Gdzie wy widzicie te grube i zaniedbane po ciąży? jakieś brednie

Nie wiem w jakim środowisku się obracacie ale w moim w ciążę w ciągu ostatnich lat zaszło 6 osób w tym ja i żadna z nas nie waży więcej niż przed ciążą. Niektóre schudly szybko bo mało przybrały, a niektóre tak do kilku miesięcy. Takie mam koleżanki no co poradzić. Z zaniedbanymi włosami tez nie chodzą, makijaż mają jak dawniej. . Mam wrażenie ze ten temat "dlaczego większość kobiet po ciąży jest gruba" to jakaś przesada. Gdzie wy te baby widzicie w mopsie? Mieszkam w dużym mieście i głównie widuję szczupłe lub średnie matki ale grube i upasione? Nie widuje. Może z jedną gruba znam ale ona jyz przed porodem miała gdzieś swoją sylwetkę.

Hej. Ja też się nad tym zastanawiam. Kilka koleżanek już urodziło,kilka jest jeszcze w ciąży. Żadna z nich nie jest spasiona. Sama urodziłam prawie dwa miesiące temu i od razu zrzuciłam kg mimo tego że przytyłam w ciąży dość dużo bo prawie 17 kg. Nie widuje nikogo po ciąży z nadwagą,bez makijażu,ułożonych włosów. Wg mnie to brednie że kobieta po porodzie wygląda na zaniedbaną bo dziecko płacze,jest zmęczona,dużo przytyła w ciąży. Jest zaniedbana bo o siebie nie dba! Nie ma co winy zwalać na ciąże,dziecko i nieprzespane noce. Jak żre jak świniak i nie chce o siebie zadbać to właśnie tak wygląda. Tymbardziej jak się karmi piersią to się raczej nie przytyje. Ale niestety są takie baby,które same się zaniedbają a winy w sobie nie widzą.

Bo tamten temat założyła jakaś bezdzietne by wmawiać sobie ze jest lepsza a dziecko = bycie grubą i zaniedbana. Nie wiem gdzie ona te grube widzi. No ale wiecie, jakoś musi sobie zrekompensować brak ciąży i dziecka. Najlepiej poprzez pieprzenie ze po ciąży jest się brzydką. Typowe.

Kobiety otyłe czy z nadwagą w Pl to 55% wiec raczej cos w tym jest ze po ciazy wiele zostaje z nadprogramowymi kg. Znam wiele mam i nieliczne wyglądają jakby nigdy nie były w ciazy a reszta gdzies tam sie zmieniła-buzia, brzuch, piersi, biodra itd. Wszystkie gwiazdy gimnazjum szczupłe zmieniły sie w brzuchatki. Ja sama mam 4kg wiecej niz przed ciążą. Nie ma co zakrzykiwać rzeczywistości. Po porodzie kobieta sie zmienia zwykle. Oczywiscie takich waleni jest mniej niz normalnych przeciętnych mam ale jednak sa i to je sie zapamiętuje. To podobna tendencja jak z Polakami w Anglii-nieliczni to złodzieje ale oni pracują na opinie reszty.

A ja wszędzie widuję. Pierwszy lepszy przyklad z brzegu - wczoraj na placu zabaw multum takich matek, na plaży to już wysyp grubych osób, w sklepach, w galeriach...można by tak wymieniac bez konca. U mojego synka w przedszkolu jest w grupie 22 dzieci i tylko trzy matki łącznie ze mna szczupłe a reszta z nadwagą, dwie masakrycznie otyłe. Niestety ale nasze społeczeństwo się roztyło, co widac już szczególnie po dzieciach

10:16 no ale mówię Ci ze ja nie miałam koleżanek z nadwagą a ta jedna która jest gruba to i tak byłaby i bez ciąży. 2 koleżanki mam takie ze rok po są szczuplejsze niż przed ciążą bo dbają o ruch i dietę. Po ciąży masz zmienione na minus koleżanki? Nie wiem no moje serio wyglądają z figury tak jak przed. Bo albo mają ruch w postaci ćwiczeń albo dieta dobra.

