Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kinglike

Rodzicom chłopaka przeszkadza nasz związek

Polecane posty

Mamy po 18 lat, jesteśmy razem 7 miesięcy, wcześniej dwa miesiące znajomości. Mieszkamy 5 min drogi od siebie(samochodem). Na początku widywaliśmy się raz w tygodniu. Dopiero teraz w okresie letnim znacznie częściej, mamy blisko kąpielisko itd. Bardzo chcieliśmy gdzieś razem wyjechać ale jego rodzice kategorycznie mu zabronili. No dobrze, jeszcze to rozumiem. Dlatego pomyślałam o dwudniowym wyjeździe do miasta gdzie mam studiować(nocleg u rodziny). Też nie i dowiedziałam się, że zachowujemy się jakbyśmy byli już zaręczeni. Nie osobiście, bo właściwie jego rodziców nie znam. Wydaje mi się, że to nie jest nic strasznego. Całe wakacje w domu siedzimy. Ale może to ja tutaj nie widzę naszego złego zachowania? Naprawdę 18 latkowie po 7 miesiącach związku nadal mogą widywać się tylko raz w tygodniu na dyskotece? (szkoda, że nawet na nie nie chodzimy :/ ) bo taką opinię usłyszałam. Proszę, powiedzcie mi, bo ja jestem stronnicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego do tej pory nie poznałaś jego rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój chłopak to p***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam ich i widziałam przelotnie w czasie chyba trzech wizyt w jego domu, z tatą chwilę rozmawiałam. Chciałam ich poznać ale na początku chłopak wolał spotykać się u mnie a jak usłyszałam jakie opinie o mnie i naszym związku są w jego domu to zrobiło mi się strasznie przykro i najzwyczajniej teraz boję się ich. Nie chcę się pchać gdzie mnie nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice się na pewno o ciebie martwią. Wcale sie im nie dziwie, jesteście jeszcze dziećmi i niewiadomo jak sie ta wycieczka skończ . I tutaj nie ma co rozkminiać kto ma racje, na razie jesteś na rodziców utrzymaniu to sie musisz stosować do ich zakazów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z jednej strony na prawdę rozumiem dlaczego się nie zgadzają i w sumie to nawet się z tym zgadzam. Ale jakoś tak przykro jak patrzę na całokształt. Żebyśmy nie mogli się normalnie spotykać? Oczywiście spotykamy się normalnie(nie będziemy jeździć co tydzień na dyskotekę po to żeby się spotkać) ale im to nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteście w związku, wy tylko chodzicie, prowadzacie się że sobą. Oboje młodzi, na utrzymaniu rodziców. Jego rodzice boją się, że zajdziesz w ciążę. Zabezpieczasz się? I radzę jako kobieta- nie licz na faceta, dbaj o to sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwracaj większej uwagi czy rodzice was 'lubią ' czy też nie. Organizujcie sobie razem czas na miejscu. I nie raz w tygodniu. Tylko tyle razy ile wy chcecie i możecie. A rodziców chłopaka nie ma się czego bać. Nic Ci nie zrobią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest jedynakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie zakazy ze strony rodziców są głupie, jak młodzi są nieodpowiedzialni, to mogą spłodzić dziecko również na dyskotece. A jak trochę oleju w głowie mają, to będą pamiętać o zabezpieczeniu. Przecież na studia i tak wyjadą i rodzice nie będą ich pilnować. Moim zdaniem są pełnoletni i wyjazd na weekend to nic złego. Ja wyjechałam pierwszy raz ze znajomymi na wakacje jak miałam 17 lat i jakoś w ciążę nie zaszłam, studia skończyłam, teraz mam już swoją rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wszystko jest sposób...powiedz ze jedziesz z koleżankami. Niech on pojedzie z jakimś kolegą. Nawet nie musicie mówić ze sie spotkacie. Moja mama nie pozwala mi nocować u chłopaka ale na imprezy calonocne mogłam więc mówiłam ze idę na imprezę. Wymyślałam wszystko. Umawialam się z koleżanka że jak cos idę z nią, a szlam do chłopaka. Mam wrażenie ze teraz nastolatki nie umieją mądrze kombinować tylko pokemony im w glowie czy komputer. Nie namawiam do kłamstwa, tylko do szukania alternatyw i wszystko trzeba zaplanować by nie było szans na zaskoczenie. A poza tym nie można robić sobie dziennych wycieczek a na noc wracać do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice boją się o ciążę.Obecnie dziewczyny nic nie wiedzą o antykoncepcji.Potwierdzają to różne fora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 31
Ja nie rozumiem takich zakazów. Gdybyście mieli po 15-16 lat to owszem rozumiem ,ale macie już 18 lat, jesteście pełnoletni. Widać rodzice twojego chłopaka z jakiegoś powodu boją się tego wyjazdu skoro wam zakazują i nie mają do was zaufania. Myślę ,że tutaj Twój chłopak powinien zareagować i porozmawiać ze swoimi rodzicami i też zaprosić Ciebie do siebie tak żeby mogli Cie lepiej poznać i się przekonać. Może np boją się ,że chcesz z nim zaciążyć podstępnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaciążę, ponieważ nie współżyjemy. Ale u lekarza byłam, zresztą wiem jak się zabezpieczać, więc spokojnie. Rozumiem ich obawy, ale śpimy u mojej rodziny i to tylko właściwie jedna noc. Nie chcę żeby którekolwiek z nas okłamywało rodziców. Zwłaszcza on, bo jak się wyda to chyba już nigdy nawet nie będzie szansy na porozumienie. Nie akceptuję tylko tego podejścia, że jak mamy 18 lat to nie możemy się normalnie spotykać. Nie piszmy, że nastolatkowie nie mogą być w związku. Nieprawda. Jest tyle par w tym wieku, które są na prawdę razem szczęśliwe i trwają do końca życia. Może młodzi ale potrzebują bliskości. Wiadomo, że taka para nie jest tak trwała, silna i szybko może się rozstać. Takie życie, ale dlaczego mamy komukolwiek zabraniać bycia ze sobą. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest jedynakiem ale jest najmłodszy. Nie możemy sobie zaplanować spędzenia czasu tutaj, bo po pierwsze on musi pracować a po drugie rodzicom nie pasuje to, że w ogóle czas razem spędzamy. Dla nich tylko raz w tygodniu na godzinkę albo na dyskotece. I podobno im nie przeszkadza to, że ma dziewczynę tylko mamy się widywać tylko tak jak wyżej napisałam. Ja niedługo wyjeżdżam na studia. Będziemy się zapewne widywać tylko wtedy kiedy przyjadę do domu, bo jemu nie pozwolą przyjechać. Wcześniej ja chodziłam do szkoły daleko i też przyjeżdżałam do domu na weekendy. Chcieliśmy się trochę sobą nacieszyć. Nie mamy w głowie głupot, mówię szczerze. Chcemy tylko czas razem spędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×