Czerwona szminka

Czasem maluje usta na czerwono. Za kazdym razem slysze od matki, ze tak maluja sie tylko delikatnie ujmujac prostytutki, albo aktorki na przwdstawieniach teatralnych, i ze mlodej dziewczynie nie wypada sie tak malowac. Czy to z nia jest cos nie tak, czy ze mna? Ciagle twierdzi, ze ludzie na ulicy mnie obgaduja, ze mocno sie maluje, ale nie chce powiedziec, kto dokładnie tak mowil. Mam juz dosc. Owszem, lubie mocny makijaż, zwlaszcza oczu, ale usta i tak maluje rzadko. Czerwien tylko dla panienek lekkich obyczajow? Ciekawe....

Uważam, że jeżeli dobrze się czujesz z tak pomalowanymi ustami i sprawia Ci to frajde, to czemu się nie malować :) Mi natomiast zazwyczaj nie podobają się kobiety w takim makijażu. Mało która ma naprawdę piękne usta pasujące do czerwonej szminki. Ale to moje zdanie- liczy się to, czy Ty się z takimi ustami dobrze czujesz ...tylko jeszcze do tego nie dokładaj okularów w czarnych, grubych oprawkach, bo to już wywołuje totalny śmiech

Nie mam zdania na temat szminki, natomiast słowa Twojej Mamy to w psychologii tzw. "argumentum ad verecundiam" - jedna z metod manipulacji. Wystrzegaj się ludzi, którzy używają takich rzeczy.

Kiedyś mi sie to nie podobało, a teraz calkiem calkiem

a ile masz lat? bo jesli 15 i idziesz tak do szkoly to wiadomo, ze srednio :) ale ogolnie czerwona szminka umiejetnie nalozona wyglada ladnie ;)

ja uwielbiam ,tylko trzeba mieć na prawdę ładne zeby i wydatne usta bo ona optycznie pomniejsza . I oczywiście wtedy lżejszy makijaż oczu. Gość : a dlaczego nie ciemne okulary?

A ja nie rozumiem tej mody na czerwone szminki. Po co wrzucac na twarz taki kontrast ? Najpierw zobaczysz nienaturalne usta, potem czlowieka.. dla mnie blee

21 lat mam. Nie no rzadko maluje usta to fakt, ze wzgledu na to, ze same oczy podkreslam dosc mocno. Jednak nawet jak pomaluje na jakis ciemny roz, słyszę za kazdym razem to samo: robisz z siebie pudernice, ludzie mi mowia ze przesadzasz z malowaniem. Ale opinia mamuski, ze czerwony badz inny wyrazny kolor ust zarezerwowany jest tylko dla pań z burdelu, to przesada ;) ponoć niegdys symbol kobiecosci przeciez

Wcześniej jakoś nie przepadałam za czerwonymi pomadkami, ale ostatnio bardzo się z nimi polubiłam. Mam odcien 820 z eveline, dokładnie Aqua Trend Collection , mogę ją polecić szczególnie, jak macie suche, spierzchnięte usta, ona dobrze nawilża, nie jest matowa.