Mam dziewczynę ale wiem że na nią nie zasługuje

Chciałbym żeby mnie zostawiła, bo ja się nie zmienię a ona patrzy na mnie swoimi zakochanymi oczami i widzi dobro gdzie go nie ma. Próbowałem z nie zerwać wiele razy ale mi się nie udaje.

Łżesz jak pies śmieciu.

Mój chłopak myślał tak samo,ze na mnie nie zasługuję. Zerwał że mną i strasznie zranił mi serce. Bardzo go kocham ale jego już nie ma. Do tego jest chory, ma wypalone uczucia i chce być sam. Dwa miesiące mówił mi że nie kocham mnie tak jak ja jego. Tęsknię bardzo za nim ale muszę się z tym pogodzić. Najbardziej boli kiedy jedna ze stron kocha bardzo mocno a druga staje się obojętna, szorstka. Nie wiem czy wypaliły Ci się uczucia, odkochałeś się, zresztą twoja sprawa. Skoro już jej nie kochasz to powiedz jej to wprost i zerknij kontakt albo spróbuj odbudować waszą relacje(ratuj wasz związek). Skoro jak widzę już jej nie chcesz zerwij delikatnie z nią kontakt. Nie ran tej biednej dziewczyny skoro na nią nie zasługujesz.

Jak zerwać kontakt? Tak z dnia na dzień powiedzieć że to koniec, czy jakoś stopniowo to wygaszać? Unikać spotkań, rzadko rozmawiać itd.? Co byłoby najlepsze?