Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy pomogłybyście swojemu ex facetowi, który ma problemy?

Polecane posty

Gość gość

Byłam z nim w związku 3 lata, zostawił mnie dla swojej wtedy od 7 lat byłej żony, bo mu się ubzdurało, ze musi spróbowac od nowa życia w tym małżeństwie. Zostawił mnie dla niej, cierpiałam przez to, bo bardzo go kochałam. Minął rok od jego odejścia, odzyskałam spokój, pozbierałam się, ale dowiedziałam się od wspólnej przyjaciółki, że z ta jego ex żoną znowu układa mu się xle i że on ma czas na wyprowadzke, bo ona go wyrzuca i do miesiąca ma się wynieść. Swoje mieszkanie sprzedał, rodzeństwo go nie weźmie, a rodziców już nie ma (on ma 40 lat). Jego zarobek po zapłaceniu alimentów to tylko 700 zł, za te pieniądze nie jest w stanie samodzielnie żyć i czegoś wynająć. Bardzo mi go żal nawet po tym, co zrobił, myślałam, by mu zaproponować wprowadzenie się do mnie, by nie został bez dachu nad głową. Skrzywdził mnie, ale nie potrafię przejść obojętnie obok czyjegoś cierpienia. Nie kocham go już, więc nie dla związku bym go przygarnęła, a żeby nie wyladował na ulicy. Czy myślicie, ze to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysł zły. Nawet bardzo zły. Uroi się facecikowi (bo mężczyzną ciężko go nazwać), że chcesz znowu z nim być. I dopóki nie znajdzie kolejnej naiwnej, będzie ci siedział na głowie, a ty nie ułożysz sobie życia. No bo jak tu układać sobie cokolwiek z byłym pod jednym dachem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam dwóch byłych,jednemu bym pomogła bo zachował klasę przy rozstaniu,a drugiemu absolutnie nie. W tym przypadku twoja naiwno,sć jest wręcz śmieszna. Pobawił się tobą i wrócił do żonki,echh...no szkoda gadać,tylko nie tłumacz że wrócił dla dieci czy coś tam ,po prostu to żona w końcu mu wybaczyła i poleciał jak na skrzydłach,cskając tobą w kąt jak zużytą lalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wiem, ze rzucił mnie w okropny sposób, wczesniejs ie z nia spotykał,a ja myślałam, ze on jeździ tam dla dzieci, oni natomiast już układali plan powrotu do siebie. Odszedł bez mrugnięcia okiem, bez sowa "przepraszam". Dlaczego chcę mu poc Bo jakaś taka ludzka dobroć sie we mnie włącza, by nie zostawiać człowieka w problemie, że trzeba wyciągnąć rękę nawet do wroga. Moze to faktycznie zły pomysł, musze jeszcze nad tym pomyśleć. Powrotu do niego natomiast sobie nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jaka ona była że ją zostawił dla żony. Jak by była normalną, fajną kobietą to dlaczego miałby ja zostawić ? Po co takie gdybanie kiedy on od ciebie może nic nie chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czujesz ze warto podaj mu dlon j czujesz ze niwarto to pamietaj ze litosc fo zbrodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka byłam? Normalna, układało nam sie bardzo dobrze przez te 3 lata. Odszedł, gdyż stwierdził, zę rodzina powinna być na pierwszym miejscu i jeżeli ex zona zaproponowała powrót, to on musi skorzystać dla dobra rodziny, ze nie wybaczyłby sobie, gdyby własną rodzinę odrzucił (wcześniej to ona chciała z nim rozwodu, rozwód był z jej winy).Wybaczyłam mu to, ponieważ tam było dziecko, cierpiałam, ale tłumaczyłam sobie, ze jednak może dobrze, że odszedł, bo dla dobra rozwoju dziecka pełna rodzina ma znaczenie. Długo sie soba i rodziną nie nacieszyli. Co do tego, czy on chciałby pomocy, to on sam zadzwonił do mnie niedawno, skarżył się, gdyby nie brał tego pod uwage, ze mogę pomóc, to pewnie by nie dzwonił, bo milczał parę miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro odszedł od ciebie to chyba zakończył z tobą związek. Po co wpieprzasz się w jego życie ? Dobrze że chciał uratować małżeństwo. Lepiej to sprawdzić niż mieć przez lata wątpliwości czy można było coś jeszcze zrobić. Nie udało się, ale przynajmniej wie że próbował. Nie udało się, ale to nie jest twój problem. Na pewno brał pod uwagę rożne opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobroć dobrocią, ale trzeba mieć trochę godności i instynktu samozachowawczego. Facet potraktował cię jak ścierkę, którą po zużyciu się wyrzuca, potem wyciąga, bo może się do czegoś jednak przyda, a ty chcesz go pod własny dach wpuścić? To musi być prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż z tego że masz gołębie serce skoro rozumek wróbelka Odpuść chyba że masz twardy tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaa zadzwonił do ciebie, jasne. Kolejne prowo p*******j kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakie małżeństwo? Przecież autorka pisze, że był rozwód. Była żona chciała rozwodu, potem powrotu, a na koniec znowu pogoniła ex męża. A on teraz wylewa gorzkie żale swojej byłej, którą tak paskudnie potraktował. To dlaczego na biedną, głupią dziewczynę plujesz? Ci byli małżonkowie to dwa siebie warte gówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś głupie g****o bo nie widzisz że dla jaj odpisują na prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym, żeby to było prowo. Ale niestety, po świecie chodzą takie naiwniaczki z mózgami wielkości ziarnka grochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sweet sweet tulipan ja wzdycham grudzień czy maj :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takich naiwniaczek bo nie ma takich facetów żeby dzwonić do kobiety którą zostawił. Chyba że są idiotami żeby pakować się w jakieś układy z ex. Są tylko kolejne wymyślane tematy przez paranoiczki każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to zrobisz to bedziesz zalowac do konca zycia! Najwieksza glupota jaka mozesz zrobic! Chcesz zrobic "dobry uczynek" to znajdz kogos kto NAPRAWDE potrzebuje pomocy! Jestes w aptece przed Toba staruszka ktora ma zaplacic za recepte, wyglada ubogo I rece jej sie trzesna ze starchu ze nie ma wystarczajaco $$$ zaoferuj zaplte za nia! Widzisz glodnego bezdomnego kup mu obiad! Ja kiedys tak zrobilam (jestem w Stanach) zawsze z nim gadalam, ktoregos dnia zapytalam glodny jestes? Cos jadles? On na to dzisiaj jeszcze nie. Zabralam go do restauracji w okolicy I powiedzialam zamow co chcesz. On na to naprawde co chce? ja tak. Jak dostal jedzenie widok na jego twarzy BEZCENNY!!!!!! Nie trac czau na tego kretyna. Nie warto!!!! Jest naprawde wielu ludzi ktorzy potrzebuja pomocy........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba macie rację, ze nie powinnam mu "podawać ręki" po tym, jak się zachował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×