Przeciete prostowniki palców

A więc tak opisze dokładnie bo to dla mnie ważne. W dniu 05.17 miałem wypadek w wyniku którego przeciąłem szlifierką przedramienie a tym samym doszlo do uszkodzenia sciegien prostownikow palcow 2 3 4 prostownika promieniowego nadgarstka i czesciowe odwodziciela dlugiego kciuka. Niestety leakarze sie nie popisali i w dniu 06.21 mialem ponowny zabieg prostownika palca 3 i 4(ponos zerwały sie szwy) dzis jest juz 13.07 i jestem po trzecim zabiegu rehabilitacyjnym. Lekarz skierował mnie na pole magnetyczne fonoforeze z olfenem laser oraz cwiczenia wszystko 10x. Jestem po 3 zabiegu a sprawnosc jednej reki w porownaniu do drugiej to 50%... Moj rehabilitant zdecydowal zmienic zalecane zabiegi i chce juz jutro podpiac mnie pod jakas masyzne ktora bedzie podpieta pod nerwy czy prostowniki i sama je ciagla. od czasu wyciagniecia z szyny do teraz poprawilo sie moze o 10% ehhh mam zle odczucia co do reki i jej sprawnosci cwicze codziennie z determinacja no ale efekty sa niewielkie ;/ jak to widzicie co doradzicie czy mial ktos kiedys podobna sytuacje ? I czy moja reka wroci do sprawnoci?;/