Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pies sąsiadów budzi mi dziecko

Polecane posty

Gość gość

Mamy z mężem problem. Kupiliśmy mieszkanie w starszym bloku, mamy za ścianę starszych sąsiadów, którzy mają psa. No więc, jak ktoś idzie korytarzem, to pies szczeka i budzi nasze dziecko, które ma pokoik zaraz przy wejściowych drzwiach. Chodziliśmy do sąsiadów, prosiliśmy o ciszę, sąsiadka powiedziała, ze ucisza psa, ale nie zawsze może to zrobić, gdy wychodzi do sklepu lub z mężem gdzieś jadą, to pies szczeka, jak ktoś klatką idzie, bo nikt go nie uciszy. Dziecko ma problemy ze spaniem i wszystko go budzi, wystarczy, zę pies szczeknie, a mały już się budzi. Co zrobić? Gdzie to zgłosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosiłam też sąsiadkę, zeby jak wychodzi, zakładała psu kaganiec utrudniający szczekanie lub zamykała go w ostatnim pomieszzceniu w domu, by nie szczekał przy wejściowych drzwiach, ale powiedziała mi, ze ona psa męczyć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama zgłoś się do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pytała pani sąsiadkę czy jej płacz dziecka nie przeszkadza??Może też powinna to gdzieś zgłosić.W końcu to starsi ludzie ma prawo im przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może pani zmieni miejsce spania dziecku albo oduczy spania w kompletnej ciszy??Dziecko uczone od małego śpi nawet w domu w którym się normalnie funkcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje dziecko też chyba uciążliwe jak ten pies skoro trzeba przy nim chodzić na palcach. Weź się ogarnij i zacznij dziecko usypiac w normalnych warunkach gdzie włączony jest telewizor,pralka,radio czy tam co innego a nie ze ty chodzisz na palcach bo dzieciak śpi to już każdy dookoła musi bo myslisz ze twoje dziecko to pępek świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz,troche. Niby jestem w stanie Cie zrozumiec,jak dziecko male,to tez chcesz odetchnac ale uwierz mi,ze im szybciej sie dziecko przyzwyczai do spania w warunkach "blokowych"tym lepiej dla Was. Dziecko musi sie nauczyc normalnie funkcjonowac w spoleczenstwie,a nie juz od urodzenia mu klosz na glowe zakladasz. Przyzwyczai sie,Ty odpoczniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies szczeka u siebie w mieszkaniu.Ma do tego swoje psie prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies szczeka bo twoje płaczące dziecko go budzi=pomyślałaś o tym. Jak się mieszka w bloku to ludzie na wzajem muszą się tolerować. A jak się nie podoba to trzeba wynieść się do domku na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:08 w domku na wsi jej dziecko będą budzić koguty które za wczesnie pieja plus beczce owce i muczace krowy to raczej taki typ co powinien mieszkać na bezludnej wyspie, a u tam bedzie uciszać wszystkie orangutany skaczące tam po drzewach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otruj psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrowienia z domku na wsi. Tutaj szczeka całe stado psów i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Dzieci strasznie hałasują przy zabawie, nie wiem, kto w sumie narobią więcej hałasu. Nikt nie torturuje psa zakładaniem obroży antyszczek, bo ma upierdliwego sąsiada, który musi się wyspać. Na blokach często chcą rozkazywać sobie i stawiać warunki, wszystkim wszystko nie pasuje, co za obrzydliwi ludzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Melduję się też z domku na wsi! Tutaj to dopiero psy szczekają - całą noc i to nie jeden tylko kilkanaście! Oprócz tego koty po nocach polują, tłuką się, a ptaki... ptaki śpiewają, że hej! W dzień słychać kosiarki zewszad i głośną muzykę, bo ludzie lubią głośna muzykę, a wolnoć Tomku w swoim domku. NIKT się nie oburza i nie zakazuje wiązać psom pyski, raczej taka osoba jak autorka musiałaby zawiązać sobie pysk i wynocha do miasta. Szum samochodów nie przeszkadza? Może wstrzymać