Jak nakłonić kobietę do rozbudowania życia erotycznego?

Słuchajcie, jest tak. Moja żona (jesteśmy 2 lata po ślubie) coraz rzadziej się ze mną kocha, zaznaczę że dbam o siebie jak kiedyś, nic się nie zmieniło, zaznaczę tez ze ona nie ma na pewno żadnego kochanka. Rzadko się kochamy i to jest frustrujące. Pytanie pierwsze, mianowicie jak mogę podnieść jej libido. Pytanie drugie, w jaki sposób nakłonić ją do zabaw w dominację typu Pani i jej służący. Ona ma dominujący charakter, nadaje się na soft dominę. Ja znowu nie jestem żadnym pantoflem ale dla niej zrobił bym wszystko, o co poprosi lub rozkaże. Lubie całować jej stopy, lubię ich naturalny zapach, jest to swego rodzaju afrodyzjak który działa na mnie bardzo mocno. Prócz stóp uwielbiam jej skarpetki, bieliznę w której chodziła cały dzień, lubię gdy mną rządzi, szantażuje, gdy mnie uderzy dłonią. Jestem uległym gościem, ona o tym wie. Odpowiedzi typu "porozmawiaj z nią" można odpuścić bo juz z nią rozmawiałem o tym wielokrotnie, zwykle budzi to u niej albo zazenowanie a czasem nerwy choc kiedyś mnie dominowała. Uważam że trochę spaliłem temat przy rozmowie z nią bo powiedziałem o tym wszystkim na raz a nie sukcesywnie. Ona nie chce nawet słuchać o tym, nie wymagam tego za każdym razem gdy się kochamy ale chciałbym otrzymać coś takiego od niej w formie nagrody za coś. Czy według Was da się coś zdziałać, jakoś ją rozbudzić?

Te jej gacie po całym dniu i skarpety muszą śmierdzieć serem i rybą:( fuj

Twój problem polega na tym że zdecydowana większość ma odwrotne preferencje, tzn. woli ulegać męskiej dominacji. Tylko niewielka grupka kobiet odnajdzie się w roli dominatorki. Skoro twoja dziewczyna nie chce o tym słyszeć, to masz dwa wyjścia: albo się z nią rozstaniesz, albo uzyskasz jej zgodę na to że swoje erotyczne fantazje będziesz realizował z inną kobietą (możesz znaleźć przez internet taką która lubi dominować, albo - co może się okazać prostsze - będziesz chodził na płatne seanse do wyspecjalizowanej dominy-prostytutki.

Moja zona kiedyś dominowała, po prostu ona nie ma wcale ochoty na seks. Nie pójdę do innej kobiety, dominy, bo jestem żonaty. Kocham żonę mimo że nie spełnia moich fantazji, nie zdradzę jej. Szukam innego rozwiązania.

Dla większości ludzi może skarpetki lub majtki śmierdzą, dla mnie nie. Zapach jakim nasiąkają, są dla mnie podniecające i wiem ze nie jestem wyjątkiem, to normalne. Bardzo wielu facetów to lubi. Jestem fetyszystą i stad pociąg do tych zapachów.