Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stało się...totalnie upokorzyłam kochankę mojego męża zniszczyłam ją

Polecane posty

Gość gość

Znalazłam jej adres i przy wszystkich domownikach kazałam jej odczepić się od mojego faceta, widziałam jak jej rodzina sie na nią patrzy, a ona się popłakała potem wzięłam moją córkę podniosłam wysoko w górę i powiedziałam aby popatrzyli uważnie że chce odebrać mojej córeczce tatę i mamę i kiedy już wychodziłam powiedziałam jej matce że wychowała zero które niszczy rodziny i czy jest z tego powodu dumna. Czekam na faceta aby mu o tym opowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona chce odebrac tylko mamę. Na tobie jej nie zalezy. Wysilcie się trochę z tymi prowokacjami, bo juz mój kot napisałby cos lepszego. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz ci cos kotku wyjasnie xx http://www.pudelek.pl/artykul/63981/sypial_z_kochanka_na_rok_przed_rozwodem/ xx nawet nie wiedzialam o tym, bo nie sledze pudelkow, ale powiedz sama - jesli mialabys mozliwosc bzykac sie z taka miss 2007 to nie zrobiłabyś tego? :D każdy facet by ******** zwł. jak żona wygląda jak wygląda. także mowię, nie polecam małzeństw i rodzenia dzieci, bo zawsze czlowiek pojdzie za ładniejszą "miską" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za żałosna prowokacja... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, parę miesięcy już było to prowo, tylko, że wtedy poszłas do niej do pracy:D zdradza cię ten szczegół z wysoko podniesioną córką:D:ale pisz, pisz bo jestem ciekawa co kurki ci będą pisać hahahahaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kochankę męża, to ty szanuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak to mówiłaś to w tle leciał utwór '1492' Vangelisai na końcu wszyscy wstali i zaczęli ci klaskać, a gdy wyszłaś z ich domu gwardia papieska odpaliła salwę honorową i uczciła twój wyczyn żołnierskim salutem, wokół ciebie zajaśniała aureola niebiańska... oczywiście cały czas trzymałaś córkę w górze niczym Rafiki Simbę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×