czy niektórzy faceci są naprawdę źli ?

tak ,jak wyżej , co myślicie ? ja mam dosyć , nawet nie macie pojęcia co mnie spotkało , ale ja się pytam , czy ten ktoś ma sumienie? czy w swoim życiu ten ktoś zapłaci za to , co mi zrobił ? dlaczego nie przeprosił ? nikomu nie życzę czegoś takiego , nawet najgorszemu wrogowi ,bym nie życzyła .

kurwiłaś się to masz za swoje

Cześć Studzia.

rozczaruję Cię jestem porządna ,jak nie wiesz, o co chodzi to się nie wypowiadaj ! mnie jest trudno o tym pisać !!a niektórzy faceci to mają chorobę zwaną urojeniem !!

spotykasz się debilami modelami to masz za swoje

Niektóre kobiety też :P

A możesz gościu sprecyzować co to znaczy z debilami modelami bo ja nie znam takiego określenia.

przykład przystojniak z zarostem, wysytlizowany z twarzą mordercy,******cza co chwile mówi ale mi się chce ****ać i zadaje debilne pytania.

spotykasz się z facetami którzy wyglądają jak typowe gwałciciele, mordecy, zdradzają żony to masz za swoje :D bierz faceta z naturalna, łagodną twarzą który przypomina miłą osobę.

który bardzo rzadko imprezuje, nie wyrywa wszystkich panienek. jest troche nieśmiały to daje gwarancje na udany związek.

Pracowaliśmy razem , myślałam ,że On jest dobrym człowiekiem bo prze de mną miał zachowanie miłe ,ale niestety pomyliłam się i to bardzo :( bardzo mnie to boli :(i trudno mi o tym pisać smutas.gif oszukiwał , kłamał , zmyślał na mnie różne nie prawdziwe rzeczy ,stwarzał sytuacje On i inni pracownicy ,żeby sprawdzić ,jak ja zareaguję , przekręcał , jak był telefon z mojej strony służbowy , to On odpowiadał ,że zadzwoni później , ale to później było nigdy , lub mówił ,że nie ma czasu :( przez Niego straciłam pracę :( A wiecie co jest najgorsze ? nie udzielił mi pierwszej pomocy !!! Ja się pytam dlaczego co ja Mu zrobiłam ?! ja się nie skarżę w żadnej pracy nie obgadywałam ,ani Jego ,ani innych pracowników ,byłam grzeczna i miła zawsze, więc co jest grane ?

Zależy jak rozumieć zło. Ale z punktu widzenia większości, tak, niektórzy faceci, tak samo jak i kobiety są źli. Najwyraźniej trafiłaś na jakiegoś psychopatę.

i co mi teraz odpiszecie? szczegółów pisać nie mogę , bo nawet mi to napisac przychodzi bardzo trudno :(

gościu 21 :19 ja rozumiem ,że facet mógł mnie nie lubić , bo każdy ma do tego prawo ,ale nie udzielić pierwszej pomocy?no i sobie sami odpowiedzcie ,czy On poniósł konsekwencje? no właśnie dobrze myślicie NIE !! mało tego zmyślił ,że ja symulowałam , o tym dowiedziałam się po zwolnieniu , ( ta osoba nie kłamie ) zmyślił żeby ochronić własną dup** ale w badaniach wyszło ,że jestem chora i to bardzo On się o tym dowiedział , że jestem chora na 100 % .

Przeszłam przez Twoją sytuację. Nigdy nie uwierzylabym ze taki typ mężczyzny/człowieka moze istnieć. Byłam szczerą i oddana, uczciwa i prostolinijna nigdy nie oszukalam, nie powiedziałam złego słowa. Sądziłam, że to co daje- otrzymuję. Szczerość, prawdomownosc. Szeroko przetarlam oczy gdy wszystko zaczęło wychodzić na jaw. Jego kłamstwa, przekręty, nalogowe oszukiwanie w najdrobniejszej sprawie I przede wszystkim zdrady. Straszne, wstrętne zdrady. Do takiego stopnia, że gdy dał mi pierścionek zareczynowy, poszedł ten fakt świętować z kochanką w łóżku. Byłam starym, dobrym i naiwnym portem. Na szczęście otworzyłam oczy. Dziś jestem z kimś innym, gdzieś indziej, w normalnym szczerym świecie. A on? Robi się stary. I nic się nie zmienia. Od lat oszukuje. Tyle że inną. Robi to jak zawsze perfekcyjnie, bez cienia zawahania, bez skrupułów. Takie typy istnieją. Zle, z samego dna piekła, ohydni mężczyźni, którzy szukają ofiary aby bez litości wykorzystać.

Jejku dziękuję Ci Ewazlasu za ten komentarz i zarazem bardzo mi przykro , i smutno :( ale ciesze się ,że jesteś z kimś innym :)

Nie przejmuj się, potraktuj to jako naukę na całe życie. Przyda się. W niedalekiej przyszłości odnajdziesz kogoś absolutnie innego niż tamten. Choć uraz po poprzednim zostanie, jestem pewna, że nowy związek będzie tym właściwym Głowa do góry. Choć lekcje dostałas bolesna, wszystko się jeszcze ułoży!

