Jakie macie rady dla singielki?

Jestem troche przed 30tka. Chcialabym poznac dobrego, pracowitego mezczyzne. Ale juz nie wiem sama gdzie szukac. Niby ze mna wszystko w porzadku, cwicze, pracuje nad soba, nie mam zbyt wygorowanych wymagan. Chcialabym znalezc normalnego mezczyzne z ktorym moglabym kiedys stworzyc dom. Co byscie poradzili osobie samotnej jak ja?

nie siedzieć na kafeterii tylko uczestniczyć w imprezach masowych.. Najlatwiej kogoś na imprezeie poznać

Ja mojego poznalam na tibderzs

Wyjechac do noemalnego kraju.

Nic. Poznasz albo nie. Ja tam się cieszę życiem takie jakie mam, każdego dnia. Jeśli ktoś będzie chciał dzielić ze mną tę radość, to super. Jeśli nie, to też będzie super. Życie ponad wszystko.

ciąg druta ciąg,dobrze ci radze:-P

Pamiętaj, trzymaj dziewictwo do ślubu!

17:02 to fajnie masz... tez bym sie chciala nauczyc sie cieszyc zyciem w pojedynke, ale jakos ciezko mi to przychodzi.

nie wymagać modela z wyglądu

To ja z 17:02 , bo wiesz, chodzi o to, w dużym skrócie, że zachód słońca wcale nie jest piękniejszy jak się go ogląda z kimś. To ten sam zachód słońca.