ruch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy tacy są że wszystko im przeszkadza i uważają sie za pępek swiata. a już pies to jest dla takich idealnym celem. wczoraj idę sobie z kumplem po parku, nasze psy biegają wesoło i nagle zobaczyły stadko trzech psów z "paniusiami". psy duże, dwa owczarki australijskie i duży owczarek pasterski. podleciały się obwąchać a paniusie zaczęły histeryzować, szarpać te swoje psy (prawdę mówiąc to tylko jedna z nich, dwie były spoko) awantura się zrobiła i do mnie z pretensjami że "pies powinien być na smyczy". w parku qur... mać. a dzisiaj babę obszczekał jakiś mały pimpek taki do pół łydki to chciała policję wzywać. naprawdę niektórzy powinni się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIKT się nie oburza i nie zakazuje wiązać psom pyski x aha, czyli można wiązać analfabetyzm na każdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ludzie w blokach są nietolerancyjni wszystko im przeszkadza. W moje klatce jest 30 miekszkan, no i wiadomo co chwile ktoś coś remontuje...dziwnym trafem jak sami remontują to jest ok ale jak sąsiad to już jest wielkie hallo. Kiedy ja zaczęłam remont to przyszedł do mnie sąsiad ze mamy przestać bo on jest po nocce i chce się wyspać. Wiec ja mu powiedziałam to co napisałam wcześniej" jak się mieszka w bloku to trzeba się tolerować a jak się nie umie pan do tego dostosować nie trzeba było kupować mieszkania w bloku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój pies boi się wiatru wiejącego za oknem. trzeba by wyłączyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psy duże, dwa owczarki australijskie i duży owczarek pasterski. x takie psy powinny być trzymane na smyczy i w kagańcach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama powinnaś być trzymana na smyczy i w kagańcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to gdzie się mają wybiegać? Pies cię nie zaatakuje, nie owczarek, jak już to te kudłate szczury inaczej nazywane yorkami (agresywne cholery) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radze sie przyzwyczaic, takie uroki zycia w bloku. Coś za coś, pewnie mieszkanie bliżej centrum i nie ma problemow z dojazdami, no i tansza jest duzo wielka płyta od nowych mieszkan z pierwszego rynku. Sama mialam przeboje z sasiadami z obu stron - w mieszkaniu obok ciagnacy sie w nieskonczonosc remont i wieczne wiercenie, z kolei sasiadka z dolu przez dwa lata pisala na mnie donosy, wygrazala na klatce, i pukala w rure jak np. po 22 odjechalam z biurka fotelem na kolkach na pol metra. Teraz sasiadka sie wyprowadzila i ten blok zajmuja studenciary, ktore graja w weekendy na gitarze do polnocy :D Moja zasada - zyj i daj zyc, sama nie przeginam z halasami, gosci mamy rzadko i po 22 bez muzyki i pilnuje cichych rozmow, ale tez nie uwazam, ze musze wtedy spac, ani maz nie moze wziac prysznica jak wroci z wieczornej zmiany. Z drugiej strony, poki nie ma przeginki typu ekstremalny halas i awantury, przymykam oko i dociskam poduszke do ucha, jak ktorys z sasiadow coś świętuje albo pies mu sie przestraszy i zacznie szczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy trzymaniu zwierzęcia konieczne jest zachowanie "zwykłych lub nakazanych środków bezpieczeństwa". czyli po prostu trzeba tak zabezpieczać zwierzę żeby nie stanowiło zagrożenia - pies agresywny powinien mieć smycz i kaganiec a pies łagodny, spokojny, posłuszny - nie. głupie gadanie o "rasach niebezpiecznych" albo temu podobne uogólnienia że "psy trzeba wyprowadzać na smyczy i w kagańcu" są g. warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za ścierwa, nie ludzie teraz . Pies jej przeszkadza, a jak kłócisz się z mężem na całą klatkę, to dziecku juz to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź przykład z Joba i otruj psa tak jak SZyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otruj gościa z 20,15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×