Dlaczego polscy prywaciarze traktują klienta jak debila i śmiecia ? nie rozumiem

Polski prywaciarz ma czelność obrażać klienta, robić z niego debila, spotkałam się nawet z sytuacją, że pracownica sklepu z kolezanką obrażała klientki, obgadywały ich wygląd, dziewczyna zgłosiła to do właściciela sklepu i nic, dopiero pomogła interwencja w centrali firmy, dostała emaila z przeprosinami i kuponem rabatowym na 50 zł. Im większa firma tym lepiej traktują klientów. Prywaciarze to natomiast najgorsze bydło. W innych krajach klient jest na wagę złota, klientowi obsługa ma dosłownie wchodzić w tyłek, uśmiechać się, nadskakiwać, doradzać, klient może być chamski, wybredny ale każdego traktuje się tak samo. Standard obsługi w korporacjach. Tak jak w McDonaldzie, wszędzie frytki smakują tak samo. Szkoda, ze u nas nędzarze prywaciarze myslą, że mogą robić co chcą w swoim folwarku, a potem miauczą bo biznes nie idzie :D Wystarczy popatrzec na Kuchenne Rewolucje i Ostre Cięcie :D chamstwo, taniocha z biedronki podawana jako ekskluzywne dania, brak szacunku do klienta i pracowników buhaha

Należy każdego traktować grzecznie i uprzejmie, natomiast traktowanie klientów jakby byli na wagę złota, jest chore.

ja na bazarze chciałam kupić sobie leginsy to było kilka lat temu i był rozmiar 38 ja noszę 40 i się zastanawiałam czy kupić bo mogę nie wejść z drugiej strony rozmiary są różne mam kilka bluzek w rozmiarze nawet S więc tak myślę sobie głośno to baba bazarowa do mnie z takim tekstem to się odchudź i wyrwała mi je z rąk ja byłam w szoku