nie związałbym się z kobieta która nie lubi kotów

Lubię koty ale nie wyobrażam sobie ich w moim mieszkaniu ;)

właściciele kotow są tacy sami jak koty-zakłamani egoiści myslacy tylko o sobie, nie pomogą nikomu, to tacy ludzie którzy za odmienne zdanie lub bez żadnego powodu zniszczyliby drugą istotę. Gdy już będę na mojejwyciecze w Wietnamie pierwsza rzecz którą zrobię to zjedzenie kota i jak mi bedzie smakować wezmę więcej. Psa nigdy nie skrzywdzę. i nienawidzę tego świata, ze anioly takie jak psy co ufają każdemu są pozamykane w schroniskach, a koty chodzą wolne i zabijaja wszystko co leci bez potrzeby glodu.

https://www.siepomaga.pl/c?category_id=10 jedni zjadają ,inni pomagają ,nie tylko kotom :-)

po tych postach wychodzi co za tępy, niedorozwinięty naród, aż wstyd się przyznać, że się jest Polakiem. Takie tępe bydło robi tylko siarę na wycieczkach i pośmiewisko

Obojętnie, czy lubicie koty i psy, czy nie, powinien się wami zająć psychiatra, a może i prokurator. Taka niewiedza i patologiczna nienawiść, wtykanie komuś na siłę swoich zakłamanych racji, groźby karalne, co to w ogóle za zachowanie? Ktoś dał link na "Się pomaga"i tam widać, że najlepiej wam wychodzi krzywdzenie zwierząt i ludzi. Tylko na to was stać i pisanie głupot na forum

ludzie nienawiścią obłąkani i podtruci, jak kot chory na nerki mocznikiem. Ciekawe, co im ktoś zrobił, że tacy podli. Byle komuś ubliżyć i zaraz mu lepiej. Pisanie z takimi to porażka

Kobiety są nienormalne, zdolne do wszystkiego, wystarczy poczytać te tematy i padniesz. Odechce się związku z czymś takim, jeszcze zabije albo ci coś utnie. Babsztyle z tego tematu to jak banderowcy, może nawet gorsze suki, lepiej od takich z daleka:-(

wszystko zniosę w moim mieszkaniu, psa, kota, nie przepadam, mogą być też pluskwy, pchły, karaluchy, rybiki, mrówki, no wszystko, byle nie jakieś głupie babsko, kolego :-)

Nie macie większych problemów :-)

Ale ja się brzydzę

każdy czegoś nie lubi. Ja toleruję koty, psy i dzieci, ale u kogoś. Nie ścierpię, gdyby mi chodziły po domu małe kanalie i tyle

jak to dobrze,że nie jestem jednak sama w swoich poglądach//ciesze się, że nie tylko ja widzę tą hipokryzję kociarzy jedzących mięso i dzielących zwierzęta na te do kochania i te do zjedzenia. Tacy wielce sie oburzają na chińczyków, którzy jedzą ich ukochane psy i koty..a ja tam nie widze różnicy - zjeść świnię czy kota. Taka prawda, że ludzie lubią koty za to,że są ładne i mruczą. Świnia już sie tak człowiekowi nie podoba, więc po co się zastanawiać nad jej inteligencją, nie? w końcu schabowy jest taki smaczny

i myślę, że świnia jako zwierzę domowe sprawiłaby się dobrze, może kiedyś sama się na to zdecyduję :P niektórzy mają już świnki w domu, ale to póki co rzadkość..

krowa nie pasuje do domu ze względu na swą wielkość no ale też na pewno można się z taką krową zaprzyjaźnić.. moim zdaniem świnie ani krowy nie są brzydkie, na pewno nie brzydsze od psów. Koty może i są ładniejsze, ale co z tego? nie sam wygląd się liczy

psy i koty to dla niektórych przyjaciele, dla innych jedzenie. Tak jak dla niektórych krowy, kury i świnie. Nie tylko Azjaci to pso i kotożercy, w Szwajcarii też tak odwaliło niektórym, że jedzą koty. Na Słowacji psie mięso dodaje się do kiełbas na wsiach, ten paskudny zwyczaj pozostał z dawnej biedy.W azjatyckich krajach tylko Japńczycy nie jedzą psów i kotów, ale za to konie, tak jak we Włoszech. Guzik wskóramy protestami, nie kupią u nas koni na rzeź to inni im sprzedadzą. Zajączki, króliki, dzikie zwierzątka takie słodkie, a człowiek wszystko pozabija i zeżre. Czasem tylko zabija, bo lubi. Ludzie sami się pozabijają w końcu, bo to najgorsza gadzina wsród ssaków, tylko kupa złości, brudu i smrodu

Szanowne zbiegowisko, kupy z kociej kuwety nikt nie wybiera ręką, a łopatką. Sprzątając po psie też nikt nie dotyka kloca ręką, a tu ktoś pisał, że takiemu ręki nie poda. Ja też jestem za, bo ludzie nie myją rąk po wyjściu z kibla, po co mam zbierać zarazki z czyjegoś dupska albo fiuta?

