Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy z jego strony coś jest na rzeczy?

Polecane posty

Gość gość

Może to o co pytam jest głupie,ale zastanawia mnie to.Poznałam kiedyś jednego chłopaka,nazwijmy go A),wspólne wyskoczenie na piwo,potem wspólna impreza,ale powiedziałabym,że raczej zachowywał się po koleżeńsku.Czasami pisaliśmy na fb,on pisał pierwszy.No ale potem wyszło tak,że zaczęłam spotykać się z jego kolegą przez kilka miesięcy (nazwijmy go B).Wkrótce oni się pokłócili,nie o mnie,a o sprawy finansowe.Przez cały ten czas nie kontaktowaliśmy się wcale z tym chłopakiem A,on się nic nie odzywał,ja też nie.Od kilku miesięcy nie spotykam się już z tym B, a ostatnio jakie bym nie wrzuciła swoje nowe zdjęcie to A każde mi lajkuje,pomimo,że ja nie lajkuję jego.Kiedy byłam związana z B to A tego nie robił.Z tego co wiem to A i B są już ze sobą pogodzeni i znowu się kolegują.Czy ze strony A jest coś na rzeczy,że on mi tak ciągle te zdjęcia lajkuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To latkowie oznacza miłość? A komentarz małżeństwo? Stunij sie dziecko w leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o miłość ani o żadne uczucia.Chodzi mi tylko o to czy mogę mu się podobać.. bo wydaje mi się dziwne to,że wcześniej do mnie pisał,chciał wspólnie spędzać czas,potem jak miałam chłopaka to zamilkł,a teraz jak jestem sama to nagle zaczyna lajkować każde moje zdjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypuszczalnie gdyby był Tobą zainteresowany jako dziewczyną podrywałby Cię jak byłaś wolna. Może jego znajomy był o Ciebie zazdrosny i z męskiej przyjaźni mu się usunął. Nic nie wskazuje na to by czuł do Ciebie coś więcej niż odrobinę sympatii, ale oczywiście mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może masz rację :) Jeśli chodzi o podrywanie jak byłam wolna to wyglądało to tak,że po prostu pisał do mnie,zaprosił na piwo,potem zaprosił do klubu.Jak byliśmy na piwie to raz zaczął się tak do mnie przysuwać krzesłem,ale to raczej nie było nic na poważnie,bo byliśmy wtedy z jego kolegami ;) A na imprezie to wszyscy też w kilka osób się bawiliśmy,ale jak jego koledzy się rozeszli czy do baru czy do toalet i zostaliśmy na sekundę sam na sam to zaraz uciekł.Dodam,że należy raczej do tych nieśmiałych.Ciężko wyczuć jego zachowanie heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×