No tak ale dlaczego zwalacie to na ciążę? Prawda jest taka ze jak ktoś leń i zarlok to i tak będzie gruby a ogarnieta kobieta weźmie się za siebie czy ma dzieci czy nie. Ciąża ma tu mało do rzeczy. Tu chodzi o nawyki po i w trakcie

a mnie kilka dni temu w pracy odwiedziłą koleżanka z kilkumiesiecznym dzieckiem. Wygladała strasznie już pomijam fakt że jest gruba i ubrana tragicznie była. była na maxa zaniebana włosy na krotko obciete tłuste jakby nie myte od dawna. wstyd mi było

Jak któraś ma predyspozycje do tycia i jest dodatkowo leniwa, to będzie gruba i bez ciąży. Mam 2 koleżanki, obie po 3 ciążach, a szczuplutkie. Ale mam też takie bez dzieci z nadwagą. Jedna tylko znajoma ze szkoły ma 2 dzieci, w liceum rozmiar XS, a teraz chyba XXL, nie poznałam jej na ulicy jak mnie zaczepiła. Ale nie wiem, czy to z powodu ciąży utyła, czy jakieś problemy zdrowotne, nie pytałam. Dzieci w wieku 1,5 roku i 4 lata, były z nią.

10:23 nigdy nie miałam takich koleżanek. Moje juz kilka tyg.po ciąży chciały wyglądać jak szprychy. Jedna ma wręcz obsesję to taka lalka barbie i udało jej się to. Byłam z nich dumna. A ty yo nie masz dzieci, prawda?

też nie widuje masowo grubych kobiet po ciąży...raczej jest od lat trend żeby właśnie po ciąży jeszcze bardziej dbać o siebie, żeby nikt nie powiedział że się zapuściła :D...ja wyglądam lepiej niż przed ciążą :D...no częściepo ciąży zostaje parę kg więcej, no ale to często już też genetyka, a nie własne zaniedbanie, no ale żeby grube były to też nie...to właśnie raczej rzadkość że kobiety są masowo grube po ciąży...

No moze jakies strasznie grube i spasione nie sa, ale pare kilo nadagi bardzo czesto zostaje. Jezeli zrzuca pociazowe kilogramy, to w moim otoczeniu rzadko ktorej udaje sie zejjsc do wagi sprzed ciazy.

10:32 no mowie, zgadzam się :) tamten temat założyła bezdzietna by poczuć ze fajnie ze nie była w ciąży i jest taaaka laska. A po ciąży jak ktoś chce, to schudnie. Nie ma bata :)

Co wy macie z tym, ze w dużych miastach tak nie widac grubych? Bzdura! Mieszkam w Poznaniu i większość kobiet, czy to z dziećmi, czy bez jest jednak gruba. Tych szczuplych jest zdecydowanie mniej

10:35 jakie parę kilo zostało? U moich znajomych szybko spadło . Książkowe tycie dla kogoś kto przed ciążą ważył w normie, bez niedowagi , to w ciąży to tak do 12 kg. Łatwo jest zrzucić bo ok.8 schodzi przy samym porodzie. Dziecko u niektórych to aż 4 kg+ lozysko+wody+krew ... Widać że żółtodzioby które nie były w ciąży i na jej fizjoligii się nie znają, podają przykłady osób które utyly więcej niż 12. A to już przykłady obżartusow

wyjdź na ulicę i zobacz ile opaśluchów chodzi, ty nie masz oczu, przecież to się patrzeć nie daje na tą słoninę

10:38 a ja w Warszawie. I na to jak zadbane mamy i kobiety w ogóle, tu chodzą po centrum, to aż galy wychodzą :)

gość dziś 10:38 a ja w Warszawie. I na to jak zadbane mamy i kobiety w ogóle, tu chodzą po centrum, to aż galy wychodzą usmiech.gif xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Bo w wawie aż się roi od k/u/r/e/w , które przyjmuja facetów po domach, więc jakoś muszą wyglądac zeby miały zarobek [ cześć]

Wyjdzcie z domu to zobaczycie. Ja znam na studiach mialam tylko 1 dziewczyne w ciazy. Wsrod innych znajomych nikogo. Czy to dowod ze 24latki praktycznie nie zachodza w ciaze? Wg Waszego rozumowania tak. X Na plazach widac. I co zabawne - nieraz te dzieci maja juz ze 2lata. Ale ogólnie ludzi są ciraz bardziej utyci - TAKZE DZIECI!