koty są ładne tylko jak coś chcą od człowieka i czasem gdy włącza im sie instynkt by latwiej zlapac ofiarę. Jak normalnie siedzą to wygladają tak: przymrożone oczy, twarz jakby właśnie srały lub przed chwila to zrobiły. A krowy są piękne, tylko że duze to juz dla czlowieka nieatrakcyjne, każde zwierze co duze lub "nie sliczne" zostało upodlone. Nie mowiac o tym ze zwierzeta "rzeźne" maja lepszy charakter od kota czy psa, nie sa agresywne i nie żrą jak już się najedzą. Inteligentna świnia jak sie naje to już więcej nie zje, a głupi kot bedzie zabijał nawet jak będzie najedzony.

Mnie mój pies nie chce przestać całować, a wcale nic do jedzenia mu nie dałam mądralo. :) Nie zamieniłabym go na kota:).

z tym, że duże zwierzę to po prostu może być kłopot, jak trzymać krowę w domu, no nie da się, nie ma warunków. Już duży pies w bloku nie pasuje a co dopiero taka krowa

Gość 21:16 masz dobry towar, że tak bredzisz. Oj, biedny mieszczuchu, jedne zwierzęta nadają się do obory, inne do towarzystwa. W oborze nie pachnie fiołkami, jeśli jesteś takim miłośnikiem rogatych i kopytnych, na dobry początek polecam kozę. Nie weźmie na rogi, nie stratuje,nie kopnie,bo to miłe zwierzę. Nie robi dużych kup, tylko małe bobki, wypasiesz na trawniku przed blokiem i co najważniejsze, znajdzie wspólny język z baranem:-)

Koza jest mniejsza niż dog niemiecki na przykład, albo pies rasy tosa inu. Gorąco polecam. Bardzo modne zwierzę ostatnio :-)

Krowa ma właściciela centralnie w d***e, wali tam gdzie stoi. Łatwiej zaprzyjaźnić się z kozą, albo z baranem. Ja jednego nauczyłam jak się bodzie, bo nie umiał. Na komendę ''Bacek, bum!" ruszał do ataku. Też niestety wszędzie nawali, a świnia jak się wkurzy albo wystraszył to może ugryźć. Na bloki zdecydowanie pies, kot, króliczek albo sryle klatkowe. Nie podchodzić do zwierząt na pastwisku, bo nie wszystkie są miłe. Mogą kopnąć, a nawet potraktować rogami kogoś, co go nie znają i się nimi nie zajmuje

No tak, bo to czy zwierze ma prawo żyć oczywiście zależy od tego czy pan i wladca moze trzymać je w domu. Jak zwierze chce dozyc swoich dni ,ale musi to zrobić w oborze, lub najlepiej na trawie( chciałbyś cale zycie przesiedzieć w jednym miejscu?)- musi oczywiscie trafic na uboj. A koty tez obleśnie sraja w domu i tez maja wszystko w dupie i tez drapią a jakos wszyscy je kochają. Bez sensu.

najinteligentniejsze zwierzeta przeznacza sie na jedzenie, a bezużyteczne koty maja sie lepiej niz niektorzy ludzie.

gość dziś Krowy mleczne na ubój nie idą, żyją sobie do starości ;) Możesz sobie taka trzymać w domu zamiast kota lub psa ;) Nie wszystkie koty czy psy maja piękne życie tylko te domowe.

większość zwierząt ma nieciekawe życie, ale nadgorliwym obrońcom praw zwierząt nie przychodzi do głowy, że wilki wyżerają żywcem wnętrzności krowom i owcom na pastwisku. Trzeba robić cyrk, nie zgadzać się na odstrzał. Pójdą szkodniki na słowacką stronę i tam je odstrzelą. Najgorsi są nawiedzeni obrońcy zwierząt, walczy o wilki i dziki, a obok zdycha z głodu pies czy kot bezpański. Co za hipokryci. Jakieś petycje i protesty, żeby w Kanadzie nie zabijali fok, a nie wiedzą, że w Rosji i w Norwegii można na nie polować, bo niszczą łowiska. Człowiek zawsze żarł mięso i nigdy nie przestanie. Rzeźnictwo to wciąż dobry biznes, futra trochę straciły na popularności, ale buty, torebki i odzież skórzana, kurtki, płaszcze itp. ma prawie każdy. Nic na to nie poradzimy i koty nic tu nie zawiniły, ale hejt odbiera rozum i realną ocenę rzeczywistości

pies, kot, dziecko w domu to na jedno wychodzi. Kupa smrodu i bałagan

Jestem starą panną i lubię mieć spokój oraz porządek. Nie lubię dzieci, psów i kotów, bo to tylko kłopotliwe darmozjady

Koty są pożyteczne, tam gdzie jest kot nie ma szczurów i myszy.

Dlaczego znów ten stary, głupi temat? ☺