Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

autyzm?

Polecane posty

Gość gość

Dziecko 2,5 roczku, lubi dziec****atrzy na twarze obcych, jak ktoś się uśmiechnie, odwzajemnia uśmiech, jak ktoś ma groźną minę, to ucieka, żywo reaguje jak coś się podoba, piszczy, biega, śmieje sie, mało mówi, głównie po swojemu, palcem wskazuje w książeczce, ale nie na coś w oddali, empatyczna, uczuciowa, rzadko kręci się w kolko, raz na tydz albo rzadziej, uwielbia ksiazeczki, dokładnie ogląda każdą stronę, jest ciekawa świata. Martwi mnie ze nie pokazuje palcem na coś w oddali,ale. .moja mama jest taka sama.. nawet nie potrafi spojrzeć na to co ja pokazuje, zawsze patrzy nie tam gdzie pokaże, a ma 60 lat, więc może to taka cecha?geny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oszalelismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nienawidze kiedy ktos mnie dotyka, nie pokazuje palcem, lubię rutynę, nie jadam potraw o konsystencji polplynnej. Chyba mam autyzm, olaboga lece na terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu ma byc autystycznego? Chyba raczej normalnie się zachowuje? O co chodź z kręcenie w kolko? Mój lubi sid krecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to chodzi z tym kręcenie ze dzieci autystyczne lubią się kręcić wokół własnej osi, lubią stereotypowe zachowania. A ile lat ma Twoje dziecko które też kręci się w kolko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i psycholodzy twierdzą ze jak dziecko nie pokazuje palcem to coś nie tak i właśnie autystyczne dzieci nie pokazują i nie potrafią spojrzeć w miejsce w które ktoś wskazuje palcem. Ale wtedy ozn by ze moją matka ma autyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ostatnio weszłam z małą do pszedszkola żeby jej pokazac miejsce to ona szalała z radości biegala i piszczala z uciechy a przedszkolanka widząc te radość od razu postawila diagnozę autyzmu po minucie obserwacji dziecka, no ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak córka chcąc dosiegnac zabawki wstała na paluszki to diagnoza już była pełna. Bo stoi na palcach. A tego ze biegała na całych stopach nie zauważyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 18.09 no serio mam wrażenie że na siłę diagnozuja zeby mieć pacjentów. Ile dorosłych przejawia tzw zachowania autystyczne, a psycholodzy wiedząc że dla dzieci zrobi się wszystko naciagaja strasząc diagnoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mamy autystykow sie wypowiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co myslicie o tym? ja mam problem z moją 1,5 roczną która przy wszystkim tańczy tj. dźwięk suszarki, pralki, lodówki, kosiarki itp pediatra mówi, że to może być autyzm ale nie musi bo pewnie to minie bo dzieci tak mają. Co mam robić, mówię jej że nie wolno ale ona i tak swoje. Innych objawów do autyzmu nie ma chociaż nie mówi dobrze no ale na to chyba ma jeszcze czas. Ktoś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze dzieci są NORMALNE. N O R M A L N E. Każde z opisanych przez Was zachowań jest najnormalniejsze! Wy chyba nie miałyście nigdy kontaktu z autystycznym dzieckiem. Tego nie da się nie zauważyć, pomylić z czymś. Moi znajomi mają autystyczną córkę. nie wmawiajcie zdrowym dzieciom chorób, bo w końcu zaczniecie je traktować jak chore dzieci.Taka samospełniająca się wyrocznia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz moze czym sie charakteryzuje ta corka znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze ale jak przedszkolanka mogła powiedzieć coś takiego na podstawie tego że dziecko się cieszy piszczy z radości gdy jest w przedszkolu lub pediatra na podstawie tego że dziecko przy wszystkim tańczy i od razu