10:52 no tak tak, bo jak k******y to w Warszawie... oj musisz się jakoś dowartościować... :)

A prawda jest taka ze w Warszawie zwłaszcza w Śródmieściu na Nowym Świecie jak się chce nie odstawac od innych to nie ma innego wyjscia jak się odstawić, odchudzić i nie być szarą myszka bo takie zapuszczenie po ciaxy to blado się wypada. Ojjj blado . Dlatego ja pilnowalam się a po połogu nadal ćwiczyłam na silce. A w czasie ciąży dużo chodziłam i raz w tyg.cwiczylam

gość dziś 10:52 no tak tak, bo jak k******y to w Warszawie... oj musisz się jakoś dowartościować... usmiech.gif xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Jak brak argumentow, to jak zwykle pada tekst "musisz się dowartościowac". No własnie nie, nie muszę. Jestem szczupła 48 kg i zadbana, więc w tej kwestii u mnie wszystko gra. No ale w warszawie jest największe k/u/r/e/s/t/w/o i nic nie poradzisz.

11:25 ten tekst "jak nie ma się argumentów to się mówi o kompleksach " tez juz ukradłas od jakiejś babki z kafe ... boże jak wy od siebie wszystko zgapiacie aż żałosne to. A w Warszawie to ty byłaś? A co, badania robiłaś ze tu największe kuuurestffffo? Pokaż prace na temat. Co z tego ze waży sz 48 jak pewnie jesteś średnia z urody. Tu jest dużo zrobionych pięknych lasek i jak się nie umie do nich doskoczyc to pewnie zostaje argument ze są takie piękne bo to zrobione prostytutki. Mylisz się. Tu po prostu trzeba dobrze wyglądać.

A ty powyżej - czemu jesteś taka agresywna? nigdy nie widziałaś swojej rozmówczyni, ale juz wiesz, że jest średnia z urody. Wracając do tematu. Od kiedy zaczęły się dyskusje na kafe o otyłości po ciąży zaczęłam zwracać na to uwagę. Większość kobiet z wózkami i kilkulatkami jest grubych mniej lub bardziej, szczupłe to margines. Z resztą wystarczy wejść na dział diety i tam kobiety nieraz bardzo otyłe piszą, że kg zostały im po ciąży.

gość dziś Hej. Ja też się nad tym zastanawiam. Kilka koleżanek już urodziło,kilka jest jeszcze w ciąży. Żadna z nich nie jest spasiona. Sama urodziłam prawie dwa miesiące temu i od razu zrzuciłam kg mimo tego że przytyłam w ciąży dość dużo bo prawie 17 kg. x Kobito nie przytyłaś 17 kg, ty przybrałaś w ciąży 17. Przytyć to przytyłaś 5-7 kg, to wszystko, reszta to ciąża.

11:46 a co to znaczy, ze w warszafffce TRZEBA dobrze wyglądać? Wy to dopiero musicie miec tam pusto we łbach:O tylko wygląd i wygląd? Nie jestem osobą do, której odnioslaś się w swoim poście, ale bywam często w warszawie ze względu na charakter mojej pracy i ku twojemu niezadowoleniu muszę stwierdzić, że pasztetów u was niestety nie brak.

Mieszkam w malym miescie. Jest kilka mam otylych ale one juz przed ciaza takie byly. Jedna z nich sie leczy hormonalnie.Reszta mam to super laski .Ja w ciazy przytylam 26kg,wiekszosc to woda,ktora masakrycznie sie odkladala,ciaza wysokiego ryzyka. Stratowalam z waga 53kg,2 miesiace po ciazy wazylam juz 48kg.

ja sie nie dziwie bulimii anoreksji bo z tego co widze, wedlug ludzi, jesli ktos wazy wiecej niz 48 kilo to paszczet:/

"bo z tego co widze, wedlug ludzi, jesli ktos wazy wiecej niz 48 kilo to paszczet:/" A dla innych ktos kto nie wazy 60-70 kg to wieszak ktory nie ma prawa sie nazywac kobieta. Miecz obosieczny. X Dla mnie kazda grube sa szczegolnie osoby z otyloscia brzuszna. A to ile ważą to inna kwestia - można miec wage w normie a narzady wewnetrzne otluszczone, miazdzyce itd