Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

courtneyy

czy seks może nie dawać rozkoszy ?

Polecane posty

Od ponad 2 lat jestem w związku ze wspaniałym mężczyzną, bardzo się kochamy, on robi dla mnie wszystko i jest bardzo kochany. Jest to mój pierwszy partner, z którym współżyłam. Zawsze miałam wyobrażenie, że seks z osobą, którą się kocha jest najprzyjemniejszą rzeczą na świecie.. no i właśnie tu leży mój problem. Kiedy mój facet ma na to ochotę nigdy się nie opieram, jednak czuję, że on zawsze odczuwa większą przyjemność niż ja, nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy może coś obydwoje nie tak robimy. Kiedy się kochamy ja nie czuje jakiejś wielkiej rozkoszy. Boję się powiedzieć mu o tym, ponieważ nie chce żeby nie zrozumiał mnie źle. Chciałabym wiedzieć czy też tak może miałyście na początku? dodam ze mamy po 20 lat. Mam iśc do jakiegoś lekarza? nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij się masturbować i dowiedz się, co Ci sprawia przyjemność. A potem naucz swojego faceta jak ma Ci ją sprawiać. Jeśli facet nie wie jak dać rozkosz, to nigdy w życiu nie będziesz mieć orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może masz problem z płodnością? jeśli jest kiepsko to nie bedzie chemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, może nie dawać rozkoszy. Wiekszosc kobiet musi sie UCZYC jak dojsc do orgazmu. Faceci maja z gorki, gola baba calkowicie wystarcza, nawet na ekranie komputera, a juz gola i zywa = 100% skutecznosci. Ktos powyzej dobrze ci radzi, sama szukaj co ci sprawia przyjemnosc, ucz go jak cie dotykac, gdzie piescic, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też wystarczy widok mężczyzny takiego do kochania ale goły nie musi być , Goły to nawet nie wskazane bo może podziałać przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam problemu z płodościa, robilam badania i jest wszystko ok. Sama tez na sobie eksperymentowalam i nic, w ogole mnie to nie podniecało a nawet czułam zażenowanie. Jedyne co mnie podnieca to to kiedy naprawde dlugo nic nie robimy i on tak niespodziewanie zaczyna mnie calowac itd, ale to też tylko przez chwilę, a potem jest tak jak zawsze, takze nadal nie wiem co lezy u źródła tego mojego "problemu" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie to lerzy myślę że to nie jest typ chłopaka który Cię podnieca może go kochasz ale może to nie jest zakochanie może zakochania się nie doczekasz Bo taki ktos o kim marzysz może nie istneć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×