Problem z dziewczyna

Mam od pewnego czasu problem z osoba ktora bardzo mi sie podoba. Poznalismy sie kiedys w sklepie. Pracowala tam ja bylem akurat po rozstaniu z dziewczyna. Czesto tam bywalem rozmawialem z nia okazalo sie, ze jest w tej samej sytuacji co ja. Zaczelismy sie spotykac. Na trzecim spotkaniu kiedy ja odprowadzalem chcialem ja pocalowac, ona zrobila sie cala czerwona i zawstydzona. Nie chcialem naciskac podprowadzilem ja pod jej dom i odszedlem. Pisalismy dalej chciala sie spotykac, az za dwa dni okazalo sie, ze nic z tego bo jej byly prosil ja o wybaczenie. Po czasie wyszlo tak, ze i ja weszlem znowu w zwiazek z byla. Minal rok ja sie rozstalem definitywnie i co sie okazalo, ona rowniec. Po czasie spotkalismy sie pogadac i zrobilem glupote, gdy znowu sprobowalem sie zblizyc uslyszalem ze nic z tego i ze ona chyba nie chce sie z nikim spotykac. Minal miesiac, wchodzil fajny film do kin, koledzy byli w pracy wiec jej zaproponowalem wyjscie. Ku mojemu zdziwieniu od razu sie zgodzila. Lubimy te same gatunki filmow. Na spotkaniu nie dawalem nic po sobie poznac ze mi zalezy. Ona znow na poczatku byla zawstydzona i zmieszana. Pozniej juz bylo fajnie. Po filmie pogadalismy i przyszedl czas pozegnania. Ona nie wiedziala zmieszana jak sie zachowac ja tez wiec podalem reke i poszedlem. Moje pytanie drodzy forumowicze brzmi jak to ogarnac ?

bardzo możliwe, że jesteś pierwszym jej chłopakiem. musisz poświęcać jej więcej uwagi, bądź czuły na maxa, dasz radę. będzie jeszcze błagać o więcej

Tez wlasnie mysle ze ten jej byly to sciema a ona sie boi