Orgazm pochwowy

Już nie mam po prostu siły, od kilku lat się staram i nie mogę nigdy osiągnąć orgazmu pochwowego. Masturbuję się od wielu lat, umiem sama ze sobą zrobić różne cuda - wielokrotny orgazm, orgazm w ciągu kilku sekund, ale nadal jest to orgazm łechtaczkowy. Mam też stałego partnera, którego nie wstydzę się spytać o zmianę pozycji, kąta czy intensywności. Z wibratorem spędziłam długie godziny próbując znaleźć odpowiednie miejsce, ale jedyne co czuję to frustracja i chęć oddania moczu. Chce mi się już płakać jak myślę o tym, że nigdy nie będę w stanie dojść w ten sposób. Chociaż orgazm łechtaczkowy jest niesamowity to z każdą kolejną nieudaną próbą przestaje mi się chcieć w ogóle uprawiać seks. Strasznie mnie to deprymuje i nie wiem co powinnam robić, a wszystko to wpływa na mój humor, na moją satysfakcję i życie seksualne.