Nie wiem jak ludzie mogą chodzić do tzw klubów fitness, ja bym nie mogła

pokazywać swoje cielsko przy innych, ja jestem nieśmiała wstydliwa i zakompleksiona a inne matrony otyłe bez wstydu paradują w obcisłych legginsach przy super hiper wysportowanych lachonach, ja bym tak nie mogla, mialabym wrazenie ze kazdy sie na mnie gapi, takie kluby fitness są chyba tylko dla ładnych ludzi, nie wierze ze chodzi tam biedota, margines społeczny z programu 500 plus, otyli , bezrobotni itp

Zalezy od klubu. Sa takie gdzie chodza wymienione przez ciebie grupy spoleczne.

sama jesteś margines owszem moga chodzić, bo nie cudują tak jak ty , nie wymyślaja głupot i nie stawiają bezmyślnych ograniczeń

a bym tak nie mogla, mialabym wrazenie ze kazdy sie na mnie gapi, takie kluby fitness są chyba tylko dla xxx No wlasnie w tym rzecz ze nikt sie na ciebie nie gapi bo ludzie sa zajeci samymi soba a nie toba. To ty masz jakis dziwny kompleks i podswiadoma chec zwrocenia na siebie uwagi. Ludzie tam przychodza zrzucic swoje kilogramy a nie zajmowac die twoimi zapewniam.cie. To z toba jest cos nie tak.

Ja zawsze wolałem basen od fitness klubu.

Do takiej jak ty to by z kijem nie podeszli, co dopiero na ciebie spojrzeli. Szczerze to każdy bylby zajęty sobą i w d***e mieliby zwlaszcza ciebie, bo czym tu się chwalić jak pierwszy raz jesteś?