Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy należy interweniować gdy rodzice źle traktują dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Wiem, od razu jak jest podejrzenie, a najlepiej rozmawiać i w ogóle. A w praktyce to nie tak prosto. Sąsiedzi mają pi razy oko roczne dziecko. Dziecko jest z tych energiczno-krzyczących. Rodzice zresztą też, więc to chyba powiązane. Codziennie praktycznie są choć chwilę krzyki jakieś, średnio raz na kilka dni to strasznie na dziecko krzyczą (taki wściekły krzyk, że aż na ulicy słychać), czasem także z wulgaryzmem. Bić tak typowo to raczej nie biją, - bo nie było jakichś histerycznych płaczy, może maks klaps w tyłek. Raz na jakiś czas tylko jęczący płacz dłuższy słychać - ale wydaje mi się, że to w normie, to małe dziecko przecież. To,że bardzo późno chodzi spać ułatwia słuchanie tego - bo jest cisza wieczorem a od nich wrzaski słychać. Rozmawiać nie pójdę - to raczej wulgarni, egoistyczni ludzie (puszczają np. muzykę na full), już raz nam złośliwie po suficie skakali, więc sory, ale nie. Te krzyki sa na zasadzie "przestań to robić, co Ty znowu wyprawiasz, bo dostaniesz" albo kłotnie małzeńskie. Czy uważacie, że takie traktowanie dziecka to już powód do czegoś czy po prostu to typ głośnych i prostackich ludzi i nalezy to tak zostawić? Bo fizycznie bite czy zaniedbane nie jest chyba, alkohol też mi się wydaje, że tam się nie leje. jednak atmosfera zdecydowanie odbiega od miłej i rodzinnej. Najchetniej bym to olała szczerze - bo znając życie jakaś wojna będzie, ale z drugiej strony czuję pewien niepokoj czasami jak słucham ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten model jest obecnie typowy dla większości polskich rodzin. Często bywa że dziecko nie wytrzymuje i wyskakuje przez okno. Ale w Polsce to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co dublujesz stary temat, który był tu przed chwilą? Nie mnóż bytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo oparte na tamtym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tamten temat jest stary i nie ma za bardzo biezacych wypowiedzi. I tak, skojarzył mi się z moją sytuacją. Do tego jak dla mnie ta jest jednak inna - nie mam jasnych dowodów na to, że nad dzieckiem ktoś sie znęca, nie ma z jego strony błagalnych krzyków czy czegokolwiek, dziecko nie jest wyzywane. Po prostu jest strasznie chamowata atmosfera+ogólne krzyki. I nie mam pojęcia czy to jest normalne czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Były jak najbardziej aktualne, jakoś w południe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tan, na 3 strony 3 świeże wypowiedzi w innej sprawie. Super. Dziekuję, ze tak merytorycznie skomentowałaś ten - bardzo mi pomogłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×