Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewelinapzn

Kłótnie z facetem

Polecane posty

Cześć dziewczyny, potrzebuje Waszej rady. Mianowicie, mam wspaniałego faceta na co dzień, jednak problemem są kłótnie. Ja mam problem z kłótniami, ponieważ nigdy nie potrafiłam się za bardzo kłócić, szybko wpadałam w złość i niepotrzebnie robiła się awantura. Jednak z moim aktualnym facetem staram się gdy widzę, że puszczają mi nerwy, uspokoić się wyjść do łazienki, innego pokoju itp. żeby ochłonąć. Jednak mam wrażenie, że są takie kłótnie, które on sam prowokuje, zaczynając niewygodne tematy (nasz związek był bardzo burzliwy, nie potrafiłam się długo otworzyć na ten związek przez doświadczenia z przeszłości i nieźle w tym związku nabroiłam, mu też zdarzyło się przeskrobać jednak w porównaniu do moich wybryków to nie była wielka rzecz - choć też mnie zraniła - ale decyzja, była podjęta, że jesteśmy nadal razem). Więc do rzeczy, są kłótnie normalne ok, zdarzają się w każdym związku, lecz są też kłótnie które zawsze zaczynają się tak samo, mój facet zaczyna temat, który wie, że mnie zdenerwuje, gdy widzę że puszczają mi nerwy i już podnoszę głos i chce wyjść się uspokoić, on mi nie daje tylko lezie za mną drożąc ciągle temat wręcz prowokując mnie do dalszej kłótni, staram się gdy już mi puszczą całkowicie nerwy po prostu się rozpłakać, żeby jakoś te emocje uleciały zamiast w jakiś gorszy sposób. Natomiast on widząc, że jestem już strzępkiem nerwów, zaczyna mówić, mi jaka jestem beznadziejna, że tylko wszystko psuje, nie potrafię ponieść konsekwencji, że nie warto wgl się dla mnie starać itp. Nie wiem dziewczyny, co mam już robić, bardzo go kocham staram się zmieniać swoje wady (a zmieniłam się już wiele przez rok spotykania co sam potrafi powiedzieć). Nie wiem co mam zrobić, żeby to się zmieniło. Czy któraś miała podobną sytuację, albo jak postrzegacie to wszystko. Dzięki z góry za odpowiedzi Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jest tylko kilka takich tematów to poprostu trzeba je przedyskutować lub bardzo bardzo żarliwie przeprosić. Faceci o p*****lach zapominają szybko ale są sprawy których nie wybacza do konca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet zaczyna temat, który wie, że mnie zdenerwuje, gdy widzę że puszczają mi nerwy i już podnoszę głos i chce wyjść się uspokoić, on mi nie daje tylko lezie za mną drożąc ciągle temat wręcz prowokując mnie do dalszej kłótni, xxx co za debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam sposób który ma same plusy. - w jego oczach urosniesz do najbardziej sexownej kobiety na świecie - twoje zle emocje "uleca" - piłeczka będzie po jego stronie, zle rozegranie sytuacji będzie tylko jego wina więc nie będzie mógł mieć pretensji do Ciebie. Jak zacznie się zły temat poproś o karę chłodny na gola pupę. Facet zdebieje. A ból fizyczny jest łatwiejszy do zniesienia niż psychiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karę chłosty? o ja bym chciała w gołą piczke takim specjalnym pejczykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybko wpadałam w złość i niepotrzebnie robiła się awantura. Jednak z moim aktualnym facetem staram się gdy widzę, że puszczają mi nerwy, uspokoić się wyjść do łazienki, innego pokoju itp. żeby ochłonąć. Jednak mam wrażenie, że są takie kłótnie, które on sam prowokuje, zaczynając niewygodne tematy x Czyli to Ty jesteś kłótliwa, a facet jedynie porusza czasem tematy które są niewygodne a że niewygodne dla Ciebie to zaraz nazywasz je prowokacjami? Ależ z Ciebie kiedyś będzie jadowita teściowa. Masz taki charakter, że niejedną relację rodzinną zniszczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybko wpadam w złość, ja wiem kiedy on chce normalnie pogadać o czymś nawet niewygodnym, ale niestety są takie sytuacje w których on jakby specjalnie próbował wyprowadzić mnie z równowagi i chciał pokazać, że on jest lepszy ode mnie. W normalnych kłótniach potrafi dać mi tą chwile na ochłonięcie, gdy widzi, że ja nie chce sie awanturowac tylko spokojnie porozmawiać. Ale gdy ma taki stan na kłótnie,to on jest typowo nastawiony na kłótnie. Zawsze zaczyna się tym samym... Zaczyna mi grzebac w telefonie i komputerze, a jak tam niczego nie znajduje do kłótni to zaczyna specjalnie tematy takie żeby ta kłótnia była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ty nie jesteś czasem DDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt u mnie w najbliższej rodzinie nie pił, miałam pełną rodzinę i żadnych dużych problemów nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze zaczyna się tym samym... Zaczyna mi grzebac w telefonie i komputerze, a jak tam niczego nie znajduje do kłótni to zaczyna specjalnie tematy takie żeby ta kłótnia była. xxx nie widzisz, że facet cię nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba z nim cos nie tak - DDA - skoro grzebie ci w kompie czy tel. naprawdę nie znacie tego typu facetów? to tak jakby wiedzial ze masz z czyms problem albo czegos w sobie nie lubisz i specjalnie nawijał o tym. nosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się czasami zastanawiam czy mnie kocha. Ale na co dzień jest naprawdę dobrym facetem, tylko przychodzą takie dni gdy jakby coś mu odwalało we łbie i nie wiem wtedy co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to chyba z nim cos nie tak - DDA - skoro grzebie ci w kompie czy tel. naprawdę nie znacie tego typu facetów? to tak jakby wiedzial ze masz z czyms problem albo czegos w sobie nie lubisz i specjalnie nawijał o tym. nosz." Mi samo grzebanie w tel czy w kompie nie przeszkadza. Nie mam powodów, żeby nie miał wglądu do tych rzeczy przed nim nic nie ukrywam, bo nawet nie mam co. Nie wiem co mam robić jak mu tak zaczyna odbijać, że szuka nagle powodu do kłótni, mimo że wszystko jest ok. Wczoraj spędziliśmy tak miło dzień, że był w 7 niebie... A dziś jakaś znowu prowokacja do awantury :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki co bije żonę też nie bije jej 24 godziny na dobę - czasem musi odpocząć i ona wtedy mówi tak samo jak ty -"jak nie bije to jest cudownie" - a to wcale nie "cudowność" tylko cham się zmęczył, odpoczywa i szykuje się do kolejnego ataku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi samo grzebanie w tel czy w kompie nie przeszkadza. xxx nie przeszkadza ci chamstwo i szperanie w cudzych rzeczach??? tu nie chodzi o to czy mas co do ukrycia czy nie - tylko o sam fakt okazywania przez niego braku szacunku i dominacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mianowicie, mam wspaniałego faceta na co dzień, jednak problemem są kłótnie. xxxxx o żesz ty w mordę haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pijak też jest "cudowny" jak nie pije bo musi zrobić przerwę- tylko co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×