Facet z ktorym sie spotuka od kilku tygodnie spytal czy nie pozycze mu 4 000zl

Jestem w szoku Nie wiem co mam powiedziec, ma koles tupet kurcze. Spotykamy sie od 8 tygodni. Co byscie pomyslaly o takim facecie?

że to oszust.

Powiedz ze nie masz takiej sumy albo powiedział wprost ze nie pozyczasz nikomu oprocz bliskiej rodziny. Nie pozyczaj! Sama widzisz, ze cos jest nie tak.

Oczywiscie, ze mu nie pozycze To nie podlega dyskusji. Raczej zastanawiam sie, czy jest sens sie z nim nadal spotykac. Spotykam sie od 8 tygodni, ale znam go w sumie od paru lat- to brat mojej koleznaki (nie jajakiejs dopbrej kumpli, tylko takiej znajomej ze studiow).

Ja bym się nie spotykała z nim. Nie traktuje Ciebie powaznie moim zdaniem.

Tez mi sie tak wydaje. Facet, ktoremu zalezy na kobiecie, chce zrobic na niej dobre wrazenie A pytanie o pozyczenie pieniedzy, na pewno dobrego wrazenia nie robi

od razu widać że traktuje Ciebie niepoważnie, jak koleżankę, a nie dziewczynę. pieniądze to sie pożycza od kolegow a nie od kobiet, żałosny typek. Zakończ z nim znajomosc, chyba szkoda Twojego czasu.

Żaden szanujący się mężczyzna nie poprosi o kasę swojej dziewczyny, żeby nawet głodem przymierał, to i tak będzie wolał pożyczyć od ludzi z miasta na wysoki procent niż od swojej kobiety.

Autorko, a zapytaj moze kim dla niego jestes. Jak odpowie coś w stylu ze kobieta która mu się podoba i z która się spotyka to ja bym zapytała czy wie co to jest honor i jak się traktuje kobiety. I dodaj ze myslalas ze jest fajnymi facetem a w takiej sytuacji nie ma sensu się spotykać. Ciekawe co zrobi:D

to już wiadomo dlaczego się koło ciebie zakrecil.pewnie z tej forsy czesc przeznaczy na ta która się jemu podoba;)szuka naiwniary

Nie pożyczaj, bo zniknie beż śladu z twoimi pieniążkami. Po co oddawać takim menelom odkładane pieniądze. Idź lepiej biednych wspomóż, przynajmniej będziesz miała dobry uczynek.

Po 8 tygodniach spotykania się to już pewnie z nim spałaś, więc co? Facet ma dawać d**y za darmo? Niech chociaż kasę z tego ma :P

nie słuchaj ich !!! pożycz mu, następnym razem odda cię do lombardu :D

Dziwna sytuacja, oczywiście nie pożyczaj. Nawet jakby mu była potrzebna na coś kasa to powinien poprosić od kolegów, a nie od osoby z którą się spotyka kilka tygodni. Powinna już Ci się zaświecić pierwsza czerwona lampka.

absolutnie nie pozyczaj to jakis oszust matrymonialny

A powiedział na co potrzebuje tej kasy, kiedy i z czego chce oddać, czy on o tobie wie ze jesteś przy kasie?