Czy kremy serio nic nie daja i liczy sie tylko botoks

i kwas hialuronowy? I czy naprawde teraz kobiety sie na to masowo rzucaja? mam 33 lata i sie zastanawiam, czy powinnam, mam pojedyncze zmarszczki pod oczami i jedna pozioma na czole. Nie wiem czy rzucic sie na medycyne estetyczna czy stosowac krem nawilzajacy i zaakceptowac fakt.

Kremy nie działają niestety, a jesli już to powierzchniowo, chwilowy efekt...

Oczywiscie ze nic nie dadza. Poza tym Botoks? Juz dawno nie modny lol:D jest mnostwo alternatyw chociazby zabiegibz kwasami, z droższych mikrodermabrazja a z naprawde super skutecznych mezoterapia i osocze bogatoplytkowe, osocze jezt najlepszym zabiegiem bo ma najmniejsze ryzyko powikłań- substancja użyta do zbiegu jest krew pacjenta

Nie warto wydawać pieniędzy na kremy, które nie są skuteczne. Warto zainwestować w zabiegi medycyny estetycznej. Najlepiej wybrać się do specjalisty, który doradzi odpowiedni zabieg dla Ciebie. Mam 40 lat i od 2 lat korzystam z usług Kliniki z Krakowa. Bardzo serdecznie polecam Dr. Janczure z Kliniki PerfectLift!

A ja się nie zgadzam, że tylko botoks się liczy. Wszystko zależy od jakości stosowanych kremów i zabiegów. Ja pracuję na marce Ericson Laboratoire i, która w swojej ofercie ma zabieg Botu vip, który jest alternatywą dla botoksu. Zabieg naprawdę działa

pomoze tylko lifting, reszta- zawracanie glowy oczywiscie nie mowie o mlodej 30 letniej dziewczynie z jedna zmarszczka na czole i dwoma pod okiem:-) daj spokoj dziewczyno, mloda jestes, nie szprycuj sie chemia

Liczy się sposób odżywiania i higieniczny tryb życia.

Kremy mało dają u osoby z głębokimi zmarszczakmi lub np. bliznami, ale u przeciętnej 30-latki z pierwszymi zmarszczami mogą dac niezły efekt przez samo ujędrnienie i poprawę kolorytu. Na medycynę estetyczną moim zdaniem przyjdzie czas tak za 15-20 lat.

Niestety, kremy nie zawsze dobrze działają. Czasem po prostu nie przynoszą rezultatów. Rozwiązaniem pozostaje mezoterapia igłowa. Kraków ma polecany gabinet, który się tym zajmuje http://www.dermedik.pl/page/pl/promocje

Kremy wiadomo działają powierzchownie. Ja zdecydowałam się na zabiegi po 40 roku życia w tym gabinecie medycyny estetycznej w www.sofibeauty.pl.

kremy dzialaja szukajcie substancji aktywnych - retinol, witamina c i e, potem zapobiegawczo q10 i kwas hilarunowy, kolagen. a na dzien filtry, pomaga i nie musi kosztowac majatku

Jeśli chodzi o kremy ogólno dostępne w sklepach/ aptekach bez recepty to rzeczywiście mało skuteczne są. Warto je stosować jako profilaktykę, ale zmarszczek, które już się pojawiły nimi nie usuniesz. Zabiegów różnych jest dużo, nie tylko botoks i kwas. Najlepiej skonsultować się z lekarzem co najlepiej się nadaje w twoim wypadku. Od siebie mogę polecić wypełnienie kwasem http://www.techderm.pl/ . Wypełniacze maja to do siebie, że są stosowane miejscowo więc myślę, że w twojej sytuacji z pojedynczymi zmarszczkami w kilku miejscach mogłyby to być dobre rozwiązanie.

Mam 30 lat i zero zmarszczek :) jak na razie :) Moim zdaniem to efekt dobrej diety, nawadniania organizmu i aktywności fizycznej. Można walczyć ale przede wszystkim od wewnątrz .

Geny i brak ciężkiej pracy fizycznej, a potem długo, długo nic.

Kremy dają, ale stosowane systematycznie. Tylko, że kremy działają powierzchownie, więc same nie pomogą. Na to, że się starzejemy ma wplyw szereg procesow pod skora bo po pierwsze nasza tkanka tluszczowa przemieszcza sie w dol policzkow powodujac ich obwisniecie, a po drugie tracimy tkankę tłuszczowa z uplywem lat i na to same kremy nie pomoga. Azjatki stosuja zapobiegawczo jeszcze ćwiczenia miesni twarzy, ktore maja temu zapobiec i "trzymaja" tluszcz w miejscu gdzie powinien byc. Poza tym stosuja specjalne kremy ktore maja pobudzic ta tkanke tluszczowa do wzrostu

Aha i jeszcze dieta bogata w antyoksydanty i picie dluzej ilosci wody. Japonki i Koreanki wygladaja nieraz tak mlodo mimo wieku bo u nich jest inna filozofia i tez bardzo dbaja o skore, cwicza miesnie twarzy co u nas nadal jest malo popularne, unikaja opalania sie, nie pala papierosow Medycyna estetyczna tez jest dobra, ale moim zdaniem jako wspomaganie systematycznej pielegnacji , a nie jak ktos kompletnie nie dba o skore, prowadzi niezdrowy tryb zycia i pojdzie sobie zrobic botoks. Owszem efekt jest, ale chwilowy i wtedy latwo z tym przesadzic

I uważam, ze Azjatki maja o wiele lepsze sposoby i bardziej naturalne niz my w Europie. https://www.pudelek.pl/artykul/96125/nowa_gwiazda_instagrama_45-letnia_japonka_wyglada_jak_nastolatka_s/foto_1

https://kobieta.onet.pl/uroda/one-sie-nie-starzeja-nie-uwierzycie-ile-maja-lat/md5ny

Dla porównania- jak można sie urządzić stosujac botoks w nadmiernej ilosci i wypełniacze http://blaber.pl/rozrywka/gwiazdy/x-gwiazd-po-nieudanych-operacjach-plastycznych/