Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mocna riposta na oskarżenie o zdrade

Polecane posty

Gość gość

Cześć, Temat dość prosty... mój chłopak pojechał sobie z kolegami nad morze na taki 'męski' wypad. Nic nie wskazuje na to, aby mnie zdradził, ale niestety albo stety oskarżyłam go o zdrade i generalnie o złe prowadzenie się. Z racji tego, że w naszym związku, to ja miałam więcej partnerów seksualnych od niego zripostował moje oskarżenie słowami "Co jak, co ale podejścia do seksu uczyć mnie nie będziesz, bo wzorem do naśladowania, to zdecydowanie nie jesteś". ja mam lat 22 on 25. Oburzyłam się mocno na jego słowa i strzeliłam kasycznego focha, ale teraz sama nie wiem czy to właściwa reakcja? Jak byście zareagowały na takie słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byście zareagowały na takie słowa? x Zapadły się ze wstydu pod ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doooobre:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ci chlopak poweidzial szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź sobie partnera co jest bardziej doświadczony co Ty i problem się rozwiąże... ale jeżeli jest tak, że masz większy przebieg niż on, to nie wchodź lepiej w dyskusje, bo nie masz argumentów w tej rozmowie. Moim zdaniem nie powinnaś się nabzdyczać, bo powiedział Ci prawdę prosto w oczy. Sam fakt, że masz 22 lata i już miałaś kilku partnerów może świadczyć, o pewnym stopniu Twojej rozwiązłości i lekkiego podejścia do tych spraw... Taka Twoja odpowiedzalność za przyjemności z przełszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś powody, by oskarźyć o zdradę? Jeśli nie, TP czemu to zrobiłaś? Ż zazdrości, że chłopak pojechał z kolegami, zamiast z Tobą? A tekst chłopaka poniżej pasa. W dorosłym związku takich rzeczy się nie mówi, nie uźywa jako kontrargumentu. Bo za jakiś czas chłopak może mieć skok w bok, i na Twój zarzut też powie tak samo jak teraz? Gdybyś go zdradzała w TRAKCIE trwania Waszego związku, to mógłby tak powiedzieć, ale wypominanie przeszłości, tego co było PRZED nim, jest delikatnie mòwiąc, nieeleganckie, a mówiąc wprost- prostackie i chamskie. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do porzadnej dziewczyny by tak nie powiedzial:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.09, masz rację w kwestii znalezienia sobie nowego partnera. Takiego, który nie będzie wytykał przeszłości Autorki, bo ta przeszłość jego nie dotyczy. Następnym razem zastosuj zasadę- milczenie jest złotem. Im mniej wie partner, tym lepiej dla Was obojga. Nie, to nie jest wyrachowanie, to pragmatyzm, jak widać z pierwszego wpisu Autorki. Mężczyźni (niektórzy) stosują podwójną moralność, osobną dla siebie, osobną dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie taka mocna ta riposta. Bądź taka dalej, a w przyszłości nie jeden facet przywróci Cię do pionu albo kopnie w zadek na do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre. Wina zrzucona na faceta a kobiecie rady żeby kłamała i nie była szczera odnośnie swojej przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ja bym nie chciala byc z takim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ripost w milosci byc nie powinno i powiem ci jedno: na bank pieprzyl sie z inna. Pozdrawiam . I nie pytaj skad wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna pozadna dziewczyna nie powinno powinno mieć "przezzlosci". To będzie wychodziło przy każdej kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby nie zdradził to nie pierdolnalby riposty, to zwykly cham, poszukaj lepszy egzemplarz :) ktory z toba bedzue chcial jezdzic bo z facetem ktory bezczelnie rzuca ripostami ciezko zyc :) pamietaj : laczysz sie z kims na cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest dla mnie problemem, że pojechał nad morze z kolegami, bo ja sama ustaliłam takie zasady jadąc kilka razy w góry z koleżankami i go tam wcale nie było. On mnie o zdrade nie oskarżał... On też jest na mnie zły, bo to jego pierwszy wyjazd i od razu zrobiłam mu mała awanture... ma sporo w tym racji.. mam wyrzuty sumienia.. Martwi mnie to, co powiedział, że to zawsze będzie do naszego związku wracać, że wcześniej kogoś miał, no i że było ich kilku.. Prawdę mówiąc pewnie bym go zostawiła, ale ja już naprawdę nie chce cierpieć... poważnie, że powinnam spróbować jeszcze raz z kimś innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapracowałaś sobie na takie traktowanie swoją rozwiązłością. Zostaw go i znajdź innego, to będzie kolejny numerek do licznika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jakie zasady panują w waszym związku. Najlepsze rozwiązanie? Rozmowa. Nie powinnaś oskarżać o zdradę, sama się w tym źle czujesz, więc przeproś. Powiedz mu też, że jego słowa bardzo Cię zabolały itd. Jeśli to mądry, porządny facet to zrozumie. Nie róbcie niepotrzebnych dramatów. Po co? Przecież się kochacie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Watpie czy sie kochaja skoro takie teksty i kłótnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×