Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Narzeczony jest niezaangazowany w sprawy dotyczące ślubu

Polecane posty

Gość gość

Zaproszenia, dekoracje, obrączki, wybór tortu itp. Wiem, że nie są to typowo męskie sprawy, ale to w końcu jest też jego ślub, to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyachtebaby
Nie nie normalne że ty już przed ślubem Masz pretensje o byle co mam nadzieję że facet się opamięta i jedna istota uratowana o takich roszczeniowych suk jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wódką powinien się zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem to jego ślub, ale on tylko pozwoli się ubrać i na niego przyjdzie. Organizacja to typowo babskie sprawy, jeśli jeszcze tego nie kumasz to odłóż ślub na jakieś 5 lat, może w międzyczasie dowiesz się że mężczyżni są z innej bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nigdzie nie napisałam, że mam do niego pretensje, pytam tylko czy inni mężczyźni też tak mają, bo trochę mnie to martwi. Po drugie ślub to chyba nie takie 'byle co' przynajmniej dla większości par A co do określenia suka... udam, że nie widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o to, żeby organizował kwiaty, czy dekoracje, ale chcę, żeby pomagał w wyborze , tak żebyśmy oboje dobrze się z tym wszystkim czuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on ma to gdzieś.... nie rozumiesz? jak każdy facet chce żeby to się już odbyło, skończyło i żeby miał spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wyszedł z propozycja ślubu, bo wiedział, ze ty tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba macie przykre życie i beznadziejnych facetów skoro każda z Was uważa,że mężczyzni chcą mieć to już za sobą i mają to w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydaje mi się ja pewnie gdzieś z tyłu głowy marzyłam o ślubie, sukni, itp. ale nigdy o tym nie wspominałam, nie naciskałam,to nawet bardziej była jego inicjatywa niż moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ile ty masz lat? Nie masz matki, babki, ciotki, starszej siostry czy kuzynki żeby cie uświadomiły jaki jest mężczyzna? Przecież to małżeństwo pół roku nie przetrwa z takim twoim podejściem. Szkoda kasy na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy facet jest beznadziejny w stosunku do codziennych wymagań kobiety z tej prostej przyczyny, że sam kobietą nie jest. Dobrze to sobie zapamiętaj, bo facet może być cudowny o ile pozostanie facetem, ale jak go będziesz próbowała przerobić to piorunem zrobi się beznadziejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydaje mi się, żeby kwestia organizacji ślubu (a konkretnie niewiedza co do tego jak to wygląda z perspektywy mężczyzny) miała wpływ na długość małżeństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie zamierzam go zmieniać,nie mam mu nawet za złe, tego że się nie angażuje jakoś mocno, nie wiedziałam tylko czy to normalne, trochę się niepokoiłam, teraz wiem, że większość tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż mojej siostry bardzo anhażował się w organizację, nie każdy mężczyzna ma to gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ślub to marzenie kobiet a nie mężczyzn. Wierz mi ale że żaden facet nie marzy od dzieciństwa o ślubie i nie planuje go w myślach. Mamy to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż twojej siostry ma w sobie pierwiastek żeński lub jest urodzonym menadżerem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to wiem... A miałam już w głowie, że może on w ogóle nie chce tego ślubu, chyba trochę dramatyzowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien być zaangażowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od faceta należy wymagać. Co to znaczy że jest niezaangażowany? Zaangażuj Go! Jak możesz pozwalać na to żeby nic nie robił. chcesz tak mieć w małżeństwie? Sam nic nie zrobi, jak nie musi. Tacy są faceci. Po prostu powiedz że on załatwia to i to, jak nie załatwi to nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie nie mogę na niego narzekać, we wszystkim się uzupełniamy, obowiązki domowe są równo podzielone, tylko w tej kwestii mówi, żebym sama decydowała i jak zrobię, co wybiorę tak będzie dobrze, więc już zgłupiałam i nie wiem czy to po prostu brak zainteresowania tymi konkretnymi sprawami czy coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×