CO zrobić gdy na weselu dwie osoby

Mają takie same sukienki lub sukienki tego samego koloru? U mnie teściowa i mama miały tego samego koloru i przepłakałam cale wesele bo było mi wstyd. Każdy się ze mnie śmiał, ale naprawdę to przeżyłam. Przesadzam?

Powalona jesteś, serio:-/

haha płacz płacz biedna istoto ,zaprzedałas dusze tkaninom ,tez bym płakała :-)

To ja powinnam juz dawno popełnić samobójstwo, bo na moim slubie moja mama itesciowa mialy sukienki w kolorze ecru czyli takim jak ja mialam ślubną. A teść i moj tato mieli garnitury w takim samym kolorze jak maz czyli błękitne. O jezusicku tragedyja

Serio istnieją takie bezdenne idiotki??

Na przyklad w UK ( i wwiekszosci krajow anglosaskich ) jest czesto zasada, zeby na slubie rodzina byla w jednej tonacji, obie tesciowe w sukniach tego samego koloru i wlasnie tego sie przestrzega

tak uwazam, ze w zyciu nie mialas problemow i nosisz sie z tym poroblemem jak kotka z gownem i tylko pozazdroscic, o ile to prawsda :/ bo nie wierze

Moim zdaniem to super jak obydwie mamy miały taki sam kolor sukienek. Nie rozumiem problemu, a jeszcze wyć z takiego powodu?????????

Zwariowalas? Trzeba bylo powiedziec, ze specjalnie sie tak umowily, bo od dzis jestescie jedna rodzina. Ze to symbol i na szczescie.

A ja na poprawiny nałożyłam taką samą sukienke jak przyszła synowa, nawet zrobiłysmy sobie razem zdjęcie, jakoś przeżyła i nawt się śmiała. Różnica między nami 30 lat. Sukienki nie były jednakowo uszyte, ale z tego samego materiału.

Bo że pamiętam jak kiedyś moja przyszła teściowa ubrała się na wesele podobnie jak ja. Tragedia, podpatrzyła moją kreację i specjalnie wybrała coś podobnego, a zrobiła to by pokazać wszystkim jaka to ona jest zadbana, bo ja jestem zaokrąglona i czułam się fatalnie... Nawet zdjęcie sobie musiałyśmy zrobić. Masakra :/

Jezu ale masz problem dziewczyno. Było wylać coś najlepiej czerwone wino na sukienkę tej która bliżej domu była i po kłopocie. A tak na serio, u mnie zarówno mama jak i teściowa i druhna i kuzynka były w podobnych lub takich samych sukienkach i co i z***biście to wyglądało :)

wczoraj tylko współczuć małżonkowi takiego chorego umysłowo człowieka,przed nim jeszcze wiele,uważaj bo bedziesz płakac jak ci da kopa i pojdzie do innej

Trzeba się ubierac w metropolii a nie we wsiowych sklepikach albo bazarach.

Autorko śmiali się z Ciebie bo odstawiłaś cyrk! Nie masz żadnych problemów żeby taką durnotą sie przejmować?