Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż przestał mnie podniecać

Polecane posty

Gość gość

Bo przestał o siebie dbać. Jesteśmy małżeństwem od dwóch lat, kiedyś bardzo mnie podniecał i nagle czar prysł, zaczął mnie brzydzić. Po 1. Co tydzień wszczyna regularne kłótnie w których mnie obraża. Ma chyba nerwice Po 2. Nie stara się o mnie, nie pamięta o urodzinach... nie ma romantyzmu w naszym związku, seks trwa 5 minut :/ Po 3. Ma obrzydliwe zwyczaje: - dłubie w nosie - dłubie w uszach - nie myje rąk - sam najczęściej myje się w umywalce - drapie się po tyłku ciągle - pierdzi przy mnie bo mu się nie chce wyjść z pokoju - mówi z pełną buzią - chodzi po kilka dni w tej samej bieliźnie i skarpetach które wącha przed włożeniem X On był kiedyś inny, a teraz zdziadział. Mam go momentami dość i nie wiem w sumie czy go kocham. Te jego kłótnie jakoś mnie do niego zniechęciły, a jego obrzydliwe zachowania to już całkiem. Tłumacze mu co mi się nie podoba, a on nic sobie z tego nie robi... Co robić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namietnyon30
Chcesz pogadac na priv i sie zrelaksowac, chetnie Cie podniece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak po dwóch latach zdziadział to co będzie za 5 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo za 20?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odczucia autorski są zupełnie normalne i naturalne. 99% mężów po 2 latach małżeństwa nadaje się już tylko do pilnej wymiany. Dlatego nie warto brać ślubu, bo to się poprostu nieopłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem załamana swoim życiem uczuciowym. Coraz częściej myśle o innych facetach... brakuje mi flirtu, namiętności... Przez męża czuje się staro. Dbam o siebie, ładnie się ubieram a on nic... Nie zaprasza mnie na randki, nie daje prezentów, moje prośby o kwiaty wyśmiewa za każdym razem. Rocznic czy urodzin nie chce obchodzić bo dla niego to głupota... Zwiędłam przez niego :( I to nie jest tak, że ja tylko oczekuje a nic od siebie nie daje. Bo ja staram się bardzo w tym związku, chyba nawet za bardzo... Obawiam się, że on przestał mnie kochać albo nie umie kochać, albo ma schizofrenie, bo raz mnie kocha mówi mi to a za drugim razem mówi, że ma mnie dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety jak sie już zamieszka razem to czar pryska .... zaczyna się szara monotonia i niestety już nie dbamy tak o siebie ....jakbyś poznala nowego faceta to też na początku jest miód malina a potem pewnie byłoby to samo śmierdzące skarpetki itp.itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz mu wprost co myslisz. trudne? Moze trudne, bo boisz sie go zranic, ale czy widzisz, ze on zaniedbujac siebie, zaniedbuje takze Ciebie i zwiazek i tym samym- rani Cie? To on moze, a Ty nie? Potrzeba mu silnego palnięcia w łeb, aby sie opamietal i albo cos ze soba zrobi albo koniec zwiazku. Bo po co zyc z oblesnym facetem, z ktorym nie odczuwamy zadnej przyjemnosci i namietnosci- zwlaszcza na tym eatpie zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet przestał mnie podniecać w momencie kiedy okazało się jakim sukinsynem i że potrafi łapę podnieść na kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×