Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak pozbyć się dziwnego uczucia? cm

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj idę na rozmowę z psychologiem. W dużym skrócie -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez tego cm w temacie :D przez przypadek wysłałam, zanim napisałam. W dużym skrócie - mam ochotę kogoś zabić, wyobrażam sobie, jak by to było być mordercą, interesuję się tym. Od zabicia kogoś powstrzymuje mnie jedynie prawo. Zupełnie nie mam wyrzutów sumienia, nie ruszają mnie rzeczy które powinny, nie potrafię uczuć się na błędach. Bardzo często ogarnia mnie dziwne uczucie - tak jakbym się z.czegoś bardzo cieszyła, ale jakby... głębsze? i bardziej dosadne, trochę creepy - wtedy ochota na zabójstwo jest najsilniejsza i połączona z typowym uśmiechem jakiegoś wariata, który właśnie stoi w nocy z nożem w ręce nad łóżkiem jakiegoś biednego człowieczka :) , co trudno mi opanować. oczywiście jest bardzo przyjemne, niepowiazane z seksualnością, trochę podniecające, ale absolutnie nie w erotyczny sposób. Po prostu miłe, lubię je czuć. To uczucie atakuje mnie każdego dnia, ale bywają takie, gdy nie ma go w ogóle i jestem normalnym człowiekiem, owszem, ze swoim charakterem, ale nie mam już takiej 'chcicy'. Dzisiaj idę na rozmowę z psychologiem, nie chcę by to uczucie mi towarzyszyło, bo wtedy rodzina uzna mnie za wariatkę. Jak się go pozbyć? Dodam jeszcze, że kiedyś taka nie byłam, więc wiem, jak to jest być zupełnie normalnym i z tym chyba nie będzie problemu, ale jest jedno - to głupie uczucie, które rozpiera mnie od środka... Pomoże ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś chora. Wolałbym spać obok meksykańskiego bandyty bo ten przynajmniej ma określone parametry i swoich kocha, a wrogów nienawidzi a taki idiota schizol to najgorszy baran bo nie można mu ufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bardzo często ogarnia mnie dziwne uczucie - tak jakbym się z.czegoś bardzo cieszyła, ale jakby... głębsze? i bardziej dosadne, trochę creepy - wtedy ochota na zabójstwo jest najsilniejsza i połączona z typowym uśmiechem jakiegoś wariata" Miałem tak przez jakiś czas na szczęście minęło ale wiem o co ci chodzi i tez chciałem zabić, mi minęło samo ale z moim mózgiem było coś wtedy nie halo, wiec i u Ciebie taki jest powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuuuuuuuurwa j****e forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też swojego czasu miałam podobne jazdy. Choć w sumie w jakimś stopniu ciągnie się to za mną do dzisiaj. Co jakiś czas, czasem z nudów odpalam sobie filmiki z gatunku 'gore', wyszukiwałam sobie materiały z tego ukrytego internetu, tego całego Deep Web. Nie jest to do końca normalne, ale skądś to się u mnie musiało wziąć, nie ma skutku bez przyczyny jak to mówią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde merdniecie przez azora ogonem pociąga za sobą tragiczne skutki, migotanie przedsionków, trzepot skrzydeł motyla, chęć odpalenia wiertarki aaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×