TABLETKI NASENNE pomocy!

Od chyba 3 dni nie śpię, nie widzę żadnego konkretnego powodu ;( Czy warto brać tabletki nasenne?

Moim zdaniem tabletki nasenne to poważna sprawa. Ja bym ich tak pochopnie nie brał. Rozwiązują może przyczynę, ale jakie są skutki, nad tym się zastanów. Czytałem ciekawy wpis o tabletkach nasennych. Jeśli chcesz, to polecam sobie poczytać na ten temat. http://hipnosencja.pl/blog/relaksacja/tabletki-nasenne-rozwiazanie-czy-udreka/ Ciekawa lektura. Jest wiele prostych metod na walkę z bezsennością.

Spróbuj takich prostych rzeczy jak na przykład miód, ale to też jest walka ze skutkami, jak powiedział kolega/koleżanka powyżej. Czy to rozwiąże problem, to nie wiem.

Ja bym tabletki nasenne zostawił sobie na starość :) A tak w ogóle ile masz lat, opisz coś o sobie.

Fakt, starą babcią nie jestem, mam 35 lat, pracuję w administracji miejskiej, miałam ostatnio jakieś stresy, ale nie było to nic poważnego, co mogło by mnie jakoś sparaliżować.

Brałem tabletki nasenne z jakis środkiem na s, ale nie pamiętam co to było. Bardzo szybko uzależniają, to fakt:/

apap noc, nie uzaleznia, a działa dobrze

Mi tam tabletki w ogóle nie pomagały. Nie mogłem spać przez jakieś 2 tygodnie, ale na szczęście przeszło.

Kotarba, stosowałaś jakoś dłużej, czy przez krótki okres czasu i pomogło?

We wpisie powyżej opisane jest co nie co na temat technik relaksacyjnych, technik oddechowych i medytacyjnych. Może warto w tę stronę trochę pójść?

Może melatonina Ci pomoże. Ale zastanów się nad przyczyną może za ciężka kolacja lub stres?

Słuchajcie, opiszę jak to się zaczęło. Pierwszy dzień, jest lekkie zmęczenie, kładę się spać i nie mogę zasnąć. Taki dziwny jakby "sen który męczy", ale to nie sen, to po prostu zamknięte oczy myślenie o głupotach. Co chwila na zegarek, a czas mija, więc o 6 rano zwlekam się z łóżka i idę do pracy. Zazwyczaj chcę nieco więcej pospać, a tu taka sytuacja. Na następny dzień był strach przed tym żeby nie mieć tego znowu i tak zasypiam, zasypiam, zasypiam i nie mogę zasnąć. Cały dzień zmarnowany, jak na jakimś kacu. Cholera, chcę się wyspać porządnie!

gość dziś Doraźnie, w problemach z zaśnięciem. Zjadasz 2 lub 3 i za 30 min ziewasz :) tylko, to na mnie działa

Kotarba, 2 - 3!!!!??? :D Przecież to dość sporo. Ale tak masz pierwszą dawkę, czy z czasem się z tego tyle zrobiło? Ja zawsze jak kupuję jakiś lek i pisze 1 tabletka, to biorę pół :D

Ja trochę mniej ważę, bo mam dość niski wzrost. Nie wiem czemu tak panicznie boję się medykamentów, nie to że boję, ale mam obawę, że się uzależnię, nawet psychicznie.