Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jula hahsbsh

kogo ja kocham pomocy

Polecane posty

Gość Jula hahsbsh

Więc może zacznę od tego ze mam 18 lat i zaczynam mieć wątpliwości czy nadaje się do jakiegokolwiek związku .. Jak do tej pory miała 2 chłopaków Z tym ze ten mój obecny jest takim bardziej na poważnie (nie mówię ze ze soba sypiamy, chociaż on ostatnio zaczął nalegac ) , jesteśmy ze sobą od dokładnie roku jest mi z nim dobrze lubię spędzać z nim czas ale zawsze mialam watpliwosci co do tego czy dobrze robie spotykając sie z nim . Nigdy fizycznie mi sie nie podobał pokochalsm go za jego cudowny charakter to ze zawsze sie o mnie troszczy martwi rozsmiesza i zawsze kiedy tylko poprpsze ma dla mnie czas nigdy mi niczego nie odmówił . Wielokrotnie się klocilismy i kilka razy chciałam chciałam nim zerwać Ale ona bardzo to przeżywał mówił ze bardzo mnie kocha nigdy nikogo tak nie kochał jak mnie ze chce założyć ze mną rodzinę itp więc ja daje mu kolejną szansę i tak w kółko ostatnio w ogóle sie nie klocimy o nic Leon jest cudownym człowiekiem idealnym chłopakiem Ale problem w tym ze ja j8e wiem czy go kocham dużo częściej myślę o moim najlepszym przyjacielu Tomku zawsze wszyscy myślą ze jesteśmy razem kiedy nas poznają dogadujemy się bez słów często mi sie śni pod za gdy Leon nigdy . Czy to możliwe żebym kochała swojego najlepszego przyjaciela ? Serce łamie mi sie na pół nie wiem co czuje kogo kocham ani co robić Pomocy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 100% go nie kochasz, jeśli coś kochasz to profity związane z byciem z nim i im dłużej utrzymujesz ten związek tym mocniej go, w końcu zranisz ;/ można by rzec, że mogłabyś założyć z nim rodzinę "z rozsądku", bo to dobry chłopak jest, a co później? żadnej chemii między Wami i niby nie będziesz go zdradzać? bądź dobrą dziewczyną i wytłumacz mu, że ten związek nie ma przyszłości, nie kochasz go i nie pokochasz, ale nie chcesz mu wyrządzić krzywdy a do tego, w końcu doprowadzi te wymuszone dawanie kolejnych szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zawsze mialam watpliwosci co do tego czy dobrze robie spotykając sie z nim . x tym bardziej z nim nie sypiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×