Teściowa mnie denerwuje

Do tej pory nie miałam z nią problemu, czasem denefwowała jakimiś swoimi radami, ale nigdy nie wywoływało to konfliktów, jednak odkąd urodziłam synka ciągle jest u nas, non stop doradza co robić, jak trzymać, jak karmić,najchętniej sama zaopiekowalaby się wnukiem, pewnie gdyby nie to, że karmie piersią to byłabym zbędna. Najbardziej zirytowało mnie to kiedy miejsce miała nasza pierwsza kąpiel małego w domu, dałam mężowi synka i poszłam po ręczniki, oliwke itp., kiedy wróciłam ona już trzymała małego i pokazywała jak go kąpać, trzymała go do końca kąpieli i zrobiła przy nim co trzeba w ramach instruktażu, to mnie zdenerwowało, bo ta pierwsza kąpiel miała być nasza, niee wiem co robić, nie chce jej obrazić , ale trochę mnie to już wyprowadza z równowagi, a to dopiero dwa tygodnie...

Najgorsze , że te wszystkie rady, sugestie , wskazówki są przez nią wypowiadane w taki miły sposób i nie wiem na ile to jest szczere, ale jakie by nie było, kiedy za nie podziękuję wyjdę na tą złą...

Następna krowa, której się nic nie podoba. Gdyby nie przyszła, to byłby lament, że teściowa wszystko olewa. Powiedz, że nie mam racji.

idz do lasu na grzyby, zawsze sie wytumaczysz ze niezalas sie na wszystkich :-P

Krowe to masz na pastwisku

Co innego przyjść i odwiedzić, a co innego być codziennie. Nie należę do osób, które laamentują :) to my chcieliśmy dziecka, więc czemu miałabym lamentować nad tym, że teściowa, czy ktokolwiek inny sie nami nie interesuje

Miała któraś z Was podobną sytuację??

Ach tesciowe

ostatnio mnie w*******a bo przyszła i się rozsiadła, ja jej zrobiłam kawy i wyszłam do dziecka a ona se poszła do kibla.Ale mnie to w*******o że czuje sie jak u siebie w domu, to że kupiła nam to mieszkanie nie oznacza że se będzie przychodzić i robić co chce.

Nie wiem do czego odnosi się powyższa wypowiedź, ale chyba nie do tematu dyskusji

gość wczoraj Podziękuj teściowej za dach nad głową, inaczej byś wylądowała z kredytem na 30 lat albo u swojej mamusi czy na wynajętym. Nie umiesz docenić tego co masz,chetnie sie z toba zamienię

wczoraj ha ha ha,serio wam kupiła? są jeszcze tacy głupi co robią takie prezenty? Ja bym swojej nawet nie kupiła rolki papieru toaletowego,niech jej starzy kupią. Jest niewychowana to musi znać swoje miejsce w szeregu.