Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Umowy śmieciowe, długi i choroby

Polecane posty

Gość gość

We własnym kraju jestem dymany i wykorzystywany jak Bambo na polu trzciny cukrowej. Umowy śmieciowe, 300 godzin w miesiącu, żeby mieć chociaż dwa tysiące. Polacy właśnie tak tyrają. Nie śpią, nie dojadają, nie odpoczywają. Na śmieciówach nie ma urlopów bo kiedy nie pracujesz nie zarabiasz. Prosta arytmetyka. Kiedy Polak zachoruję a prędzej czy później zachoruje (żaden organizm nie wytrzyma takiego kieratu). Zostaje z dnia na dzień nędzarzem. Bo leczyć się trzeba ale czynsz, rachunki same się nie zapłacą. Choroba dłuższa niż dwa miesiące na śmieciówce to pewna ruina, długi i bankructwo I żebyś nie wiem jak tyrał nie odłożysz na czarną godzinę bo z pustego i Salomon nie naleje. Nawet jeżeli pracują oboje małżonkowie to choroba jednego prowadzi do ruiny całą rodzinę. W moim własnym kraju jestem traktowany jak śmieć. Chociaż to pracodawca często jest złodziejem, cwaniakiem i zwyczajną kanalią. Nie ma ofiar bez oprawców. I jak słyszę to załóż firmę sobie. To ja odpowiadam to naucz mnie kraść, traktować ludzi jak g.... Naucz mnie oszukiwać fiskus, ZUS. Naucz mnie wejść w Układ Zamknięty, żebym mógł wystartować i nie musiał płacić haraczu i łapówek. Daj mi listę swoich "kolesi" i ochroń mnie przed bandycką konkurencją. Nasze państwo to jeden wielki targ niewolników i zniewolonych. Państwo w którym politycy dają przyzwolenie na taki stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to dopiero PiS ukrócił handel lewymi fakturami i okradanie kraju przez nieistniejące fikcyjne firmy , PO nie umiało temu zaradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda za pisu jest lepiej, nie to to Tusk co za pół ceny wyprzedalby całą Polskę, wredny rudy cwel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarabiam sobie 8000 lekką ręką pracując po 6-8 godzin, odprowadzam wszystkie podatki i składki. W ciągu roku mam 2-3 urlopy za granicą a w kraju stać mnie na wszystkie swoje potrzeby i regularnie oszczędzam. Dbam o swoje zdrowie. Jednocześnie wiem o czym piszesz bo niejednokrotnie spotykałem się i pracowałem z takimi ludźmi jak Ty. Mam do takich ludzi duży szacunek ale jednocześnie głębokie współczucie, bo nie potraficie sobie poradzić w życiu i swoją nieudolność zrzucacie na polityków i wszystkie panujące okoliczności tylko nie na siebie. Jeśli uraziłem, przepraszam. A jeśli mogę dać jakieś wskazówki to proponuję obniżyć sobie jakość życia jeśli się da i zacząć się rozwijać. Sprawdzić jakim kierunku idzie świat, które branże są płatne, hej! to wszystko jest na wyciągnięcie ręki i na prawdę nie wiele trzeba. W życiu trzeba obrać takie tory aby dawać z siebie 100% a przy tym nie męcząc się, wiesz o czym mówię? O tym że moje życie to nie tylko praca ale nieustanne trwanie w procesie rozwoju. Mam głębokie uzasadnienie by móc powiedzieć że ja tak na prawdę w ogóle nie pracuję. A tak na marginesie (na pocieszenie chciałoby się rzec) w Polsce poziom ubóstwa jest bardzo niski. Nawet nie wiesz w jak dobrych warunkach do życia funkcjonujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość alina
Moim zdaniem w Polsce jest lepiej niż na zachodzie, gdzie panuje multukulti, gwałty i zamachy islamistów są na porządku dziennym. Tu w Polsce mogę wszystko załatwić od ręki czy przez internet, miasta mamy zadbane, żywność dobrą i nie nafaszerowana hormonami, dzieci chodzą do szkoły z innymi polskimi dziećmi a nie jakimis dzikusami z afryki, co czesto molestuja mlode dziewczynki (poczytajcie w Internecie z czym teraz zmaga sie Szwecja, Anglia Francja czy Niemcy!). Dodatkowo statystyki pokazuja ze Polska jest najbezpieczniejszym krajem dla kobiet, panowie nas bronią, odsetek gwałtów jest niewielki, ja bym nie zamieniła swojej ojczyzny i swojej polskiej rodziny na nic innego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisowskie trolle w natarciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się ma dobre studia to i dobrą pracę i dobry hajs, tyle w temacie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffgirfgktr
