Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie umiem byc wesola I pogoda kobieta

Polecane posty

Gość gość

Mam to po mate ktora nigdy sie nie u smiech ala, nie potrafila byc soba byla.spie ta cale zycie..ja jestem ciut inna ale mimo wszystko potrafie slucham kogos kto np oppwiada cos smiesznego a ja siedze z mina skwaszona, nawet do dzieci czy meza nie umiem byc taka milutka I zartowac boze nie lubie sama siebie,nie umiem nawet z dzieci np cudzymi zartowac...masakra nie umiem sie wyluzowac I ppzartowac, moj maz mowi ze ja zawsze mam mine jak by ktos umarl...jak to zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak Ty męża znalazłaś? Jak się poznaliscie, to jemu to nie przeszkadzalo? Jak nie, to niech w takim razie komentarze o Twojej minie zostawi dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiął sobie wieczną cierpiętnicę, wieć teraz niech nie komentuje.Moja szwagierka jest identyczna, wiecznie skwaszona mina, wiecznie kołek w du/pie, zero radości, wesołości, siedzi i powietrze gęstnieje.Moje dzieci jej nei znszą, nikt jej niue lubi bo nie ma za po, mina firmowa:kot sraj/ący , na szczęscie to tylko szwagierke wieć widze ja od wielkiego dzwonu, nie zapraszam do nas, bo sam jej widok mnie osłabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to ma związek z tym, jaka zawsze była Twoja matka. Bez psychoterapii trudno będzie coś na to poradzić. Idź na psychoterapię, ale do psychoterapeuty, nie do psychologa. Zobaczysz, jak Twój świat nabierze kolorów. Zapewniam! Polubisz siebie, a wtedy i uśmiech będzie częściej gościł na Twojej twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja sie staram I czasem udaje ze jestem taka wesela ale po chwile znowu siedze z mina nie powiem jaka,nie mam w sobie wogole optymizmu chociaz.nie jestem taka zola I nie siedze nad glowa u meza z krzykiem jak co niektore,wole ciszee..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety jestem taka sama.Kiedys,dawno temu bylam inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to, żeby udawać, tak jest jeszcze gorzej, Mówię Ci, idź na psychoterapię, bo to ma związek z Twoją przeszło,ścią, zwłaszcza dzieciństwem. Psychoterapia nie trwa długo (zależy to od różnych czynników), czasem np. tylko 2 tygodnie i pomaga. Ale pamiętaj, to musi być psychoterapeuta z certyfikatem i psychoterapia, psycholog nie pomoże. Większość psychologów nie jest psychoterapeutami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to, żeby udawać, tak jest jeszcze gorzej, Mówię Ci, idź na psychoterapię, bo to ma związek z Twoją przeszło,ścią, zwłaszcza dzieciństwem. Psychoterapia nie trwa długo (zależy to od różnych czynników), czasem np. tylko 2 tygodnie i pomaga. Ale pamiętaj, to musi być psychoterapeuta z certyfikatem i psychoterapia, psycholog nie pomoże. Większość psychologów nie jest psychoterapeutami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, dobra psychoterapia czyni cuda, właściwie to najszybszy sposób jest jeszcze jeden ale wymaga dużo własnej pracy nad sobą i poszukiwań samego siebie. Ktoś wyżej to ładnie opisał. skorzystaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×