Szafa PAX ma ktoś?

czy ktoś z was ma men rodzaj szaf z ikei? w małym mieszkaniu? czy możecie to polecić lub nie? dlaczego? i - ile kosztuje taki zestaw całkowicie wyposażony, najlepiej narożny?

nikt nie ma z was?

Ja się przymierzam - średnio trzeba liczyć ok 1000 zł na metr szafy. Niestety, pax nie zabudowuje po sufit - to jest dla mnie wada tego systemu.

no tak, ale ma też szafy 2,36? prawda?

i jeszcze mam pytanie - może Ty wiesz: czy te moduły poszczególne się po prostu zestawia? czy one "wchodzą" w jakąś obudowę?

Ja mam, ale nie narożną. Tak opłaca się. Jest bardzo dobrej jakości. Mam już prawie 10 lat i wygląda jak nowa. Wychodzi najtaniej w porównaniu z alternatywami na rynku, nawet na zamówienie u stolarza. Na str. Ikei jest planner PAX-a i tam sobie budujesz swoją szafę i masz wydruk części z magazynu, z cenami i łącznym kosztem. Przy każdej części są też kody po których je odnajdziesz w magazynie samoobsługowym (trzeba tylko wybrać przed tym Ikeę w swojej okolicy w której zamierzasz kupować). Niektóre rzeczy są niedostępne w magazynie w sklepie i trzeba po nie jechać do magazynu centralnego, np. po drzwi przesuwne.

Nie wiem czy zrozumiale napisałam. Jeśli czegoś nie rozumiesz to pytaj.

Bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odp :) a powiesz mi jeszcze jak to jest z tymi modułami? czy je się po prostu zestawia? Skręca ? Wkłada w jakąś obudowę?

Tak, 2,37, ale mam sufit wys. 2,7, wiec zostaje wolna przestrzeń. Wydaje mi sie ze jest kilka standardowych szerokości i to sie zabudowuje i zestawia.

Moduły są indywidualne (paluszki albo szersze prostokąty jak w typowej szafie dwudrzwiowej, przy czym jest duży wybór wysokości, więc zmierz swoją ścianę wzdłuż i wszerz) i skręca się je ze sobą takimi specjalnymi śrubami załączonymi w zestawie. Na str pod każdym modułem albo gotowym zestawem są instrukcje w pdf-ach, które możesz sobie pobrać (nawet teraz jak nie masz co robić) i zobacz jak wygląda składanie. Czyli nie ma jednej wspólnej obudowy, tylko łączysz ze sobą słupki/segmenty. Identycznie jak w plannerze. Zobacz sobie ten planner nawet teraz.

jeszcze nie do końca rozgryzłam ten planer cały ;) kurcze, boję się, że efekt, jaki chcę osiągnąć, może mnie dużo kosztować...

Nie pamiętam jaka jest max wysokość tych segmentów. Musisz sprawdzić w plannerze, albo na stronie wybierz dowolny segment i obok po prawo będziesz miała zakładkę z wysokościami i szerokościami.

Planner jest mega prosty i bardzo intuicyjny w obsłudze. Ten sam planner jest też dostępny na kompach w sklepie w dziale przy szafach na takich wysokich stolikach z krzesłami barowymi, gdzie możesz sobie z niego korzystać sama lub z pracownikiem.

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S59013543/ np. coś takiego: i tu w opisie mm, że pasuje do ram pax coś tam coś tam... do jakich ram???

Poza tym szafę składa się prosto. Moją składał mój nastoletni brat z wkrętarką Boscha ;) Jedynie ciężko było założyć na prowadnice szklane drzwi przesuwne, bo są bardzo ciężkie i dwie osoby je podtrzymywały u dołu, a trzecia na stołku naprowadzała na górną prowadnicę :P Ale u ciebie ten temat odpada, bo do narożnej możesz wziąć tylko klasyczne drzwi na zawiasach.

No wygląda na to, że 236-237 cm. Ale naprawdę potrzebna ci większa? Przecież z tych górnych półek nawet regularnie się nie korzysta bo się nie sięga bez stołka, a co dopiero mówić o większej. Na drabinie musiałabyś przy niej stawać. Mnie tam przerwa nie przeszkadza. U mnie brakuje z 15-20 cm do sufitu i nie przeszkadza mi to. Możesz jakiś prostokątny płaski kosz sobie tam wcisnąć jak chcesz. Ja po prostu uznałam, że nie kalkuluje mi się przepłacać dla tych paru cm zamawiając na wymiar, bo nawet w tej gotowej na górne półki nie zaglądam i z nich nie korzystam. Może raz na rok.

Oni te segmenty nazywają ramami. To są puste słupki, bez półek, drążków, szuflad. One mają 2 głębokości: standardową i płytszą do mniejszych pomieszczeń. Bierz standardowe, bo w tych płytkich ubrania trzeba wieszać frontem równolegle do ściany na specjalnych drążkach, a nie prostopadle jak w normalnej szafie.

Jeszcze jedna ważna rzecz. Półki są sprzedawane wyłącznie w 2-pakach, więc może być tak, że będziesz miała jakąś nadprogramową.

Jeśli boisz się o koszty to na początku po prostu oszczędź na wyposażeniu, czyli wybierz tylko niezbędne, np. drążki, półki zostawiając miejsce na szuflady i inne rzeczy, a za miesiąc-dwa sobie dokupisz szuflady itd. Nie oszczędzaj na dużych elementach, bo ciężej jest później rozbudować szafę o kolejne segmenty ( te ramy) niż uzupełnić jej wnętrze.

Nie opłaca się też brać koszów. Lepiej normalne szuflady, bo te kosze to ciężko chodzą po prowadnicy. Przynajmniej tak było jak ja budowałam swoją. Może się już poprawiły, jednak uczulam, żeby zwracać na to uwagę. Szuflady chodzą za to bez zarzutu.