrazili i wyprowadzili.. i inni -podobnie, nie można nigdy nic powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie każdy by zrezygnował, są ludzie,których nie stać ani finansowo,ani czasowo na zmienianie mieszkania tak o,bo coś nie tak. Przecież to są kolejne koszty, pakowanie, przeprowadzka i cały ten sajgon,nie mówiąc już o formalnościach i ewentualnych problemach z osobą wynajmującą. Jak jeszcze do tego jest dziecko lub jest ich więcej, to całą organizację można sobie wsadzić w tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam też, że jak tylko się tu wprowadziliśmy to zaczęła mnie wypytywać czy zapisałam synka do przedszkola. Powiedziałam jej, że dopiero w przyszłym roku pójdzie, bo ma dopiero 2 i pół roku, a że ja pracuje w domu to przecież mam czas zająć się nim. Stwierdziła wtedy, że jestem jakąś dziwną, bo przecież jej dzieci w tym wieku szły już do przedszkola i co to niby za praca, że w domu, bo w domu to się nie da pracować i pewnie jakieś marne grosze zarabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież nie wyprpwadzę się z jej powodu, bez przesady. Zbieramy teraz na własny dom a tutaj płacimy bardzo niski czynsz (łącznie niecałe 700zl) za dwa pokoje, kuchnie, łazienkę i przedpokój, więc to jest naprawdę baaardzo tanio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee. genialna jesteś, jak by do mnie ktoś się zwrócił w ten sposób to był po pysku dostal... Już widze jak zbieracie na dom, i jednoczescie wynajmujecie rudere od wariatki... Pewnie ten dom to 40 metrowe mieszkanie ma być..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rudera to to nie jest, ale jest tak tanio, bo to nie jest miasto a raczej mała mieścinka - już nie wieś ale jeszcze nie miasto. Tu wszystkie mieszkania są w granicach 800 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja rozumiem, ze masz tam tanio, ale bez przesady, nie dalabym sie tak poniewierac obcej babie, ktora w dodatku zarabia dzieki mnie pieniadze. Myslalabym o zmianie mieszkania bo wyglada na jakas wariatke, jeszcze moze wam niezly numer odwalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×