Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszlazona

Co z nazwiskiem po ślubie?

Polecane posty

Gość przyszlazona

Witajcie ;) Piszę do was, ponieważ już za nie tak długo stanę się żoną :3 w związku z tym zastanawiam się, co zrobić z tym nieszczęsnym nazwiskiem... Opcje: 1) przyjmuję nazwisko męża - problem w tym, że jego nazwisko niezbyt mi się podoba, moje jest wg mnie ładniejsze + przyzwyczaiłam się do niego i je uwielbiam 2) ... nie, on mojego nie chce przyjąć :P 3) każde z nas zostawia swoje nazwisko - to w sumie dobra opcja (chociażby przez to że nie trzeba będzie wymieniać dokumentów :P), ale... jednak w życiu prościej z wielu względów byłoby mieć wspólne nazwisko - no i milej 4) oboje przyjmujemy podwójne nazwisko - na razie skłaniam się ku tej opcji, bo będziemy mieli wspólne nazwisko, a jednak żadne z nas ze swoim rodowym nie będzie musiało się rozstawać. Tylko trochę się martwię długością tego nazwiska... (oba nazwiska mają 18 liter) Czy ktoś z was ma podwójne nazwisko i jakie wrażenia, jest ciężko czy da się przeżyć? :P Co myślicie o tym, by oboje małżonkowie mieli podwójne nazwisko? Jeśli tak, to w przypadku nazwisk np. Kowalska/i i Nowak (gdzie jedno nazwisko jest "uniwersalne", a drugie ma końcówkę a/i dla danej płci), jak będzie lepiej brzmiało: Nowak-Kowalska/i czy Kowalska/i-Nowak? Mi się wydaje że ta pierwsza opcja, a wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obstawiam,ze nie masz wiecej niz 25 no gora 26 lat!Masz problemy z d**y.I tak sie kiedys rozwiedziesz i wtedy znowu bedziesz myslala co z nazwiskiem,a dzieci tez beda mialy podwojne?Wez sie lepiej zajmij czyms pozytecznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc podwójnych nazwisk brzmi groteskowo. Wiec lepiej dobrze sie zastanów, bo zalatwiasz siebie do konca zycia, a dzieci (chłopców) na pokolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy pierwszy raz uslyszelismy polaczenie Kurdej-Szatan to plakalismy ze smiechu (autentycznie!), przemyśl czy to twoje połączenie dla OBCYCH nie jest dziwaczne, śmieszne, trudne do wypowiedzenia, głupio brzmiące, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej zostaw swoje panieńskie lub dołóż jego do swojego. On nie musi dokładać twojego. Dzieci mogą mieć powójne albo pojedycze jedneggo z rodziców, przy zamawianiu ślubu w USC można wybrać co się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlazona
Haha, biorę ślub z myslą, że się rozwiodę i tak też wybieram nazwisko, dobre sobie xDDD Wiem, że można cokolwiek się chce - dlatego się zastanawiam ;) A podwójne chcemy oboje, żeby mieć wspólne nazwisko, taka nasza wspólna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam bym wolala miec jedno nazwisko, jezeli narzeczonego ci sie niepodoba to zostaw swoje, i glupi to argument, ze nazwisko ladne czy nie...wkoncu sie go nie wybiera,a Z czasem bys sie raczej przyzwyczaila do nazwiska po mezu ale twoj wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlazona
No właśnie w tym sęk, że biorąc ślub, MOGĘ sobie wybrać nazwisko :D Nie wybierałam tego, z którym się urodziłam, teraz mam dowolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie podwojne nazwisko, to najgorsze wyjscie jakie mozesz wybrac :) Jeszcze do tego sa dlugie, jak sama mowisz... Ja przyjelabym nazwisko meza i wsio. Nie wydziwiaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlazona
Nie wydziwiam, po prostu przyjęcie nazwiska męża byłoby... bez sensu. Bo ani mi się to nazwisko nie podoba, za to moje uwielbiam. Ani nie lubię - jak i narzeczony, z pewnych powodów - tej części jego rodziny, od której to nazwisko pochodzi. Wręcz bardziej by pasowało, żeby to on przyjął moje nazwisko, które jest fajne, oryginalne. Ale nie chce. Stąd pomysł podwójnego. Śmieszy mnie trochę podejście kobiet, które przyjmują nazwisko męża i już, bo inaczej to "wydziwianie" i "bo się przyzwyczaję". A to jest jednak nazwisko, które będziesz nosić do końca życia. To już nie jest tak jak kiedyś, że zostawiasz swoją rodzinę na rzecz rodziny męża. Jest coraz większe równouprawnienie :D Bo dlaczego to kobiety mają przyjmować nazwisko męża, a nie odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w czym problem ,skoro nie chcesz nazwiska męża to zostaw swoje ,albo zrób podwójne ..."jedz do Poznania przez Poznań a nie przez Warszawę" sama sobie problem stwarzam tam gdzie go nie ma bo z tego co piszesz jestes pewna ze nie chcesz jego nazwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw sobie swoje skoro lubisz i juz. Glupie polaczenia nazwisk, ktore do siebie nie pasuja sa okropne i kompromitują wlascicelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlazona
Nie chcę tylko jego, dlatego zastanawiam się czy wziąć podwójne, czy tylko moje ;) więc nie jest tak, że problemu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceta nazwisko ci sie nie podoba ale na podwojne juz jest ok? Smieszna jestes..... Skoro tak jest to problem rozwiazuje sie sam, zostan przy swoim, jesli bedziesz miala podwojne nazwisko to i tak bedziesz nosis to ,,beee" nazwisko a wyraznie napisalas, ze bys tego nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlazona
Czytac nie umiesz? Nie chce TYLKO jego nazwiska. Nie jest tak ze jego mi się mega nie podoba, po prostu moje podoba mi się bardziej i nie chciałabym nosić tylko tego pierwszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podwójne i mi z tym dobrze. Mam dwa krótkie ale większość moich znajomych ma podwójne. Może inne zwyczaje są w Pcimiu a inne w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym wzięła nazwisko męża, nawet jeśli by mi się niezbyt podobało (przecież jeśli jest jakieś obraźliwe czy wulgarne, a tak bywa, to można je zmienić w USC i pewnie Twój narzeczony by tak zrobił gdyby tak było). Z panieńskim po ślubie czułabym się dziwnie :P a z podwójnym dla mnie za dużo zamieszania, dłuuugie są, no i nie zawsze brzmi to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×