autyzm to już dzieci nie mohsy być dziećmi. Świat oszalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta córeczka moich znajomych teraz jest po porządnych terapiach i ma ok 10 lat. Gdy miała ok roku, chyba mniej, zapamiętałam u niej takie zachowanie, że okropnie płakała, gdy ktoś coś głośniej powiedział w tym samym pomieszczeniu, albo patrzył na nią jak jadła. Wtedy jeszcze nie wiedzieli o autyźmie, nie wiem czy to miało związek. W wieku ok 3 lat miała trudności z nawiązywaniem kontaktu wzrokowego, nie była zainteresowana innymi ludźmi, nie zwracała uwagi na twarze innych osób. Nie cieszyła się głośno, nie piszczała z radości -przeciwnie, miała słabą mimikę, zero ekspresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie mówi prawie wcale, głównie po swojemu ,jest uparta, lubi rzadzic, postawić na swoim, ale jak się jej tlumaczy to rozumie. Wiele razy pokazuje ze rozumie co się do niej mówi, ale nie słucha się, nie slucha polecen typu przynieś coś. I tu właśnie dopatruja się autyzmu. Czy każde zdrowe dziecko musi być posluszne? Ona rozumie skomplikowane rzeczy, mimo że nie mówi. Jak płacze bo coś chce, to tlumaczac jej, odpuszcza. Albo bała się wejść do samochodu po kilkumiesiecznej przerwie, uciekala, wzięłam ją na ręce, tłumaczyłam ze nie ma się czego bać i wsiadla już bez łez. Albo mówię że.oddam łóżeczko skoro w nim nie śpisz, to 1 raz położyła się i zasnela. Dużo takich sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się wypowiem. Człowiek jest istotą społeczną. Od wczesnego niemowlectwa. Żeby funkcjonować w społeczeństwie, istotną jest znajomość kodów społecznych. Tym kodem na początku jest płacz. 3 miesięczne niemowlę płacze " inaczej" kiedy jest głodne, senne i znudzone. To jest komunikat społeczny. Autysci tego nie potrafią, bo ich mózgi działają inaczej. Taka pierdola, jak wskazywanie palcem na coś co jest interesujące jest kurewnie ważna w rozwoju spolecznym. Dziecko nie mówi, ale może się KOMUNIKOWAC. U rocznego dziecka ten palec znaczy " widzisz to co ja?" - komunikat społeczny= wymiana. 10 miesieczne dziecko podąża za palcem, jeśli rodzic wskaże mu zabawkę na drugim końcu pokoju, potem podąża za wzrokiem- tmowi się ze oczy to zwierciadło duszy- i to jest prawda. Widać w nim wszystkie emocje, można z nich czytać " między wersami", no bo załóżmy skąd wiemy że ktoś jest wsciekly? Mówi " wszystko ok" ale patrząc mu w oczy widzimy ze niezupełnie. Wracając do palca. To pierwszy etap komunikacji - patrz, o to mi chodzi, tam jest!. Bo jak inaczej zwrócić na siebie uwagę? W miarę upływu czasu palec nieco zanika, ustępując miejsca komunikacji WERBALNEJ. Dalej - kręcenie się w kółko czy chodzenie na palcach to nie jest OBJAW AUTYZMU, ale objaw ZABURZEŃ INTEGRACJI SENSORYCZNEJ. czyli zaburzeń przetwarzania bodźców płynących z otoczenia - do naszego mózgu w każdej chwili dociera milion bodźców, a dojrzały układ nerwowy filturuje je, jest w stanie oddzielić te ważne od nieistotnych ( dlaczego nie słyszymy w ciągi dnia odgłosównaszego " domu"?). Zaburzenia SI mają zdrowe dzieci, do ok 7 rz, mniejsze czy większe, ale mają bo układ nerwowy w tym wieku jest wybitnie niedojrzaly. Nie znaczy to, że są autystyczne. Natomiast - większość autystow ma zaburzenia SI, dlatego jest to " objaw". Pojedyncze niepokojące zachowania ma każde dziecko. W sumie jakby się przyjrzeć, każdy jest autustyczny, ale ....jeśli tego " autyzmu" jest za dużo robi się problem. Takim dzieciom się pomaga funkcjonować w społeczeństwie, bp same nie są w stanie sobie poradzic. Autyzm to po prostu inne oprogramowanie. który system jest lepszy? Windows czy Linux?mniej więcej taka różnica. Jeśli chodzi o post autorki, ja tam nic złego nie widzę