chcę 2 dziecko ale mam problemy z córeczką

moja córeczka ma 5 lat od jakiegoś miesiąca ma problemy z mową..... zacina się powtarza się.... chodzimy do logopedy. od września idzie do przedszkola (już się martwie jak da radę) Mamy też problemy z migdałkami bocznymi. Prawdopodobnie będzie miała je podcinane. Nie choruje ale często chodzi z otwartą buzią i w nocy śpi z otwartą. i tak z roku na rok od 2 lat odkładaliśmy i w tym roku (lipiec wrzesień) mieliśmy zamiar się starać.... ale teraz.... tak jak pisałam wyzej..... ciągle się martwię...

Być moze to przejściowe problemy. Nie warto odkładać decyzji o 2 dziecku na później, bo potem może być kłopot by zajść w ciążę. Dziecko mogło się czegoś przestraszyć, stąd jąkanie. Otocz je miłością- przytulaj, może jak poczuje się bezpiecznie, powie co się stało.

Ja jestem taka że strasznie się martwię i przeżywam ciągle chodze w stresie i w nerwach. Boję się ze wtedy znowu będzie to zle wpływać na ciążę. Nasza logopeda radzi też wybrać się do psychologa tym bardziej że jej teraz cały sierpień nie będzie. Miłości ma dużo od nas od babci dziadków.... ale od pradziadka stres.... krzyczał po nocach.... (jest chory) 2 osoba dziadka córka.... kila razy robiła awantury córka raz przez nią płakała i to chyba teraz przeszło na mowę.. :(

2 lata temu nie bo musimy zbierac na remont rok temu nie bo w tym chcieliśmy kupić nowy samochod teraz znowu nie bo córka.... ja już nie wiem.... mąż mówi żebyśmy znowu odłożyli bo za bardzo się martwię i denerwuję a jak dojdzie ciążą to już wgl

ale tak naprawdę z tego co widzę nigdy nie będzie dobry czas. Córka bardzo chciała mieć rodzeństwo. całą zimę wałkowała jeden temat nawet rodzinie mówiła że będzie miała rodzeństwo kilka osób już myślało że jestem w ciaży. teraz jakoś już nic nie mówi. Ale widze jak jest jej zle... na placu bawi się rodzeństwo a na bedna sama ja z nia latam.... u sąsiadów u rodziny mają po 2- 3 dzieci aby ona jedynaczka często mówi że nie ma z kim się bawić

5 lat to i tak już duża różnica wieku ale rodzeństwo to rodzeństwo. Chodz na terapię do psychologa i logopedy a minie. Zero stresu zero nerwów w domu i będzie ok. Mój syn tak przezył rozwód

Najlepiej jest nie planować za bardzo, wiem że to brzmi nieodpowiedzialnie, ale z moich doświadczeń tak najlepiej. Problemy córki mogą być chwilowe a mogą trwać latami. Dbasz, chodzisz do specjalisty, na pewno jakoś wyprostujecie wszystkie problemy. Jeżeli pragniecie dziecka to nie odkładajcie, zawsze będzie coś. Ja jeżeli miałabym planować to jedynie brałabym pod uwagę kwestie zdrowotne, mieszkaniowe i pracę.

co do zabawy to i tak będzie sama, bo 6 latka i noworodek to kiepska para za wspólne zabawy, podobnie 8 latka i 2-latek... jak chciałaś żeby dzieci razem się wychowywały to należało planować rok po roku, max 2 lata różnicy

wiem właśnie... 6 lat to już ogromna różnica wieku. I dlatego nie chce juz dłużej czekać. ALe problemy.... strasznie się boję ze córce to nie minie albo co gorsza pogłębi się.

Ale nawet jeżeli nie minie to jaki to ma wpływ na kolejne dziecko? Nie wiem co mówią specjaliści, co jest Twojej córce, ale wady wymowy czy jakieś inne drobne nieprawidłowości rozwojowe to częsty problem dzieci w wieku przedszkolnym i dzieci z tego wychodzą, często nawet same, co dopiero z pomocą fachowca. Przedszkole tylko poprawi sytuację, córeczka będzie miała towarzystwo rówieśników i zobaczysz że będzie się lepiej rozwijała. Ja nawet w takim przypadku zapisałabym dużo wcześniej do przedszkola. A co do różnicy wieku ja mam córki z prawie 9 letnią różnicą i jest super, więc kwestia podejścia, chociaż wspólna zabawa rzeczywiście nawet przy 6 latach odpada.

U nas jest 6 lt różnicy, obecnie córka 7 lat, syn rok i szaleją we dwójkę. Córka udaje, że goni małego, a on na czworakach ucieka i się śmieje. Bawią się w a-kuku, dużo się przytulają, turlają po łóżku, synek to uwielbia, na nikogo nie reaguje z taką radością jak na starszą siostrę! Sama jestem w szoku, że taka jest między nimi relacja, pomimo tych 6 lat różnicy wieku i różnicy płci. Ja jestem zadowolona bardzo.

u nas też jest ciężko syn 4,5 roku - autyzm wczesnodziecięcy córka ponad 2 latka- zdrowa Daję radę więc jeśli chcecie mieć drugie dziecko to nie widzę przeszkód. Zaznaczam że nie mamy żadnych babć, cioć do pomocy

do gość dziś - najlepiej najebać jedno po drugim i narzekać, że cięzko, oraz podrzucać dzieci babciom. Cholerne babska

nie które biedne dzieciaczki mają gorsze problemy zdrowotne i mimo to mają rodzeństwo. Mój syn ma migotanie przedsionków chodzimy do pulmonologa i jestem w ciąży kończe 8 miesiąc

no to ty jesteś pieprznięta na umyśle, rodzić chore dzieci mając jedno chore