Test pozytywny bez ciąży?

Cześć! Spóźnia mi się okres (8 dzień), bolą piersi i pobolewa brzuch (głównie jajniki). Zrobiłam w różnych dniach testy i na wszystkich wyszła dość blada kreska potwierdzająca ciążę. Mam dużo białawego śluzu bez zapachu i trochę mnie piecze przy dotyku. Do lekarza idę dopiero w przyszlym tygodniu. Czy jest możliwe, żeby to nie była ciąża? Boję się, że to może być coś innego, poważnego. Wiem, że to głupio zabrzmi, ale jakoś nie czuję, żeby ,,ktoś tam był''

Ja nie czułam aż do momentu kiedy zaczęłam odczuwać ruchy ;) a mój ktoś wczoraj skończył 3 lata :)

moja blada kreska ma 7 lat ;-) powtorz test, ale wydaje mi sie, ze jestes w ciazy skoro okresu brak, a na tescie pojawila sie delikatna druga kreseczka

Robiłam już 3 testy i porównując je wydaje mi się, że ta kreska staje się coraz bardziej wyraźna (mimo, że trzeci był innej firmy). Okres nigdy się tak nie spóźniał, co najwyżej 3 dni. Mam nadzieję, że macie rację :)

A wiecie może czy jakaś choroba/grzybica/zapalenie/itd itp. mogłyby być powodem? W internecie przeczytałam, ze nie, ale chyba zwariuję zanim w końcu pójdę do tego lekarza :/