w zachowaniu dziecka. Twoja mama może mieć jakieś cechy autystyczne. Dużo ludzi ma. Kontakt wzrokowy i wspólne pole uwagi to podstawa komunikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, twój gówniak ma autyzm od szczepionek. Dzisiaj to normalne, bo w szczepionkach jest rtęć i aluminium. Dzisiaj podają dzieciom 10 razy więcej szczepionek niż 30 lat temu. Stąd ta plaga autyzmu i innego niedorozwoju. A ty dalej siedź i oglądaj telewizję, pracuj jak mrówka i głosuj na te same gęby. Świat jest piękny, bądź wdzięczna i wychowuj gówniaka z autyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz doczytalam o mowie, tzn w sumie bardziej że to chodzi o 2.5 latke. 2 letnie dziecko używa w mowie czynnej 270 słów. Prawie wszystkie rozumie. Twoje dziecko ma opóźniony rozwój mowy bezsprzecznie. Ale ...weźmy pod uwagę on na rzecz - ROZUMIENIE MOWY I INTENCJE KOMUNIKACYJNA. Czy rozumie co sie do niej mówi? Czy komunikuje się inaczej? Co robi jeśli chce pić, a kubek stoi na szafie? Albo kiedy widzi coś co je zaskakuje? 2 letnie dziecko buduje zdania. 2.5 latek próbuje opowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co w zasięgu ręki bierze, jesli na szafie wspina sie po to, jeśli nie może dosiegnac, ciągnie mnie tam i patrzy, jesli chcę wyjść bierze moje ubrania, swoje i pokazuje drzwi wyjściowe, ciągnie za klamke. Na migi wszystko załatwi co chce. Sporadycznie powie chodz, chce, daj, nie, mama moja, ale przewaznie gada po swojemu. Ostatnio powiedziala moja pupa. Sporo pojedynczych słów. Piesek, kot. Ale to się zdarza a potem tylko po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już pół roku temu powinnaś być u logopedy. Moja rada - przestać rozumieć. Chcesz coś? Powiedz. Czy ona dzieli wspólne pole uwagi? Tzn. Patrzy tam gdzie ty? Czy jak bierze cię i prowadzi do tej szklanki, patrzy na ciebie? Czy rozumie co się do niej mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z samoobskuga? Treningiem czystości? Zabawa z dziećmi? Rozwojem ruchowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie inicjuje.zabawę w ganianego , w chowanego, śmieje się, patrzy w oczy. Czasem woli w.ciszy poogladac książeczki, tzn lubi oglądać i nie domaga się wtedy uwagi, Ale też codziennie przez ok godzinę łącznie w ciągu dnia pokazuje w ksiazeczkach obrazki paluszkiem i patrząc w oczy i na.usta czeka aż powiem co to jest. Jak powiem inaczej to się.złości. nie daje sobie wkrecic ze.żaba to miś a indyk to.dziadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci lubi, obecność dzieci maluje uśmiech na jej twarzy, 2.razy skorzystała ładnie z.nocnika ale na razie wciąż.są.pieluchy. Nie chce jej nadmiernie zmuszac. Sama je, głównie rączka, zupy odrzucila więc i z łyżeczka ostatnio nie bardzo. Ale potrafila jeść łyżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dość późno chodziła, bo po 15 mz, a teraz biega. Lubi tory przeszkód, trampoline.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast jeśli chodzi o szczepienia to mam jak najgorsze zdanie na ten temat. Przestalam szczepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam w nocy o 1. Mój syn nie był szczepiony i ma autyzm. Udaj się z dzieckiem do poradni psychologiczno pedagogicznej na ocenę rozwoju. I koniecznie poszukaj logopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy kontakt z logopeda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wątpiła, że to autyzm. Dziewczynka, którą znam i która ma autyzm w ogóle nie reaguje na kontakty z otoczeniem, nie cierpi gdy się ją dotyka, ma "swój świat i swoje kredki". Dziecko, które opisujesz nie ma tych cech, które są charakterystyczne dla autystyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×