Jak reagują faceci po ostrej kłótni z kobieta

Co czuje facet po kłótni z kobietą? Chodzi mi o to czy czeka aż pierwsza się odezwie, czy odzywa się sam, czy może nie dzwoni bo ma pewność że to ona zrobi ten pierwszy krok. Jak to jest z tą męska dumą, słyszałam tez opinie ze jak facet odzywa się po kłótni pierwszy to oznaką słabości charakteru tak rozumiana przez nich. Zapraszam do dyskusji.

Mój się raczej odzywał zawsze z przeprosinami i że sobie przemyślał. Za milion którymś razem miałam dość.

Mój się odzywał jak wina była ewidentnie po jego stronie. Po co wam taka ciapa co przeprasza za to że wy coś spierdzieliłyście?

A jak nie odzywa się mimo że wina była jego. Tak mi się wydaje . Dzwonilam żeby pogadać to z laska powiedział ze " może poadac" ale od dwóch nie przyjechał i milczy. Ciężko mi zrozumieć ze po 1,5 roku może mieć mnie nagle w dupie. To była zwykła kłótnia o bzdurę . Myślę że czeka aż będę go prosić i pierwsza przepraszać?mam mętlik w głowie, dlatego pytam

Zależy od typu związku: 1. Związek tradycyjny - w takim związku kobieta wspiera faceta w jego przedsięwzięciach i niedopuszczalne jest, by wygłaszała jakieś opinie gdy mężczyzna o to nie prosił, podważała jego zdanie czy też nie daj boziu wykłócała się. Wtedy facet po prostu strzela jej w ryło a potem na piwie żali się kumplom, że taka już złośliwość rzeczy martwych, walnął lodówkę ręką i na razie działa, ale być może potrzebny będzie serwis lub nawet wymiana na inny model :) 2. Związek partnerski - jeśli oboje akceptują kłótnie to ok, kłócą się i reagują jak im wygodnie. Gorzej, jeśli jedna strona nie akceptuje kłótni, wtedy najpierw próbuje po dobroci, potem po złości ale taki związek zawsze prędzej czy później rozpadnie się. 3. Związek frajerski (dzisiaj chyba dominujący) - czyli baba wszczyna awanturę bo ma zły humor, albo jej misio pierdzisio ośmieli się coś "delikatnie zasugerować" (np. że zrobiła rozp... w łazience) - wtedy oczywiście wielki foch a potem frajer przybiega z kwiatami i podkulonym ogonem i przeprasza, że nie docenił tego, co ona spie...ła a dziunia z wielką łaską i miną s********o kota może po tygodniu przyjmie jego przeprosiny :)

U make my day :)