Wesele i eks

Niedługo idę na wesele, na którym będzie mój eks (bez partnerki). Czy lepiej wziąć kogoś ze sobą czy iść samemu. Z byłym byliśmy ładnych parę lat razem. Potencjalny partner dla mnie to nowo poznany, sympatyczny człowiek. Nie wiem sama, poradźcie...

Zamierzasz wrócić do eksa, że robisz takie podchody?? Każdy eks to już przeszłość. Widocznie źle się działo, skoro jest eksem. Skoro cos Cię do niego ciągnie, idź samą. Szkoda tylko tego nowego chłopaka, którego krzywdzisz traktując jako zastępczego faceta.

nie traktuję jako zastępczego. Zastanawiam się tylko, czy będzie zdrowa atmosfera, jak ja będę z kimś a on sam. chciałabym, żeby było fajnie na tym weselu, bo to impreza dobrej koleżanki. z eksem nie łączy mnie już nić i nigdy nie połączy

to zawsze będziesz przychodzić sama bo eks będzie?? niepoważna jesteś, i co z tego że będzie?

Idz z kims, pomysl jak pojsziesz sama i nikt cie nie bedzie prosic do tanca, zostaniesz sama przy stoliku modlac sie o partnera do zabawy. A byly poprosi jakas laske do tanca i bedzie sie swietnie bawil Po za tym chcesz liczyc na to ze byly bedzie chcial tylko z toba tanczyc o ile w ogole bedzie z toba tanczyc. I bedziesz sie z nim super bawic lub wrocicie do siebie.jesli na to liczysz i jest szansa na wspolna zabawe idz sama jesli jednak nie wiesz czego sie spodziewac idz z kims

Dziewczyno idź z nowym gościem i rób byłemu nazłość, niech mu gula rośnie

A wypada wtajemniczyć partnera, z którym ewentualnie bym się wybrała, w to, że będzie były i że może być dziwny atmosfera?

Na weselu ich sobie przedstaw, może się nawet polubią? ;)

Dlaczego ma być dziwna atmosfera? Owszem, mozesz uprzedzic, ze będzie eks. Na slubach , weselach zawsze trafiają się jakieś eksy, i to jest normalne. Podejrzane dla aktualnego byloby, gdybys poszla na to wesele sama. Bo...będzie eks.

po co masz wtajemniczać i robić podchody? Po prostu byłemu powiedz tylko "cześć" i tyle, a wieczór spędź z nowym. W czym problem? Nie masz obowiązku zabawiać byłego, niech sobie tańczy z innymi