no ja nadzieje pokładam w PIsie ,o tyle chociaż ze podwyższa trochę stawke min i zrobią cos dla tych którzy chcą zalozyc własną działalność ,ze się wezmą za nieuczciwych pracodawców i wymyslą cos żeby Polakom zyło się lepiej,,juz widać pozytywne zmiany choćby w postaci programu 500+ dzięki któremu wielu rodzinom żyje się godniej,,jesteśmy krajem w miare bezpiecznym i dla mnie to jest ważniejsze od wysokiego standardu zycia,poza tym jak ktoś jest zaradny i pracowity to tez jakos sobie poradzi,,nie można ciągle narzekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie nikogo nie rozpieszcza i na tym polega dorosłość. Nie dajcie sobie wmówić, że z Wami jest coś nie tak - po prostu w życiu rzadko kiedy jest kolorowo i można się zastanawiac czy lepiej ma ochroniarz na śmieciówce w Polsce czy opiekunka zmieniająca pampersy starym Niemkom czy też niepełnosprawny z wysoką rentą itd. Masz swoje życie i nim się interesuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćffgirfgktr dziś Chyba zwariowałeś/aś. 500+ nie jest niczym pozytywnym - dofinansowuje w głównej mierze patologie, a nie bierze się znikąd. Wiesz jak zwiększył się dług Polski przez ten badziewny programik? Matki wcale nie mają łatwiej z powrotem na rynek pracy, młodzi wcale nie mają łatwiej z zakładaniem firm, nie jest lepiej! Poza tym po co podwyższać stawkę minimalną? Większość moich znajomych nie ma umowy o pracę. Znieśmy w ogóle stawkę minimalną. P.s. nie znam żadnej umowy "śmieciowej", chyba, że masz na myśli umowę o pracę, na której pracuję - ani się zwolnić z dnia na dzień, ani nic :( Będę negocjował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 a umowę o dzieło czy umowę zlecenie znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej możesz zwolnić się z dnia na dzień pracując na umowie o pracę - to zależy tylko i wyłącznie od wyników twoich z pracodawcą negocjacji jak w przypadku każdego biznesowego układu zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że znam umowę zlecenie i umowę o dzieło, to moje ulubione formy "pracy" (obecnie zostało mi tylko o dzieło, co niestety łączy się z problemami z ubezpieczeniem). Mogę się zwolnić z dnia na dzień za porozumieniem stron albo kiedy go zaszantażuję, ale w sytuacji kiedy mnie nie chce zwolnić, to nie bardzo. Pomijam już, że Państwo Polskie kładzie mi łapę na stanowczo zbyt dużej części forsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umowa zlecenie i umowa o dzieło to nie są żadne umowy śmieciowe. Na jakich umowach ma pracować aktor albo freelancer? W jaki sposób sobie dorabiać? Problemem jest nie fakt, że te umowy istnieją, a to, że pracują na nich ludzie, którzy chcą i wg prawa powinni pracować na umowach o pracę. Państwo tego nie pilnuje, zamiast tego wprowadza bezsensowne zmiany. Co do ludzi, pracujących na tychże umowach, mimo, że nie chcą - są oni po prostu niezaradni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na umowie o dzieło i zlecenie też możesz mieć jakiś "wiążący Cię zapis" nawet gorszy niż okres wypowiedzenia w kodeksie pracy - to wszystko zalezy od Twojej pozycji negocjacyjnej, jeśli jest silna to na każdej umowie będziesz traktowany jak równorzędny partner, a jeśli słaba - to pracodawca na każdej umowie Cię wydyma. A co do kładzenia łapy to obecnie nie ma chyba już różnicy w opodatkowaniu i oskładkowaniu tych umów zwłaszcza w takich przypadkach jak piszesz (freelancer, aktor) gdzie jest to jedyne źródło dochodu. Chyba tylko praca na czarno daje Ci taką całkowitą wolność o jakiej marzysz, ale wtedy masz trudności w dowodzeniu swoich praw przed sądem cywilnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ludzie rzadko kiedy pracują bo tak chcą :) - na ogół jest to ekonomiczny przymus a nie rozrywka znudzonej żony Hollywood, nie ma sensu się oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 26 lat i tylko raz w zyciu mi dali umowe o pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość wczoraj - Na umowie zleceniu nie możesz mieć zapisów nie wynikających z umowy zlecenia, a w szczególności nie masz okresu wypowiedzenia. "To wszystko zalezy od Twojej pozycji negocjacyjnej, jeśli jest silna to na każdej umowie będziesz traktowany jak równorzędny partner, a jeśli słaba - to pracodawca na każdej umowie Cię wydyma." - to jest prawda! Jeśli chodzi o zlecenie to jeszcze jest różnica w oskładkowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×