warszawa to straszna wiocha i dziura

Mieszkam od urodzenia w warszawie a jeżdżę po świecie zaraz wam przedstawie opinie ...

Po pierwsze warszawa ma tylko dwie nędzne linie metra i tak większość miasta jest poza jego zasięgiem mamy korki chaotyczną zabudowę bloki z wielkiej płyty nie mamy porządnej obwodnicy tylko jakaś tandeta w przeciwieństwie do Paryża nie mamy Disneylandu stadion narodowy to w porównaniu do Wimbledonu zwykłe prowincjonalne wiejskie boisko a lotnisko Chopina w porównaniu do londyńskiego czy nowojorskiego to mikrus...ciąg dalszy

Po drugie w Londynie jest mnóstwo lotnisk a w samym nowym Jorku czy Londynie jest więcej km metra niż wszystkich ulic w warszawie Londyn nowy Jork czy nawet mniejszy Frankfurt są światowymi miastami i centrami finansowymi a warszawa jak zwykle nie w nowym Jorku zwykła mała galeria handlowa jest większa niż dwie największe warszawskie galerie handlowe ja jeżdżę po świecie byłam w Londynie Paryżu Berlinie tokyo madrycie nowym Jorku więc wiem wawa to żenada chce się z wawy wyprowadzić :(

Tylko ze Franfurkt to wiocha - ma tylko 600 tys mieszkańców Ile ma Warszawa?

Stawiasz Franfurkt , który nie ma nawet 1 mln mieszkańców obok Warszawy ? Gratuluje głupoty

Miałam to napisać że Frankfurt jest mniejszy od warszawy bo jest wielkości Krakowa rozpisałam się tylko treść została uznana za spam zaraz powtórzę

Stawiam wyżej Frankfurt od warszawy mimo że jest mniejszy od warszawy dlatego że to kilka razy większe centrum finansowe od wawy jest tam europejski bank centralny giełda papierów wartościowych większa niż nasza w warszawie i We Frankfurcie jest drugie po londyńskim największe lotnisko w Europie lepszy transport obwodnica itd

Warszawa nawet nie ma porządnej uczelni tak jak Oksford :(

Wstyd że nawet mniejszy Frankfurt jest sto lat przed nami a warszawa sto lat za murzynami :( oni mają przynajmniej centrale największych światowych firm a my tylko oddziały i to tych najmniejszych najmniej prestiżowych i najgorszych :(

W Niemczech to nawet na wiochach i małych miasteczkach są tramwaje a u Nas tylko w najbardziej"prestiżowych dzielnicach i osiedlach a na dzielnicach jak Białołęka ursus Rembertów to w większości ulic nawet głównych z wyjątkiem niewielu są tramwaje a w większości tych ulic nie ma tramwajów

Czasami bywam w Warszawie i korki to rzeczywiście masakra. Flaki mi się wywracają jak muszę jeździć po stolicy. Szare blokowiska mnie nie dziwią. Przecież to wszystko zostało zniszczone przez niemców. Za to, że stolica jest 100 lat za murzynami można podziękować im.

Jak byłam w nowym Jorku to byłam zszokowana tam mała galeria handlowa w peryferyjnych częściach Ny jak Brooklyn jest duża jak dwie największe warszawskie galerie handlowe a Paryż to przynajmniej światowa stolica mody a wawa to wiocha

Warszawa nie bez powodu nazywana jest zad***em Europy :(

Amerykanie mieli w warszawie budować sears kmart walmart czyli te wielkie sklepy ale doszli do wniosku że warszawa to za małe miasto w porównaniu do takiego ośmio milionowego nowego Jorku los Angeles Londynu czy sześcio mln Dallas czy nawet trzy milionowego Berlina warszawa to syf dziura dziura wiocha i jeszcze raz dziura w nowym Jorku na Manhattanie mieszka więcej mieszkańców niż w wawie :(

Kurwa nie mogę tego czytać. Ani NY ani Paryż nie zostały zrównane z ziemią. Komuny też u nich nie było. Podziękujcie niemcom zamiast podniecać się, że oni mają lepiej rozwiniętą stolicę :O Nie jestem z Warszawy.

Wstydzę się warszawy :(

Mieszkasz od urodzenia, ale rodzice to zapewne słoiki z wioski :D X Wstydzisz się bo głupia jesteś.

stawiać to sobie możesz . .Franfurkt to dziura i nice tego nie zmieni

11:36 - Wszystkie warszawiaki to ta sama mazowiecka swołocz...

To ja autorka jestem rodowitą warszawianką od kilku pokoleń moi rodzice dziadkowie od strony obydwu rodziców wszyscy pradziadkowie urodzili się w warszawie rodzice pradziadków urodzili sie na wsi koło Lwowa przed wojną trafili do warszawy

11:46 - W wa-wie przed wojną mieszkała przemieszana z żydami patologia. Ci ludzie mówili mieszanką polskiego i jidysz...

Dlatego tacy głupi ?:D

Ja wole mój Kraków :)

znów ten od Namysłowa wydziwia

11:57 kto od Namysłowa bo nie znam? My mamy ulice Namysłowską w warszawie ale i tak warszawa to dziura i tak niedługo do londyńskiego City wyjeżdżam 11:57 ty mnie z kimś pomyliłeś dobrze ci radze nie przeprowadzaj się do wawy wybierz Kraków

Ty sama autorko jestes wiocha i dziura :( ja mieszkam za granica,podrozuje, moze widzialam wiecej od ciebie, a Warszawe uwielbiam i conajmniej raz w roku jestem kilka dni w stolicy,uwielbiam ten klimat i jestem szczesliwa ,ze moge tam byc.

Ja autorka ja mam inne zdanie

Nie tylko. W Warszawie ciężko znaleźć prawdziwego warszawiaka. Nikt się nie przyzna, że jest słoikiem. Ciołki ze wsi obrastają w piórka w stolicy i zapominają skąd są.

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wiocha z chłopa już nie. Tyle pokoleń, a słoma w butach została :D

Najgorsze są słoiki w Krakowie również. Przyjeżdżają i przywożą że sobą chamstwo i bezczelność. Parki też pewnie mają piękniejsze,mi brakuje dużych parków z jeziorami w mieście