Mam 29 lat, jestem prawiczkiem, nie przeszkadza mi to, odpowiem na wasze pytania

Jak w temacie. Bardzo prawdopodobne, że zostanę nim do końca życia. Nie przeszkadza mi to specjalnie. Pogodziłem się z tym, że jestem jaki jestem, zająłem się więc sprawami na które miałem wpływ i bardzo dobrze na tym wyszedłem :) Jest tu dużo frustratów którzy marudzą jak to im źle, bo nie mają dziewczyny czy nie uprawiali jeszcze seksu. Życie może być ciekawe i satysfakcjonujące i bez tego ;)

Pytania: ----Jestes brzydki, niski?? ----Boisz sie kobiet??? ----Masz malego penisa? Podaj wymiar?

No halo czemu nie odpowiadasz na pyatnia?

Nareszcie ktoś co ma normalne podejście do życia.

czy masz wysokie wymagania wobec kobiet, tzn musi miec takie a takie wymiary i na inna nie spojrzysz czy po prostu ci nie zalezy?

Tak trzymaj stary. Kiedyś też miałem okres, że szkoda że "nie korzystam z życia"...ale potem niektórzy znajomi się pożenili...i nie zazdroszczę. Kobiety przerobiły ich na kasę, rozwody. Gdzie to szczęście? Jednego ciągle kontroluje, wydzwania i opieprza o pierdołę. Ten potem mówi, znowu się mnie czepia i nie wie o co jej chodzi. Ja nie mam takich problemów.

----Jestes brzydki, niski?? ----Boisz sie kobiet??? ----Masz malego penisa? Podaj wymiar? Jestem dość niski (poniżej 180) i przeciętnie/brzydki. Tak mam małego 12/12 we wzwodzie. Warto może tutaj podkreślić, że jestem zadbany, zdrowo się odżywiam, prawie codziennie biegam, co drugi dzień robię sobie trening siłowy - nie robię tego oczywiście, żeby się podobać, tylko ze względów zdrowotnych i żeby być sprawnym fizycznie. Nie boje się kobiet, bywało, że byłem w stosunku do niektórych z nich bardzo niemiły werbalnie (delikatnie ujmując). Generalnie do kobiet (jako płci) mam negatywny stosunek, do kobiet (jako ludźmi) nic nie mam. czy masz wysokie wymagania wobec kobiet, tzn musi miec takie a takie wymiary i na inna nie spojrzysz czy po prostu ci nie zalezy? Nie mam szczególnych wymagań, podobały mi się w przeszłości drobne brunetki, ale nie wiem czy to jakaś preferencja czy "tak wyszło". Ogólnie, kobiety są dość... nudne, nie przypominam sobie bym na swojej drodze spotkał taką która w jakiś sposób by mi zaimponowała charakterem, poglądami, zainteresowaniami czy osobowością.

Turkuć Podjadek ma rację, jeszcze pewnie mimochodem skończysz w najlepszym związku ze wszystkich kafeteriowiczów ^^ Ale pytanie mam ;p Jaki jest Twój stosunek do kobiet?

Ale czemu jestes nie mily werablnie dla kobiet. Wiem uwazasz ich za glupie puste lale.

No bo na drodze ewolucji kobiety wykształtowały się na te od dbania o dom i troszczenia się o rodzinę (a spróbuj dziecko skrzywdzić, to trening siłowy Cie nie uratuje xD ) liczy się dla nich to co estetyczne, nie są od filozofowania czy rozkminek inżynierskich. My faceci mamy być rzeczowi i skuteczni, liczy się dla nas to co praktyczne ;p Może trafisz na jakąś chłopczycę, której osobowość wyda Ci się pociągająca. Bo mam nadzieję niemiły byłeś dla kogoś kto sobie na to zasłużył (a to nie trudno mi sobie wyobrazić, bo tępych blachar nie brakuje). Pozdrawiam ^^

mi też nie przeszkadza że jestem prawikiem (21 lat) i nie rozumiem tej presji otoczenia. Niech każdy żyje jak chcę. Szczerze? Nawet nigdy nie byłem zakochany ani nie oglądam się za kobietami

Ja jestem 25 letnim prawiczkiem i również nie chodzę za kobietami. Nie umawiam się na randki. W sumie, to nigdy nie bylem w związku, nie miałem dziewczyny. Mam ciekawsze zainteresowania od kobiety, chociaż generalnie lubię je, to nie zamierzam się z żadną wiązać, no chyba, że byłaby taka, jaką bym chciał.