Jestem załamana i płacze od paru godzin...zostałam upokorzona totalnie

Przez żonę mojego kochanka... Dzisiaj po 10, przyszła do mnie do pracy ubrana w białą suknie ślubną. Na ochronie powiedziała że jestem z nią umowiona i ja wprowadzili. Byłam w szoku jak ja zobaczyłam a ona wtedy wykrzyczała mi prosto w twarz, przy wszystkich moich współpracownikach, jakim prawem brukam jej małzeństwo! Uderzyło mnie to, stałam się czerwona jak burak, a ona w tym momencie z wdziękiem weszła na biurko i powiedziała aby wszyscy zobaczyli ze ich koleżanka niszczy jej małzeńśtwo, że splugawiła tę o to suknie slubną! Stojąc na biurku wyciągneła test ciążowy i rzucila mi go na głowę mówiąc ze jestem w ciąży. Ze ugnoiłam również to dziecko które ma w sobie. Po wszystkim wyszła z tamtad. Ja musialam sie zwolnic i ciagle łkam i szlocham jak to zostałam upokorzona

:D

Możecie jeszcze założyć temat "Moja kochanka została upokorzona przez moją żonę" :D oraz inne wariacje "moja córka" czy "moja koleżanka z pracy"

I dobrze Ci tak. A skoro ona jest w ciąży to już możesz zapomnieć o facecie.

Marne prowo, jednak taka nauczka przydałaby się każdej suce która puszcza się z zonatym facetem.

Hahaha zwariowała ta baba od tych tematów

14 razy to już czytałam z różnych perspektyw, wujka, żony, kochanki :O

Ty młotku to jakieś zboczenie masz... Ja bym na twoim miejscu poszła do lekarza...

O kurfa oszczalam sie , z ta idiotka jest gorzej , to poczatki psychozy !

14:41 Tylko niech do lekarza weźmie męża :D Radzę żeby wyręczyć tego drugiego wariata od badań

Jestem ginekologiem, dzisiaj na wizycie moja pacjentka opowiedziała mi jak upokorzyla kochankę męża... Może taka wersja? :D

tyy chora zonko :D lecz się. Wariatkowo city juz czeka haha :D ale przynajmniej się posmialam :D

haaaa haaaaa ale debilka