Chcę zdradzić!!!

Ja tez szukam tego samego Dlaczego nie chcesz podac@ ja mam z nazwiskiem wiec nie moge. Napisz cos o sobie i Skad Jestes Moze mieszkamy blisko siebie?

Szukam kobiety takiej jak ty ale musze ja dobrze poznać nie chce zeby Bylo to przypadkowe

jak kogoś szukasz to napisz skąd jesteś

Ja pol-wsch Polska mezczyzna

Woj. Lubelskie?

Prawie. Podlaskie a ty? I kim Jestes ?

Młodą kobietą, która miała tylko jednego partnera seksualnego i jest ciekawa jak to jest z innym. Nie, nie jestem już w tym związku od paru miesięcy.

Podasz mail żebyśmy mogli spokojnie popisac? Tutaj wolno to idzie

podaj mi swój e-mail, ja musze założyć nowy

Załóż ja poczekam bo ja mam z nazwiskiem i nie Moge podać. Bede jeszcze z godzinke

camilla.lublin@interia.pl niech będzie, zobaczymy

Napisalem

Kamchatka jesteś niestety w gorszej sytuacji bo, jak napisałaś, szukasz seksu i miłości. Jeśli znajdziesz odpowiednią osobę, to będzie wam naprawdę dobrze, poczujesz jak to jest znów kochać i być kochaną. Niestety nic nie trwa wiecznie i im głębszy będzie to związek, tym trudniejsze będzie rozstanie. To jest opcja optymistyczna. Gorsza sprawa jeśli, wszystko się wyda. Wtedy zniszczycie swoje życie rodzinne. Kobieta zdradzona nie ma zahamowań. Odnajdzie Twojego męża. Rozwód z waszej winy gotowy. W należymy razie, życie w małżeństwie, gdzie jedno będzie drugiemu w niewygodnej sytuacji przypominać o zdradzie. To są najłagodniejsze konsekwencje. Bywają o wiele gorsze. Rozważ ile jest warte dla Ciebie Twoje małżeństwo i ile jest warte dla niego. Ten z 11:38

Dziękuję :* przemyślę...

Nie myśl, że chcę Cię zniechęcić. Ale zważ konsekwencje. Jestem podobnej sytuacji do Ciebie. Tyle, że już bardzo zaawansowanej. Z własnego doświadczenia powiem, że przeszło to moje wszelkie oczekiwania. Niestety wiem też, że koniec tego będzie bardzo bolesny.

Brak namiętności w związku nie usprawiedliwia zdrady to jakby jeść z cudzego talerza

Napisz co znaczy bardziej zaawansowanej. Zakochaliscie się w sobie? Co było ponad wyobrażenia?

Szczegółów Ci nie mogę podać. Ale tak, są uczucia. Po latach nicości ponownie czujesz życie.

Kamchatka jak czytam co napisałaś to jakbym czytała własną historię... tylko ja juz sie zakochałam..nie wiem co będzie dalej, czuję, że nie umiem juz z tego zrezygnować

Ja na szczęście jeszcze nie jestem zakochana, na razie dość mocno zauroczona tylko... Napisz coś jeszcze please, jak sobie radzisz?

Pewnie to potwierdzi. Jak sobie radzi? Przezyłaś pierwszą miłość? To jest podobne. Ale jeśli był też pierwszy zawód miłosny, to doświadczenie podpowiada jak sobie z tym radzić, żeby się powtórzyło. Jeśli trafisz na dobrego gościa, będzie wspólnie czerpać z tego wiele przyjemności. Nie tylko z seksu, ale i z samej obecności drogiej osoby. Czasami potrzebujemy takiej odmiany, wsparcia. Ten z 9:43

Miało być: "żeby się nie powtórzyło"

Ten z godzin wcześniejszych - jak długo to ciągniesz? Kochasz żonę? Kochasz kochankę?

Jak długo? Wystarczająco długo, żeby wszystko zrozumieć. Niewystarczająco,żeby być przygotowanym na upadek. Kochać można całe życie pod warunkiem, że się o tę miłość dba. Jeśli jedna ze stron przestaje o nią dbać, trudno mówić o miłości tylko z jednej strony. Jeszcze gorzej, jeśli jedna strona na podejście roszczeniowe. Bo się należy. Nie, w życiu nic się nie należy. O wszystko należy zadbać, zapracować. Odpowiedź na trzecie pytanie masz w poprzednich postach.

To dlaczego nie zostawisz żony dla kochanki?

Brniesz w szczegóły.

Zostawiłabym męża gdybym była pewna, że to TO. Zresztą czy spędzenie z kimś życia to taki szczegół?

Życie jest bardzo skomplikowane, składa się wielu elementów. A my czasami dodatkowo sami sobie je komplikujemy.

"Zresztą czy spędzenie z kimś życia to taki szczegół? " Życie to nie szczegół. Kamchatka pytała zbyt szczegółowo.

Dlaczego pytanie o odejście od żony jest zbyt szczegółowe?