Dzięki , natomiast źle mnie zrozumiałaś w tym sensie ,że mnie z Nim nic nie łączyło , tylko pracowałam z Nim , i tyle . i tym bardziej dziwi mnie Jego zachowanie .Mam nadzieję ,że już nigdy nie spotkam na swojej drodze , ani jego , ani tych ludzi . A szczerych ludzi , mam nadzieję ,że istnieją spotkam w nowej pracy :) dzięki i mówię dobranoc :)

do gościa z 21 :15 , 21:28 , 21 : 35 Ja pie***** skąd się biorą tacy ludzie? jak taki ktoś , w ogóle istnieje w społeczeństwie? do psychiatryka z Nim i z tamtymi ludźmi (pracownikami) i to natychmiast !!!!! A Wy kobietki ,się tym nie przejmujcie ., bo trafiłyście na taką piz** normalny facet ,by się tak nie zachował !!

Jak ustrzec się na przyszłość: 1. Jeśli u kogoś widać ogromną różnicę w zachowaniu w stosunku do różnych osób, niech zapali się wam lampka ostrzegawcza. Coś jest nie tak. 2. Jeśli dana osoba jest ponadprzeciętnie charyzmatyczna i bystra, przy czym lubi mieszać w relacjach otaczających ją osób np. w miejscu pracy, zmyśla nieprawdziwe informacje na czyjś temat itd, również coś jest nie tak. 3. Jeśli dana osoba lubuje się w intrygach i manipulacjach i sieje spustoszenie w relacjach w swoim środowisku, przy czym przy osobach z autorytetem (np. szef) zgrywa drugą Matkę Teresę, coś jest nie w porządku. 4. Jeśli osoba jest dodatkowo (spełnia kryteria 1-3 i 5) w stosunku do ciebie podejrzanie miła i od samego początku znajomości odnosisz wrażenie, że spotkałaś swoją bratnią duszę, coś jest nie tak. 5. Jeśli osoba nałogowo kłamie nawet na kwestie nie wymagające kłamania i gubi się we własnych kłamstwach, coś jest nie tak. Takich osób najlepiej wystrzegać się jak ognia, ale kiedy mamy z kimś takim do czynienia np. w pracy, znajdujemy się w trudnej sytuacji. W takim przypadku najlepiej ograniczyć interakcje z kimś takim do minimum, nie wdawać się w dyskusje odbiegające od sfery zawodowej i być raczej chłodnym w wyrażaniu emocji. Nie można dać się wciągnąć w intrygi, wyręczać takiej osoby nawet w drobnych kwestiach. Ale co ważne, nie należy też wchodzić w konfrontację z taką osobą, bo może się to skończyć nawet "dobrowolną" zmianą pracy. Klucz to chłodna neutralność.

do gościa 12:17 ale nie zawsze osoba miła i szczera , szuka podstępu i jest zła , bo może okazać się ,że jest dobrą osobą ,bardzo łatwo pomylić się w ocenie :(

Ale przecież napisałam, że dodatkowo musi spełniać pozostałe kryteria. Czytaj ze zrozumieniem.

"Takie typy istnieją. Zle, z samego dna piekła" x Wydaje mi się że nie spotkałaś jeszcze złego mężczyzny, ci o których mówisz to tylko Don Juani, a tacy nie mogą być groźni.

do slowianin fnw to jaki według Ciebie jest zły mężczyzna!?i co to znaczy Don Juan? nie każdy zna takie słowa :)

Do autorki : A może gościu zakochał się w Tobie ? i zrozumiał ,że nie może być blisko Ciebie? mógł się ktoś domyślić i zaczął Go szantażować wiem ,że to brzmi nieprawdopodobnie ,ale czasem też tak ,bywa ,więc zrobił, co musiał?

"do slowianin fnw to jaki według Ciebie jest zły mężczyzna!?i co to znaczy Don Juan? nie każdy zna takie słowa" x Zły mężczyzna to ktoś pokroju meksykańskiego bandyty. Don Juan to był taki legendarny pan który miał setki kobiet i każdej mówił to samo.

Witam z tej strony autorka posta do gościa 16:30 Ja Jego zachowanie odbierałam ,że był miły , że tylko mnie lubił , skąd miałabym wiedzieć ,że było coś więcej z Jego strony ?,albo ,że ma jakiekolwiek problemy? Ja nie siedziałam w Jego główce ,czy serduchu, a zgadywanki typu ,że ja mam się domyślić , czego On chcę ,albo co się u Niego działo .... ja się w takie coś nie bawię , bo wróżką nie jestem .

po za tym na jakiej podstawie miałam stwierdzić ,że On coś do mnie ma ? bo 2 razy oczkami mrugnął a nie trzy razy? :D nie ja jestem kobietą której trzeba mówić prosto z mostu w tym temacie , bo wtedy mam czystą sytuację , a nie że ja mam się domyśleć .

czy mogą wypowiedzieć się jeszcze mężczyźni w tym temacie? dlaczego ten gościu się tak zachował?

Hejka odświeżam stary wątek :)