Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aska30

slub kolezanki z pracy

Polecane posty

Gość Aska30

hej dziewczyny, mam pytanie: moja kolezanka z pracy niedługo bierze slub, bylam przygotowana na zaproszenie i na slub i na wesele, a tu nic...dobrze się dogadujemy w pracy, nie ma zadnych klotni. chciałam się zapytać czy wypada mi isc na sam slub z kwiatami? ale sama nie wiem bo ona nic nie mowi nawet nie wiem na która jest ten slub...mysle ze powinna cokolwiek mi chyba wspomnieć juz nie mowie ze ma mi zaproszenie wreczac na no ale cokolwiek na ten temat powiedzieć. ja za rok biore slub i miałam ja na liscie gości ale teraz to się już zastanawiam nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ona nie zaprasza, to sie nie wpraszaj. Ja mialam podobna sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie dwa razy nie zaprosily na wesele osoby, od ktorych sie spodziewalam zaproszenia. Kontakty się ochłodziły po tej sytuacji, coz poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam w pracy tak, że pracowałam przez rok z daną osobą i nawet nie wiedziałam, że ślub bierze, a dziewczyna, która pracowała miesiąc, dostała zaproszenie i mnie pyta, czy ja idę na ten ślub. A ja zdziwienie-na jaki ślub? I tak bym odmówiła, bo ślub był daleko ode mnie, no ale niefajnie jak tylko ja i jeszcze jedna osoba nie dostałyśmy zaproszenia. A wydawało mi się, że dobrze nam się pracuje, nigdy żadnych konfliktów, współpraca raczej z gatunku udanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli dziewczyna nie potrafi sie zachować to wy tez nie musicie. Zazwyczaj pracownica daje jedno zawiadomienie dla wszystkich ( zaproszenia indywidualnie) i wówczas idzie z pracy delegacja z telegramem i kwiatami i kto chce ale tylko do kościoła czy USC . Zaproszenia idą wg innego klucza wiec jak jesteś blisko ale czasami młodzi nie maja kasy na znajomych to idzie tylko rodzina. Nie ma co sie rzucać. Mnie nie zawiadomila koleżanka z która straciłam kontakt a kiedyś byłam b. blisko. Jednak kiedy dowiedziałam sie ze wychodzi za maz , wysłałam jejntelegram gratulacyjny. Kazdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska30
ale mi chodzi o samą kwestie ślubu ( w ich przypadku Urzad Stanu Cywilnego) ona mi nic nie wspomniala na temat czy bede, albo ze milo jej by bylo gdybym przyszla, ona mi nawet nie powiedziała w ktorym to jest urzedzie i na ktora godzine. to co ja mam sie jej dopytywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dopytuj, po co? Jakby chciała, to by Cię poinformowała. Nie ma opcji, że "zapomniała", ślub planuje się dokładnie i z wyprzedzeniem i ona doskonale wie, kogo poinformowała, kogo nie. Nie bądź natrętna, zachowaj klasę, chociaż wiem, że może być Ci przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska30
no wlasnie wszyscy mowia ze by nie poszli i ja nie pojde, moze nie tyle jest mi przykro, tylko bardziej jestem zdziwiona. ogolnie to cala firma sie dziwi, ze jestesmy we dwie w dziale i mnie nie zaprosila na wesele a tym bardziej na slub. ona nikomu w firmie ogolnie nie wspomniala nic na temat czy ktos sie pojawi na slubie. i z tego co wiem to nikt sie nie wybiera z kwiatami. ja mam za rok swoj slub i wesele na ktore miala byc zaproszona no ale w takim razie jej tez nie zaprosze a w kwestii slubu to chyba powiem ze jesli ma ochote to zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w pracy jest tak, że jak któraś dziewczyna wychodzi za mąż to wiesza duże zaproszenie na takiej tablicy, zaprasza słownie a osobno zupełnie daje zaproszenia wybranym, czy to na sam ślub czy też ślub i wesele. W takiej sytuacji każdemu pracownikowi wypada iść a wyróżnieni idą wszyscy. Ja zapytałabym dokąd mam przyjść jeżeli mówi, że byłoby miło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska30
ale o to chodzi ze ona nic nie wspominala na temat zebym przyszla albo czy bede... ja wlasnie mam zamiar wywiesic na tablicy zaproszenie na slub dla wszystkich pracownikow firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jest dziwne domaganie się o zaproszenie, a i tak bym nie poszła, po co mam cię zapraszać, skoro i tak nie zamierzasz iść? Kolekcjonujesz zaproszenia czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska30
Ale ty jesteś dziwna.chodzi o to ze jak się z kimś pracuje to mi sie wydaje normalne ze się zaprasza go ślub przynajmniej. I nie chodzi mi o zaproszenie jako o papierek tylko nawet słowne zaproszenie. Ja nic nie pisałam ze nie mam zamiaru iść. Jakby mnie zaprosiła to bym poszła. Tym bardziej ze pisałam wczesniej ze ja za rok biorę ślub i miałam ta koleżankę na liście gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to malutki slub dla najblizszych i dlatego nic dziewczyna w pracy nie mowi i nie zaprasza. Wiesz, taki skromny slub z obiadem dla rodzicow, rodzeństwa i swiadkow. Moze nawet wesela nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska30
Wesele robi bo mowila. Ale juz nie chodzi o samo wesele tylko i wyłącznie o ceremonię ślubu w usc bo biorą cywilny bo wychodzi za mąż za rozwodnika. Ja wychodzę z założenia ze wypada cokolwiek wspomnieć na ten temat dla ludzi z którymi się pracuje kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×