Dlaczego seks zaczął mnie nudzić?

Jesteśmy parą z 3 letnim stażem, za rok bierzemy ślub. Z powodów od nas niezależnych na razie nie mieszkamy ze sobą, planujemy to za kilka miesięcy. Jednak od kilku miesięcy bardzo niepokoi mnie fakt, że nie mam kompletnie ochoty na seks z moim facetem, robię to wyłącznie z obowiązku,żeby jemu nie było przykro. Robię wszystko żeby nie leżeć jak kłoda i nawet bardzo się staram, ale zwyczajnie odgrywam teatrzyk, co mnie bardzo frustruje i przekłada się na inne sfery naszego życia, bo np. potem jestem naburmuszona czy opryskliwa. Ja wyjść z tej sytuacji? I dlaczego tak się dzieje? :( Dodam,że mój narzeczony jakoś specjalnie nie podoba mi się fizycznie, ale jest dobrym człowiekiem, lubię go i wcześniej seks nie był najgorszy.Zaczynam się obawiać, że mózgu czy ciała nie da się oszukać...Czy mamy jeszcze szansę?Nawet zastanawiam nad odwołaniem ślubu. A może taki stan jest normalny po kilku latach?

Bo nie chodzisz do kościoła :D

Odwolaj Bo potem bedzie tylko gorzej. Wzialem slub I mam to samo. Brakuje mi seksu

Seks z mężczyzną, który Cie nie pociąga albo Ci się nie podoba nigdy nie będzie udany!!Powtarzam nigdy!A jesteś potem sfrustrowana, bo robisz coś wbrew sobie, czym się różnisz od d/z/i/w/k/i? Na początku było ok, bo po prostu fizycznie się wyżyłaś, a na dłuższą metę to lipa. A ten ślub to nieporozumienie, no chyba,że jesteś średnio atrakcyjną laską po trzydziestce, to wiadomo desperacja wchodzi :)

klasyczny związek z rozsądku. przerabiam to od 12 lat, mam wszystko, kasę, spokój, bezpieczeństwo, faceta który nosi mnie na rękach, ale...nie kocham go, nie podoba mi się,nie szanuje go a czasami mnie nawet śmieszy.seks jest do bani, myślę,że on też to czuje, od 4 lat mam kochanka i naprawdę zrąbane podwójne życie :( każdą kobietę przestrzegam przed relacją z wyrachowania, z rozsądku to jedno wielkie nieszczęście!bo dodatkowo krzywdzisz drugą osobę i nierzadko dzieci. już lepiej być samemu, serio.

ja jestem w związku z miłości, mój mąż mi się podoba, a i tak seks mnie nudzi i mogłabym z niego zrezygnować :) taka już kobieca natura. a jak mi się bardzo chcę, to wolę swoje palce (5 minut i mam orgazm), niż ten cały seks, po ktorym jestem cała obklejona, musze szybko wziać prysznic i czasami obolała. no i też potem niewyspana. seks jest po prostu przereklamowany i taka prawda.

Jestem facetem I seks w zwiazku tez mnie nudzi szukam jakiejs kobiety na boku

Bo niestety seks z tą samą osobą po pewnym czasie zawsze nudzi..stąd zdrady,człowiek nie jest stworzony do monogamii.

Ja jestem już znudzona od kilku lat i robię to tylko z tzw. obowiązku :(

A nie zaczęlaś albo nie zmieniłaś tabletek antykoncepcyjnych?Czasami spada po nich libido. Przepadaj sobie też hormony tarczycy, jak są za niskie to tez stroni się od seksu.

Seks jest wszechobecny, dlatego faceci ciagle sie staraja, a kobiety... uprawiaja dla swietego spokoju. Faceci czesto dla ambicji przed samym soba, przed kolegami, a kobiety z milosci do niego. I tyle. Wiele osob ma seksu powyzej uszu. wiele go nie potrzebuja. Nie da sie wepchnac 7 miliardów ludzi do jednego wora pt "seks chce ciagle uprawiac".

da sie da:)

To niestety normalne,a jeszcze jak koleś średnio Ci się podoba to niewiele z tego będzie. Dobra rada: nie laduj się pod żadnym pozorem w ślub,zmarnujesz życie sobie i jemu.

Absolutnie nie słuchaj tych co mówią odwołaj ślub. Jeśli odwołasz ślub, bo ci tak poradzili na forum, to będzie bardziej niedorzeczne. Reszta to prawda. Jeśli teraz taj jest, to później będzie jeszcze gorzej. Po pierwsze miłość, po drugie seks. Seks to musi być ogień i to starannie podcycany, inaczej z czasem przygaśnie i znowu będzie klapa. O miłości nie będę pisał sama musisz podjąć decyzję.

mój narzeczony jakoś specjalnie nie podoba mi się fizycznie x :D

Seks Ci się znudził, bo jesteś pewna, że weźmiecie ten ślub. Wcześniej seks był wabikiem na tego faceta. Tak działa kobiecy organizm - jest zagrożenie to kobieta czuje się pobudzona seksualnie, by w zamian za oddanie ciała osiągnąć korzyść materialną / poczucie bezpieczeństwa. I to jest też zagadka czemu kobiety lecą na psychopatów, gangsterów - bo są to niebezpieczni faceci, przy których kobiety są pobudzone non stop.

klasyczny syndrom chcicy na bad boya. Dobry mezczyzni cie nie kreca.

Jeśli teraz tak jest,to po ślubie będzie jeszcze gorzej,miej tego świadomość. Swoją drogą to nie wyobrażam sobie takiego klimatu w narzeczenstwie gdzie ludzie tylko patrzą kiedy będzie możliwość zrobienia tzw.tematu:-P

Że facet Ci się nie podoba to się w ogóle nie przejmuj :) Co drugi mężczyzna żeni się z kobietą,która mu się nie podoba,bo są laski do rozrywki i do zamozpojscia,to dwie odrebne kategorie.

Najbezpieczniej to wyjdz za mąż za ciapciusia,a na boku sobie ogarnij bad boya:-P

Zdrada jest tutaj kwestią czasu niestety...Znam to z autopsji.