Co myślicie o ludziach którzy nie mają telefonu komórkowego ?

bo nie potrzebują ? i zyją bez telefonu

ja nie mam juz prawie rok i jakos mi nie brakuje tego zlodzieja czasu. czasami tylko jak wychodze na wycieczke do lasu czy gdzies na dluzej to biore taki stary tel bez bajerow zeby nap wezwac pomoc. na codzien nie korzystam.

mysle, ze im zazdroszcze tego ze nie sa uzaleznieni od kawalka plastiku i metalu... ze pewnie nie mają tylu stresów... kiedys nie było komórek a ludzie żyli, mieli znajomych, prace, wiec da sie zyc bez telefonu, to ma tez swoj duzy plus - zero reklam, spamu, telefonów od nachalnych ankieterów, zero propozycji kredytów i innych durnot

że nie mają telefonu komórkowego

chcą mieć spokój. Teraz nawet małe dzieci uwiązane na komórkowej smyczy

Fajnie jest zyc bez smyczy.

ze 20 lat temu zyło sie bez komorki zupelnie normalnie, zapewniam

Ja mam telefon ale nie chodze z nim wszedzie, dźwięki i wibracje mam ZAWSZE wyłączone ;) często ktoś jęczy czemu nie odpisuje, nie odbieram ale mam to w d***e ;) telefon mi słuzy obecnie głownie jako aparat foto, kamera, ekran do oglądania filmow w podrozy ;) smiac mi sie chce z ludzi ktorzy są przyklejeni do telefonu, wirtualnie mają niby setki znajomych a w realu tak naprawde nikt ich nie lubi, nie mają przyjaciol, prawdziwych znajomych z ktorymi mozna cos razem porobic ;) Powiem wam, ze znam tez młodych ludzi którzy praktycznie nie korzystają z internetu (wbrew pozorom nie kazdy mlody ma fejsa, coraz wiecej osob rezygnuje z tego szamba), nie oglądają telewizora i tak jest najlepiej.