Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdradzilem zone i czuje sie jak śmieć. czy jej o tym powiedziec?

Polecane posty

Gość gość

Z zona poznalismy sie w liceum. Pierwszy raz uprawialem z nia seks a ona ze mna. Jestesmy razem 10 lat. Kocham ja nad zycie. Ostatnio ona wyjechala na kilka tyg. Bardzo tesknilem bo to bylo nasze pierwsze rozstanie na tak dlugo. Wczesniej wszystko robilismy razem. Podczas jej nieobecnosci spedzalem czas ze znajomymi. W pubie poznalem znajoma znajomego. Strasznie sie do mnie kleila. Odrzucalem ja ale ona nie dawala mi spokoju. Kilka dni pozniej niespodziewanie ona przyszla do mojego domu. Znajomy powiedzial jej gdzie mieszkam bo okazalo sie ze ma moja karte sportowa (nawet nie zauwazylem jej braku). Chciala mi ja zwrócić. Wprosila sie na kawe. Chcialem zeby szybko poszla ale zaczela mnie tak kokietowac ze wyladowalismy w lozku. To byl najgorszy seks w moim zyciu. Czulem sie okropnie. Teraz nie moge na siebie patrzec. Boje sie powiedziec zonie bo ja zranie. Jak z nią o tym porozmawiac. Nie chce tego ukrywac bo ufamy sobie i kocham ja. Mowie jej wszystko. Co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to juz jestes sam k****arzu. Wychodzi wczesniej czy pozniej klamstwo. Ktos mej powie. Spiertalaj star!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo,juz dwa tematy o tym kobieto zalożyłaś udając faceta? 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów dla jej dobra. Po co ma się stresować. Wynagrodz jej to i bądź już wierny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie mów. Czego oczy nie widzą to się nie liczy. Ona pewnie też dała dooopy w międzyczasie więc jest remis. A jak nie dała to da w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśna Antonówka
straszne, umarłabym z rozpaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz zostawiła cie samego i juz przeleciales inna?Chyba jednak jej nie kochasz ..powiedz prawdę chyba zasługuje na to,zasługuje by mieć wybór czy chce wybaczyć czy rozwieść się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej niech się dowie od ciebie niż od fryzjera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów żonie, musisz wziąć to na klatę sam. Fajnie by było zrzucić z siebie ciężar, ale ona by cierpiała przez nic nie znaczący epizod. Nie masz natury d****arza, więc sam sie musisz z tym męczyć i będziesz się męczył. A na drugi raz pamiętaj, żeby szybciej splawiac desperatki wlazace do łóżka. Mówisz dzięki za kartę i spieszę sie. O naiwności męska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda baba która się tu wpisuje teraz uświadomiła mnie w przekonaniu,że jesteście głupie ku/rwy, bo jak kilka dni temu jakaś Ci/pa dała temat "zdradziłam meza powiedzieć mu" to wasze wpisy były takie : A co mu bedziesz mówić, albo nie mów po co ma wiedziec. Wy głupie ku/rwy. Same się rzniecie jak swine A kogoś oczerniacie. Do autora dobre ziomek trzym tak dalej. Oczywiście nie ublizam paniom, których wpisy o nie mówieniu niczego miały na celu, co by dziewczyna nie cierpiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty głupi ch/ju tutaj robisz jak tu są same ku/wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ją kochasz i jesteście dobrym małżeństwem...oczywiście nie powinno się to zdarzyć...ale jak już się zdarzyło...NIE MÓW... bo Ci nie wybaczy i po Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów,będzie się tym zadręczać już zawsze i będzie naprawdę żle,wymyśl jak jej to wynagrodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię marcepan
Nic nie mów, nie ma sensu. Będzie rozpaczać i nawet jesli wybaczy to nie zapomni. Wyciagnij z tego wnioski na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz żonie,koniecznie wytłumacz,ze to nie Twoja wina.Wszystkiemu winna jest ta znajoma znajomego,to ona wprosiła się do waszego mieszkania a potem to ona Ciebie kokietowała i wskoczyła Ci do łożka.Twoja zona na pewno zrozumie oczywiście żartowałam.... autorze udajesz głupiego czy jesteś niemądry ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'36,przeciez tamten temat to bylo prowo chlopie.Czytac nie potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'36,ten temat tez jest projektem a ty wpadasz,ublizasz,jarasz sie nim. Gdzie ucieklo ci IQ? A moze od zawsze brakowalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten sam temat byl jeszcze raz tylko,ze on zdradzil żonę z facetem! haha,jak mozna nie rozpoznac stylu kobiety ktora rozlazlym opisem podszywa sie pod mezczyzne? !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów! nigdy! Ból zdrady jest wiecznym cierniem w sercu, do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, prowo i to slabe. LAska nachodzi nieznajomego w jego domu, a adres ma od jego kolegi :D :D :D Taaaa...jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałam swojemu facetowi że jeśli kiedykolwiek mnie zdradzi (mówię o jednorazowym numerku a nie o długoletniej kochance)to ma wszystko zrobić żebym się o tym nie dowiedziała, bo ja tego psychicznie nie zniosę. Kocham go i rozumiem że ludzie czasami popełniają błędy, ale po co coś co tak naprawdę nie ma znaczenia zamieniać w katastrofę która może wszystko zniszczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×