druga kreska po kilku godzinach. pozytywnie?

Czesc. Wczoraj po poludniu zrobiłam test ciążowy. Po ok 5 min spojrzałam na niego i byla jedna kreska ale po kilku h widac druga blada kreske jakby cień. Dzis test powtórzyłam i negatywny. Co mam o tym myśleć? Powtórzyć jutro rano? Dodam ze testy byly różnych firm.

Ja mysle, ze ulotka nie gryzie i podstawowa wiedza tez.

Nie. To podstawowa wiedza.

więc przeczytaj tę ulotkę

Uszczypliwości na pierwszym miejscu.

Uszczypliwości na pierwszym miejscu.

Uszczypliwości na pierwszym miejscu.

Tak wiem ze testu nie odczytuje sie po 10-15 min. Z tym ze w pierwszej ciąży test tez nic nie pokazał a po kilku h kreska i to pod swiatlo a jednak ciaza byla...

Nie uszczypliwości tylko na glupie pytanie glupia odpowiedz. I lepiej zebys w ciazy nie była skoro nie masz nawet podstawowej wiedzy, bo potem bedzie "zabolał mnie maly palec u lewej stopy tydzien temu czy jestem w ciazy", "wczoraj mialam czkawkę i wzdęcia po poludniu czy to objaw ciazy".

Najwiecej do powiedzenia maja osoby ktore nic w temacie nie wiedza. Zostaw gosciu te swoje wywody i madrosci dla innych... Pozdrawiam papa. Czekam na jakies sensowne wypowiedzi.

Jeśli jest ciążą to kreska pojawia się od razu, dlatego test jest miarodajny w ciągu pięciu minut. Później wynik jest błędny. Pisze na ulotce.

Autorko wiem, ze wynik testu jest wiarygodny w określonym czasie i to jest podstawowa wiedza. Jak widac Ty tej wiedzy nie posiadasz tak jak i umiejetnosci przeczytania ulotki testu.

Tak tak gosciu, jako farmaceuta zapewne takiej wiedzy nie mam... Brak slow.

To że ktoś tak miał i była ciąża to zwykły przypadek a ta kreska po dłuższym czasie nie jest pozytywnym wynikiem! Taki wynik to jakbyś testu w ogóle nie robiła.

Miałam taką kreskę i ciąży nie było.

Skoro zadajesz takie pytania a jesteś farmaceutą to po prostu jesteś głupim farmaceutą!

Taaa farmaceutka a nie potrafi kilkuzdaniowej ulotki zrozumieć. To jak masz ogarnąć obszerne ulotki leków?

Ja bym powtòrzyła test za kilka dni, jeśli okres się nie pojawi. Autorka z pewnością liczy na to, ze ktoś miał podobnie i był w ciąży, ale tutaj mało kto się tego domyśli. Złośliwości na pierwszym miejscu, jak to na kafe.

Sama wiesz jaka z ciebie farmaceutka.

20:18 Tutaj nie ma żadnych złośliwości. Niby farmaceutka zadaje głupie pytanie na temat testu, na które jasna odpowiedź jest w ulotce każdego testu. TEST JEST WIARYGODNY TYLKO W OKREŚLONYM (do5 minut) CZASIE!!! Ktoś już wyżej wyjaśnił, że taki przypadek drugiej kreski po godzinach i ciąża to tylko zbieg okoliczności, efekt reakcji chemicznej, a nie tego że hcg uaktywnił się później, bo jego poziom był dla testu za mały skoro kreska nie pokazała się do 5 minut.

To ze jestem farmaceutka nie znaczy ze znam wszystkie przypadki np wychodzenia testow. Jak napisalam wyzej, tak mialam w pierwszej ciazy ze tesy byl pozytywny po kilku h. Dokladnie gosciu 20:18 , chcialam aby ktos kto tak mial sie odezwal a nie przemądrze wszystkowiedzące osóbki.

Test powtórzyłam. I znowu na poczatku nic. Minęło okolo godz i znowu druga kreska bladziocha. Zbieg okoliczności czy jak?

Sluchaj u mnie tak wychodzilo i to nie byla ciaza. Jesli to pre test to one tak maja. Zawsze po czasie druga kreska.

mysle, ze nie masz sie ty co sugerowa, bo faktycznie na tescie kazdej firmy jest napisane,ze kreska wychodzaca po czasie to wynik niegatywny... moze zrob test za kilka dni i jakiejs innej firmy? ja robilam dwa rozne w odstepie 2 godzin, bo w pierwszym druga kteska byla troche bledsza, w drugim wyszla juz bardzo wyrazna,na drugi dzien pojechalam zrobic nadania betahcg,ktore potwierdzilo wyniki testow:)

Aż sie teraz bede bala isc do apteki jak mamy takich niedouczonych farmaceutów.

Dlatego tez, jesli okres spoznia sie juz troche czasu moze lepiej zrob badanie krwi

Gdybys byla farmaceutka to wiedzialabys, ze druga kreska po kilku godzinach to wynik utleniania czyli reakcji chemicznej zachodzacej w wyniku polaczenia tlenu ze skladnikiem chemicznym testu, a nie poziomu bhcg ( reakcje chemiczne to przeciez podstawa na farmaceutyce).

zgadzam sie z gosciem powyzej, klientce w aptece zapewne powiedzialabys, ze taki wynik jest niewazny. Chyba, ze jakis smieszek podszyl sie pod autorke

Czyli już wiem, że pytanie się farmaceutów o cokolwiek jest bez sensu bo może oni trafiają na "różne przypadki". Chyba, ze jesteś technikiem farmacji to bym bardziej zrozumiała.